wtorek, 26 sierpnia 2008

Starogard. Pamięci Andrzeja Grubby

Tenis Stołowy. 151 zawodników z kilkunastu miejscowości w kilkunastu kategoriach na 13 stołach.

Pamięci Andrzeja Grubby

W niedzielę (24.08) w w Miejskiej Hali Sportowej im. Andrzeja Grubby w Starogardzie odbył się XIII Otwarty Międzynarodowy Turniej Tenisa Stołowego im. Andrzeja Grubby - IV Memoriał.

Zblewo-. Przed nami wielkie imprezy

Trochę wcześnie na te informacje, ale może to i dobrze - już teraz zaplanujcie sobie tak czas, żeby być w Zblewie. Będą tu Powiatowe Dożynki i arcyciekawy festyn Wrzuć rybę na ruszt (ryby za darmo? No proszę.) O imprezach będziemy przypominać. Na razie dajemy je w formacie PDF (zaproszenie nie jest imienne, więc dotyczy każdego z Was).

Dożynki Powiatowe w Zblewie i zaproszenie - PDF
Program dożynek - PDF
Wrzuć rybę na ruszt (ale fajny plakat!) - PDF

Osiek - Gospel. Deszcz wszystko pozmienial

Miała być wielka impreza, wielkie gwiazdy w Amfiteatrze Łąkowym, wielka frekwencja, tymczasem deszcz... okropny, ciągły i mocny - wszystko pozmieniał. I przez niego w Osieku - stolicy muzyki gospel - festiwal wyglądał tak a nie inaczej. Msza św. -- główny akcent imprez - odbyła się w kościele. Piszemy o tym już po czasie (wcześniej te materiały ukazały się w portalupomorza), żeby były również w kronice gminy.

Zblewo. Jeszcze o Gospelu

Fantastyczni Austriacy w Zblewie

Międzynarodowy Festiwal Muzyki Gospel ma pecha do pogody. I to nie tylko w tym roku. Deszcz często towarzyszył występom artystów w Amfiteatrze Łąkowym w Osieku, również podczas I edycji tej imprezy. Ale Gospel to nie tylko Osiek. Świetne koncerty odbywały się między innymi w Starogardzie, Malborku, Gdańsku, Tczewie i Zblewie.

poniedziałek, 25 sierpnia 2008

Oto Starościna Dożynek w Czarnymlesie

Starościna z Czarnegolasu

Będzie niosła chleb dożynkowy. Dla wójta gminy Skórcz, aby sprawiedliwie go dzielił. Maria Kozłowska z Czarnegolasu wybrana została na starościnę tegorocznych Dożynek Gminy Skórcz.

Stanislaw Sierko - Gazeta Kociewska


Dożynki w gminie Skórcz - miło zapraszają

Komitet Organizacyjny w Wójt Gminy Skórcz
Zapraszają
Sz. P. Tadeusza Majewskiego
na Dożynki Gminne 2008

Poczytajcie Krzycha Kłosa. Mówią, że przegiął...

Do dyskusji...

Refleksje historyczne

Kociewie podczas zaborów przypadło Prusom, a później znajdowało się pod panowaniem niemieckim. Dopiero po I wojnie światowej, w wyniku ustaleń Traktatu Wersalskiego, dostało się ponownie odrodzonej Polsce. Niestety, nie na długo. Już po 20 latach ponownie, na szczęście na krótko, znowu wpadło w ręce Niemców, tym razem najgorszym - nazistom. Już w pierwszych dniach września 1939 r. dali o sobie znać w Lasach Szpęgawskich, Najgorsze wcześniejsze cechy tej nacji powróciły pod inną postacią ...

Gwałtowna ulewa od siąpiącego przez dłuższy czas nawet niewielkiego deszczu różni się tym, że tak jak nagle przyszła, tak też nagle odchodzi i skutki jej wcale nie są takie tragiczne. Woda spłynie, a ziemia jest tylko mokra na powierzchni. Padający przez całe dnie "kapuśniaczek" przenika jednak ziemię głęboko i na trwałe ją nawadnia. Właśnie do takiej gwałtownej ulewy porównałbym przetoczenie się przez Kociewie wojsk sowieckich, natomiast spuściznę po Niemcach porównałbym do siąpiącego przez cały czas deszczu.

Dlaczego?

Odpowiedź jest bardzo prosta - Niemcy, panując na tych ziemiach przez cały wiek XIX i część XX w. znacznie większym stopniu mieli wpływ na te ziemie i jej mieszkańców. Zarówno w pozytywnym i negatywnym kontekście. Jako pozytywne można by wskazać... no właśnie co? Czy to, że jako pierwsi wprowadzili obowiązkowe ubezpieczenia społeczne (zdobycze socjalizmu), obowiązkowe szkolnictwo, wprowadzali przemysł, rozwijali technologie itp.? Czy to są rzeczywiście ich zasługi? Czy gdyby ich tutaj nie było, czy istniałaby tu przemysłowa czy też kulturalna "pustynia"? Myślę, że nie. Polacy właśnie w zaborze pruskim, tam, gdzie byli pod ciągłą presją, w Wielkopolsce i na Pomorzu, doskonale się samoorganizowali, tworząc własne banki, spółdzielnie, wydawnictwa, prasę, organizacje polityczne itp. Zwierzchnictwo niemieckie nie było im do tego wcale potrzebne, a ciągły ucisk i dyskryminacja były tylko swoistym katalizatorem dla rozbudzenia polskiej tożsamości narodowej.

W perspektywie czasu można powiedzieć, że nie udało im się wykorzenić z tych ziem polskości. Jak się okazało, to obowiązkowe szkolnictwo bardziej im było potrzebne do wynaradawiania i germanizacji. To właśnie na Kociewiu, w Kasparusie i innych miejscowościach, podobnie jak we Wrześni w Wielkopolsce, miały miejsce strajki szkolne w obronie polskiego języka. Zauważmy również, że tak samo wobec Polaków postępowali Niemcy wtedy, kiedy byli cesarstwem, republiką (Republika Weimarska), czy też państwem totalitarnym - III Rzeszą. Widać, było to (mam nadzieję, że już nie jest) ich cechą narodową bez względu na ustrój polityczny i formę władzy. Na Kociewiu, na terenie diecezji Chełmińskiej, Niemcy w czasie II wojny światowej zamordowali ponad 700 księży. Prawie w każdym tutejszym kościele jest tablica upamiętniająca mord dokonany w pierwszych dniach września na proboszczu i wikarym w danej parafii. Tylko w czasie wojny domowej w Hiszpanii wojska "republikańskie" mordowały więcej księży. Lasy Szpęgawskie w tym samym czasie stały się miejscem kaźni większości tutejszej inteligencji, nauczycieli, lekarzy, urzędników... Takie są niestety fakty, tego nie zmienimy, a z pamięci wymazać nie możemy. Zawsze trzeba pamiętać, z kim ma się do czynienia. Można powiedzieć, że od zakończenia wojny minęło ponad 60 lat, obecni Niemcy są przecież kimś zupełnie innym... Czy aby na pewno? Kilka lat temu przebywałem w Sttutgarcie u rodziny pochodzącej właśnie z Kociewia. Trochę się zdziwiłem, kiedy się dowiedziałem, że w kablówce nie ma żadnego polskiego kanału. Były niemieckie, angielskie, tureckie, chińskie, indyjskie - wszystko to, co jest na satelicie, ale polskiego nie. Zapytałem, dlaczego tak jest. Kuzyn (tak go nazywam) odpowiedział, że kiedy poszedł do administratora i chciał zamówić jakiś polski kanał, otrzymał odpowiedź, że jeżeli Polacy nie są w Niemczech żadną uznaną mniejszością narodową, to on nie ma obowiązku zapewnić im polskich kanałów w kablówce. Własnej anteny satelitarnej na budynku oczywiście też nie można było zamontować. Tak wyglądała w praktyce niemiecka demokracja. Najlepiej moim zdaniem oddał czasy niemieckiej okupacji pewien mieszkaniec Pieców, który w 1943 r. napisał list o czasach sobie współczesnych i schował go w butelce. Pisał on o tym, co się tu działo, o kartkach na żywność, o zamknięciu kościoła itp. a wszystko to podsumował zwrotem "... Sind Polen, sind verloren ..." (są Polacy i są przegrani). Na szczęście tak się nie stało.

Przetoczenie się tędy Armii Czerwonej, tych swoistych "wyzwolicieli", było naturalną konsekwencją niemieckiego "parcia na wschód" (Drank nach Osten). Znowu Kociewiacy ponieśli ofiary. W mojej rodzinie sześcioletni brat matki zginął w piwnicy postrzelony przez radzieckiego żołnierza, a babcia została ranna, kiedy przez Piece przechodził front. Prawie w każdej kociewskiej rodzinie były jakieś ofiary. Jednak bezpośrednia obecność wojsk radzieckich na Kociewiu była tylko epizodem, który dość szybko się skończył. Większe skutki przyniosło 45 lat władzy ludowej. Swoiste rozdwojenie jaźni zafundowała nam Polska Ludowa. W szkole uczono oficjalnej historii, która co kilka lat, przy kolejnych przewrotach, ulegała modyfikacji. Ludzie chodzący na co dzień do kościoła zapisywali się do partii (jakiej, nie muszę pisać, bo była tylko jedna) i dalej chodzili do kościoła nie widząc w tym żadnej sprzeczności. Pod koniec lat 80. system ten, oficjalnie posługujący się specyficznym słownictwem, był już po prostu śmieszny. Byłem wtedy uczniem technikum i pamiętam, że kiedy odwiedzał naszą szkołę towarzysz Bejger (I sekretarz KW PZPR w Gdańsku, zastępca członka Biura Politycznego KC PZPR - taka proteza) i wygłaszał do nas przemówienie, wywoływało to u nas tylko rozbawienie. Po prostu gadał niezrozumiałym językiem jakieś głupoty o przewodniej roli partii, sojuszu ze Związkiem Radzieckim, "świni" Reaganie, spekulantach itp. Właśnie z takich "tępaków" składała się wtedy władza - ci inteligentniejsi dawno dali dyla, zapewniając sobie ciepłe posadki - teraz robią za fachowców. Prawda Panie Prezydencie...?

Dobrze, że czasy te minęły. Co by nie mówić, dzisiaj każdy może gadać, co mu się podoba. Pokazują to przykłady Andrzeja Leppera, Renaty Begger czy też posła Palikota. Bredzić każdy może.

Myślę, że władza przyniesiona z sowiecką armią była tak jakby dużo głupsza od tej pochodzącej z niemieckiego nadania. Niemcy z polskością walczyli, moim zdaniem, z większą premedytacją i robili to dużo dokładniej. Dzisiaj niestety znowu się znajdujemy, pomimo tego, że jesteśmy członkami UE, między Rosją a Niemcami - czy naprawdę są to inne Niemcy i inna Rosja niż te, z którymi stykaliśmy się w przeszłości? Myślę, że nie.

Krzysztof Kłos

Poczytajcie panią A. Malinoiwską. To jest felieton!

Felieton

Jeszcze trochę, a ten i ów opublikuje swoje wyniki badań lekarskich

Wszystko na sprzedaż?

Wszechobecna reklama sprawia, że trudno być zdystansowanym i na tyle rozsądnym, aby nie wpaść w pułapkę niepotrzebnych zakupów i niepotrzebnych działań. Pranie mózgów i manipulowanie ludźmi staje się dla jednych sposobem na życie, dla innych sztuką dla sztuki, jeszcze inni reklamę i pokazywanie się w mediach traktują jako możliwość zaistnienia, zdobycia popularności.

W takich warunkach "gotowania się mózgów" (a ciepło tego lata sprzyja chyba myślowemu stępieniu) pokazują się lokalni znani i mniej znani, opowiadają o sobie lub strzelają pomysłami, które tylko wakacyjny czas może usprawiedliwić.

Jeden goli głowę i z tego "powodu" udziela wywiadu, inny zapuszcza brodę i pewnie ten nowy wizerunek utrwali na tle koszy na śmieci lub ponownie zarastającej Wierzycy i wyśle do gazety. Kolejny gotów wdrapać się na "misia" gdyby się dało, to nawet bez trzymania. W dalszym ciągu są tacy, co to szukają miejsca na pomnik dla Deyny, jakby nie mieli nic ważniejszego do zrobienia. Czas ogórkowy, więc i pomysły warte tego sezonu.

Jeszcze trochę, a ten i ów opublikuje swoje wyniki badań lekarskich, aby potencjalni wyborcy wiedzieli, że jest zdrów na ciele i umyśle, a sezonowe pomysły usprawiedliwi poczuciem humoru i tym, że trzeba być trendy i cool, gdy chce się być bliżej ludzi.

Dopóki te zabawy poszczególnych radnych nie wymiatają pieniędzy z samorządowego budżetu, to niechże się bawią, najwyżej wywołają uśmiech, zdziwienie lub niewinny komentarz. Gorzej, gdy arogancją i zadufaniem wywołują straty i koszty ponosimy wszyscy. Dziwią mnie zapowiedzi kolejnych procesów w sprawie Polsatu. Czyżby nasze prawo było tak "dziurawe", że każdą sprawę można rozpatrywać przez lata, z wielu stron i mamić możliwością jej wygrania? Czy nie dość zapłaciliśmy? Kto jeszcze wierzy, że można odzyskać choć część lub winnych ukarać?

A może to tylko medialne gadanie, bo przecież trzeba się pokazać. Nie ma sukcesów, na tle których można się zaprezentować, to trzeba coś "chlapnąć".

Kindersztuba uczyła, że ubiór jest między innymi wyrazem szacunku dla tych, do których się przybywa i z kim spotyka - a tu poseł w krótkich spodniach, w towarzystwie córki, załatwia ważne spotkania z lokalnymi działaczami PiS-u.

O problemach partii byłoby jedno zdanie w gazecie, że był z córką - drugie, że w krótkich spodniach i w drodze na urlop - kolejne. Tak się robi szum wokół siebie, a poseł to potrafi jak mało kto. Wielokrotnie dawał dowody, że umie się sprzedać "a ciemny lud....."

Najważniejsze, aby trzeźwo patrzeć na to, co się dzieje dookoła i robić swoje jak śpiewał W. Młynarski.

Jest jednak coś w tym reklamowym szaleństwie, bo przemknęła mi przez głowę myśl, że pisanie do gazety to jedno, a tak zrobić sobie dredy to byłoby dopiero...

Oj! Nie na tym polega, moim zdaniem, wyrażanie siebie. Pójdę zrobić sobie badania kontrolne i pozostanę przy pisaniu.

A. Malinowska.

Frank. No i palmy już rosną

Dom do góry nogami w Szymbarku na Kaszubach to dziś mekka turystów oraz przykład, jak trudno wpaść na... tak prosty pomysł. Czy kompleks ogrodów we Franku wraz z palmiarnią też będzie taki znany?

Palmy na Kociewiu już rosną

Hej, poczytajcie 1 str. "Gazety Kociewskiej"

Trochę w tym numerze materiału jest. Zastanawiamy się, czy nie zwiększyć objętości do 24 stron. Ale spokojnie. Zapraszam do lektury 1 strony - wejdź [PDF]. Tadeusz Majewski

wtorek, 19 sierpnia 2008

JARMARK OSIECKI - impreza cykliczna

Na Placu Targowym w Osieku 9 sierpnia (sobota) odbył się III Jarmark Kociewski. W programie zapowiadano KAŻDY ZNAJDZIE TUTAJ COŚ DLA CIAŁA I DUCHA. I faktycznie - były: haft, poezja
rzeźby, kompozycje kwiatowe, dekoracje, malarstwo na szkle, prace w drewnie.. potrawy regionalne,
wystawa Gminnej Biblioteki Publicznej i Punktu Informacji Turystycznej, wystawa fotograficzna, kowalstwo artystyczne. Grał ZESPÓŁ MUZYCZNY "BURCZYBAS" Z GNIEWA. Zaprosiły nas pani z zz gminnych KGW i panie z UG OSIEK. Niżej prezentujemy zdjęcia z imprezy...

Osiek - Pożegnanie Lata

Osiek zaprasza na imprezę Pożegnanie Lata - patrz [PDF]

czwartek, 14 sierpnia 2008

To już X -JUBILEUSZ "LEŚNYCH SPOTKAŃ"

Dziesiąty już raz w leśnej gminie Kaliska, w Borach Tucholskich organizujemy
rodzinny festyn "Leśne Spotkania - Kaliska 2008".
Tradycyjnie nasze "Leśne Spotkania" będą sposobnością do zabawy i spędzenia czasu w atmosferze przyjaźni i radości.

Piece. Kulinarne przygody

Informatyk, fotograf, społeczny działacz, hodowca rasowych kur i kaczek itp. Rozmawiamy. Pokazuje kolorowe wydruki... Na zdjęciach panie z KGW Piece, potrawy na stole... Tak powstaje nowoczesna książka kucharska! na zdjęciu pierwsza bohaterka jego kulinarnych podróży.


wtorek, 12 sierpnia 2008

Gmina Skórcz. .Lato, lato, lato!

Piękny czas na wędrówkę. W drogę idzie Zastęp "Świstak" z Drużyny Warszawskiej im. św. Jakuba Starszego. Teraz właśnie odwiedzają piękne tereny Borów Tucholskich naszej gminy. Dziarsko kroczą przez lasy i wsie, odwiedzając mieszkańców i instytucje publiczne, by zdobyć kolejną sprawność. Gdy zawitali do Urzędu Gminy w Skórczu, wójt Gminy Erwin Makiła zaprosił zastęp do siebie i opowiedział o pięknie Naszego Kociewia. Zastęp "Świstak" udzielił nam wywiadu, który przedstawiam poniżej:

Radny po raz piąty. Jak on to robi?

Jest po raz piąty radnym. Chyba nie ma drugiego takiego w powiecie.

Panie Stasiu, jak pan to robi?!

Ze Stanisławem Kubkowskim rozmawia Tadeusz Majewski.

- Jak pan to robi, że pana od 1990 r. ciągle wybierają na radnego?

Najmłodszy w Polsce organomistrz

Kiedy jesteśmy w kościele, dźwięki grających organów traktujemy jako coś normalnego. Muzyka organowa jest dla nas w czasie Mszy św. czymś tak zwykłym i niezbędnym, jak uczestnictwo księdza, wiernych, ministrantów. Tymczasem, jeżeli się bliżej przyjrzeć tej całej "maszynerii", okazuje się, że organy są czymś niesamowitym, że to nie jest zwyczajny instrument.

Muzyka gospel w Zblewie

W Zblewie muzykę gospel będzie można słuchać 15.08 o godz. 10 w kościele św. Michała Archanioła - patrz - plakat [PDF]

O Programie Festiwalu Gospel małe co nieco…

"Bądź wierny. Idź" pod takim hasłem w osieckim kościele odbywać się będą tegoroczne warsztaty egzegetyczne, począwszy od 12 sierpnia (wtorek) po 17 dzień sierpnia (środa). Słowo "warsztaty" jest obce dla wielu czytelników, a jak coś jest obce, nieznane, budzi w nas niechęć i od razu wędruje na margines, w zapomnienie. A tymczasem warsztaty to przecież nic innego jak wykład, referat, jak - konkretnie w tym przypadku - pochylenie się i refleksja nad twórczością Zbigniewa Herberta.

XII Międzynarodowy Festiwal Muzyki Gospel - program

Stowarzyszenie Miłośników Muzyki Chrześcijańskiej Gospel z Osieka zaprasza na XII MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL MUZYKI GOSPEL oraz XII KONKURS CHÓRÓW GOSPEL

Camp Meeting - Osiek 2008
12-17 sierpnia, Amfiteatr Łąkowy w Osieku.


Program imprezy


Jutrzejsza Gazeta Kociewska - gospelowa

Tydzień mamy w "GK" gospelowy. Trudno się dziwić, jeżeli Międzynarodowy Festiwal Muzyki Gospel w Osieku (już XII) to największa impreza na Kociewiu. A tak wyglądają pierwsze 3 strony jutrzejszego wydania "GK"

STR. 1 [PDF]

Str. 2 [PDF]

Str. 3 [PDF]

piątek, 8 sierpnia 2008

X Leśne ZSpotkania - Kaliska 2008

Gmina Kaliska serdecznie zaprasza do wzięcia udziału w jubileuszowych "X Leśnych Spotkaniach - Kaliska 2008". Festyn odbędzie się w dniach 16-17 sierpień 2008r. na stadionie gminnym w Kaliskach.

czwartek, 7 sierpnia 2008

OSIEK MA PLAC ZABAW

Przy budynku "ZERÓWKI" na dużym ogrodzonym placu zamontowany został sprzęt do zabawy dla dzieci do lat 12.
Za sprzęt zakupiony przez Urząd Gminy Osiek serdecznie dziękujemy.
Zapraszamy wszystkie dzieci do zabawy na świeżym powietrzu.

Zdjęcia - patrz niżej

JARMARK OSIECKI - 9 sierpnia


PLAC TARGOWY w Osieku - 9 SIERPNIA, SOBOTA
10.00-17.00

Kałębie - WINDSURFINGOWE MISTRZOSTWA POLSKI W KLASIE RACEBOARD

JEZIORO KŁĘBIE V REGATY IM. GĄSIOROWSKIEGO
30 i 31 sierpnia

WINDSURFINGOWE MISTRZOSTWA POLSKI W KLASIE RACEBOARD

Sanepid. Kałębie już bez sinic

Ufff... Możemy odetchnąć. Kąpiel na plażach Kałębia dozwolona [PDF]

środa, 6 sierpnia 2008

Polpharma ogłasza konkurs fotograficzny

Utrwalmy na zdjęciach przyrodę Kociewia


Polpharma ogłasza konkurs fotograficzny pt. "Ocalmy piękno kociewskiej przyrody". Konkurs potrwa do 29.08, ma charakter otwarty, mogą wziąć w nim udział wszyscy zainteresowani, bez względu na wiek.

Celem konkursu jest zwrócenie uwagi na uroki regionu Kociewia, odkrywanie i popularyzacja miejsc na tym terenie o szczególnych walorach przyrodniczych, a także uwrażliwienie społeczności lokalnej na tematykę ochrony środowiska. Polpharma chce tym samym skłonić mieszkańców regionu do refleksji, jak w przyszłości będą wyglądały piękne dziś zakątki, jeśli nie zadbamy o czystość środowiska.

Miejsca uwiecznione na fotografiach muszą znajdować się na terenie Kociewia. Prace konkursowe wraz z Kartą Zgłoszenia należy przesyłać w nieprzekraczalnym terminie do 29.08 na adres Zakładów Farmaceutycznych w Starogardzie, Dział Public Relations, z dopiskiem "Konkurs fotograficzny".

Dodatkowe informacje wraz z regulaminem oraz Kartą Zgłoszenia są dostępne na stronie internetowej Polpharmy www.polpharma.pl.



Dodatkowych informacji udziela: Janina Lubawska, POLPHARMA SA, tel. 058 563 10 11, kom. 601 339 480, e-mail: janina.lubawska@polpharma-group.com



Kościerzyna. IX Kościerskie Targi Książki Kaszubskiej i Pomorskiej "COSTERINA 2008".

REPORTAŻ. Tak blisko, tak daleko - tak inaczej

SUKCESY KOCIEWIAKÓW W KONKURSACH


Ile to jest ze Starogardu do Kościerzyny? 30 - 40 kilometrów? Niby blisko. W miniony jednak piątek - takie odniosłem wrażenie - było bardzo daleko.

Rozłożyliśmy tomiki poetyckie mojego ojca i moje - za przeproszeniem - księgi na jednym zamówionym stole. Stoisko skromne, ale zawsze... Przez pewien czas siedziałem przy nim, oglądając gęstniejący tłum i wsłuchując się w słowa języka kaszubskiego dochodzące ze stoiska obok. Wyrazy mało zrozumiałe, język jakże inny - poczułem się jak miasteczku w innym kraju. Tym bardziej, że ze sceny też mówili po kaszubsku.

Potem obszedłem stoiska. Było ich sporo. Z miast kaszubskich, pomorskich, nawet z Tucholi i Elbląga. I zewsząd jak syreny wołały do ciebie książki: Obejrzyj mnie, popatrz jaka jestem piękna, jak cudownie kolorowa! Przy stoisku "Pomeranii" redaktor naczelna tego pisma Iwona Joć pokazała mi swojego wstępniaka, w którym w pierwszym akapicie pisała o mnie jako w wybitnym reportażyście. To miłe - pomyślałem. - Poszło w świat. "Pomerania" jest do nabycia m.in. w sieci EMPIKU. Red. nacz. poprosiła o kolejny reportaż. - Tak, tak - odparłem - właściwie też jestem z Kaszub, bo urodziłem się w Lęborku. I właściwie to mógłbym być Kaszubą, a nie Kociewiakiem... - Ale ja chcę od ciebie reportaże kociewskie - mocno powiedziała Iwona Joć.

Nieco dalej kobieta z Elbląga w stroju wróżki prezentowała bajki - śliczne, i jak to bajki - bajecznie kolorowe, mocno lakierowane, na pewno ciekawe.

Chodziłem tu i tam, jak dwa lata temu dziwiąc się, że na takim ryneczku można urządzić tak dużą imprezę - zarówno co do frekwencji, jak i rangi. I znów myśl - tak blisko, tak daleko... Przy jakimś stoisku wydawnictwa morskiego zaczepił mnie jeden z jurorów. Zapytał, kiedy wreszcie wezmę się za coś nowego (w domyśle powieść). Cóż. Właściwie ją we fragmentach mam, ale - cóż, życie, cóż... Żeby napisać powieść, trzeba by się gdzieś zaszyć zapominając o wielu sprawach, wyciszyć, zresztą sam nie wiem. Poza tym stypendium w tej "branży" nie dają. No i jeszcze coś - kto dzisiaj ma czas na czytanie powieści? ...Tak, trochę rezygnacja. Chociaż nie - jeszcze napiszę...

Zaszedłem do obszernego pomieszczenia z szyldem IT (Informacja Turystyczna). I znowu myśl - tak blisko, a tak daleko. Na półkach mnóstwo kaszubskiego artystycznego rękodzieła, drewniano-słomiane kukiełki i inne ich "na pamiątkę". Czy coś takiego u siebie mamy?

Potem zabawa - po rynku z karą zaczął jeździć Stolem. I wreszcie na scenie profesor dr hab. Tadeusz Linkner... Mówił o zwiększającej się z roku na rok liczbie książek na konkursie i o trudnej pracy jurorów (nie