
Zawiłe to nieco określenia, ale ważne, że oznaczają one konkretne pieniądze. Popatrzmy, jakie.
Całkowity koszt realizacji projektu wynosi 3 586 333,04 zł. Całkowite wydatki kwalifikowane (dofinansowane ze środków unijnych) projektu wynoszą: 2 887 130,80 zł, w tym wysokość dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego - 2 020 991,55 zł. Stanowi to 70% kwoty całkowitych wydatków kwalifikowanych projektu.
Zakres projektu obejmuje budowę 6,6 km sieci kanalizacyjnej z 2 przepompowniami i 48 przykanalikami wraz z przebudową 2,3 km sieci wodociągowej z azbestocementu na PCV i przebudową hydroforni. Celem projektu jest podniesienie poziomu wyposażenia gminy w podstawową infrastrukturę techniczną oraz ograniczenie skażenia wód gruntowych i powierzchniowych ściekami komunalnymi. Do wybudowanej sieci kanalizacyjnej zostanie podłączonych 550 osób.
W lutym bieżącego roku rozstrzygnięto przetargi na wyłonienie inspektora nadzoru oraz wykonawcę robót inżynieryjno-budowlanych.
Termin zakończenia projektu zaplanowano na koniec października 2010 r.
Rok unijnych pieniędzy
Z wójtem gminy Skórcz rozmawia Tadeusz Majewski.
- Gmina Skórcz po transformacji była bardzo zapóźniona. Brak telefonów, wodociągów (np. gmina Zblewo w 1990 r. była zwodociągowana w 80%), nie mówiąc już o kanalizacji. Za pana kilku kadencji sporo się zmieniło. Wodociągi są, zrealizowano też kanalizację wschodniej części gminy. Jak to wygląda dziś w liczbach?
- Gmina zwodociągowana jest w 98%, zaś skanalizowana w 18% .
Proces porządkowania gospodarki wodno-ściekowej zapoczątkowany został opracowaniem "Koncepcji techniczno-ekonomicznej gospodarki wodno-kanalizacyjnej Gminy Skórcz na lata 2002-2010". Głównym założeniem realizowanej Koncepcji jest wybudowanie trzech kolektorów sanitarnych "Wschód", "Północ" i "Południe" oraz skierowanie wytwarzanych ścieków do oczyszczalni w Skórczu. Ścieki z istniejącej kanalizacji odprowadzane są do oczyszczalni ścieków w Skórczu stanowiącej w 1/3 współwłasność gminy Skórcz. Ścieki z nieskanalizowanych terenów odprowadzane są do szamb, a następnie dowożone do zlewni ścieków w Skórczu.
- Na razie z trzech kolektorów wybudowano jeden...
- Tak. W latach 2003-2005 zrealizowany został kolektor "Wschód" obejmujący 3 spośród 11 gminnych sołectw. W ramach kolektora " Wschód" wybudowano 17 km sieci, 11 przepompowni, w tym 3 przydomowe oraz 135 przykanalików.
- To ciekawe. Najwięcej zadań, co dotyczy nie tylko gminy Skórcz, wykonano chyba w okresie przedakcesyjnym. A potem przerwa, zupełnie jakby zabrakło inwencji, czyli... pieniędzy. Jak jest teraz?
- To prawda. Między okresem przedakcesyjnym, gdy przyznawano pieniądze sapardowskie, a obecnym, już unijnym, trudno było o środki. Unijne pieniądze tak naprawdę "ruszyły" dopiero w tym roku. Niemniej jednak w tym czasie trwało przygotowywanie wniosków. Natomiast terminy realizacji już gotowych projektów były przekładane. W gminie Skócz chodzi m.in. o kanalizację, schetynówki i halę sportowo-widowiskową, która czekała 2 lata. Teraz pieniądze są. Na halę dofinansowanie z RPO wynosi 1 mln 67 tys. zł, a z Ministerstwa Sportu i Turystyki 697 tys. zł (33,3% wartości inwestycji). Środki własne na to zadanie to tylko 335 tys. zł.
- A miała kosztować znacznie więcej, bodajże około 4 mln złote.
- "Przetargowo" koszt spadł o połowę, do ok. 2 mln zł. Podobnie z kanalizacją. Koszt według projektu wynosił 3 mln 586 tys. zł, a "przetargowo" - 2 mln 752 tys. zł. Tu dofinansowanie z RPO wynosi 70%, tj. 2 mln 21 tys. zł.
- Czyli ceny takich takich inwestycji spadają... To budujące.
- Niezupełnie spadają. Do przetargu na budowę hali przystąpiło 7 firm. W ubiegłym roku i na początku bieżącego, gdy odbywał się przetarg, ceny były niskie, gdyż nie było specjalnie frontu robót. Obecnie, ponieważ zadań inwestycyjnych dofinansowanych z UE jest dużo, ceny poszły w górę.
- A więc gmina Skórcz trafiła z przetargami w dobry czas. Wnioski na kanalizację dotyczyły Wolentala i Pączewa. "Przeszedł" Wolental - I etap budowy kolektora sanitarnego "Północ". Jakich sołectw ma dotyczyć całe zadanie kolektor "Północ"?
- Obszarem oddziaływania kolektora "Północ" będą cztery sołectwa: Wolental, Pączewo, Czamylas i Wielki Bukowiec. Projekt kolektora "Północ" zakłada wybudowanie 22,8 km sieci kanalizacyjnej dla 1950 osób w ramach 2 etapów i 4 zadań.
- Gmina ubiegała się o środki na całość?
- Nie. Ubiegaliśmy się o środki na budowę kolektora w Wolentalu z RPO i na budowę w Pączewie z PROW (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich; też środki unijne, ale z działu rolnego). Otrzymaliśmy środki na Wolental i w maju rozpoczęto pierwsze prace. W październiku powinny być oddane i zakończone. Co bardzo ważne - Wolental nie obejmuje tylko kanalizacji. Przedmiotem projektu jest budowa 6,6 km sieci kanalizacyjnej z przebudową 2,3 km sieci wodowciągowej z azbestocementu na PCV oraz przebudowa hydroforni.
- A co z Pączewem?
- Gotowy wniosek na kanalizację Pączewa włącznie z pozwoleniem na budowę czeka na ogłoszenie drugiego naboru. Ma być ogłoszony w grudniu, ale ten termin może zostać przesunięty ze względu na powodzie.
- W Wolentalu są popegeerowskie bloki i popeerelowska oczyszczalnia ścieków typu Imhoff. Zapewne przyłączenie tych bloków będzie łatwe. Czy to zadanie wyraźnie poprawi wskaźnik skanalizowania gminy?
- W stosunku do całej gminy Wolental to 12 - 13 procent pod względem liczby mieszkańców. I rzeczywiście, jest Imhoff z okresu PRL-u, do którego są podłączone trzy bloki. Po odcięciu od Imhoffa i podłączeniu do sieci kanalizacyjnej od razu jedna trzecia wsi będzie skanalizowana... Czy to znacznie poprawi procent skanalizowania gminy? Oczywiście. Zapewne będzie znacznie więcej niż 18 procent. Z tym że ten wskaźnik skanlizowania różnie można liczyć. Można po liczbie przyłączy, ale można i po tym, że przez wieś przechodzi sieć kanalizacji. Niektórzy mówią, że jeżeli ta sieć przechodzi przez wieś, to znaczy, że jest ona skanalizowana w całości. W takich rachubach nie wchodzi w grę liczba przyłączy. Zakłada się, że mieszkańcy danej miejscowości mają możliwość przyłączyć się sami, czyli kanalizację właściwie mają.
- I takie liczenie nie jest bezzasadne. Jak dzisiaj jest z przyłączami? Czy to zadanie gminy?
- Budowanie przyłączy nie jest zadaniem gminy. Przyłącza nie są też kwalifikowane, czyli nie są dofinansowywane z UE. Ale my to robimy ze środków własnych gminy. Inna sprawa, że mieszkańcy nie mają obowiązku przyłączania się. To jest na zasadzie: ciąg główny idzie przez twoja wieś i w każdej chwili możesz się przyłączyć...
- Jakby tak liczył skanalizowanie gminy, to wyszłoby...?
- W ten sposób licząc, po realizacji Wolentala gmina Skórcz będzie skanalizowana w około 40 procentach. Wyjdzie o wiele więcej w stosunku do liczby, jaka wyjdzie, gdy będziemy liczyć tylko przyłącza.
Z uzasadnienia potrzeby realizacji Projektu
Dzięki realizacji planowanej inwestycji nastąpi znaczna poprawa stanu środowiska naturalnego. Będzie to wynikiem zmniejszenia dysproporcji pomiędzy długością sieci wodociągowej i sieci kanalizacyjnej. Projekt przyczyni się do likwidacji zbiorników bezodpływowych na terenie objętym systemem kanalizacyjnym, co z kolei wpłynie na zmniejszenie ilości ścieków przedostających się do gruntów w wyniku nieszczelności tych zbiorników. Dodatkowo realizacja inwestycji wpłynie na poprawę jakości gruntów i upraw na terenie zlewni. Azbestocement ze względu na dużą szkodliwość dla środowiska zostanie wydobyty z ziemi i wywieziony na przystosowane do tego składowisko. Realizacja projektu przyczyni się do rozwiązania lub do zmniejszenia skali następujących problemów: podniesienia poziomu wyposażenia gminy w infrastrukturę wodno-ściekową; ograniczenia dopływu zanieczyszczeń do wód powierzchniowych w zlewni rzeki Wierzycy; poprawy warunków sanitarnych i zmniejszenia zagrożenia zdrowia mieszkańców oraz podniesienia standardu ich życia; dociążenia oczyszczalni ścieków w Skórczu i poprawy jej efektywności.
Każdy z tych punktów jest ważny. Najważniejszy jednak - tak się wydaje - jest ten o standardzie życia. A to z tego względu, że - jak czytamy dalej we wniosku o dofinansowanie - rolnicza gmina Skórcz jest zagrożona zjawiskami trwałej marginalizacji ekonomicznej i społecznej. Przejawia się to m.in.: długotrwałym bezrobociem mieszkańców (stopa bezrobocia w 2007 r. wynosiła 19,1 %), niezadowalającym poziomem wykształcenia ludności, małą mobilnością zawodową, niskimi dochodami oraz dużym udziałem przychodów ze źródeł socjalnych (renty, emerytury, zasiłki, pomoc społeczna).

Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz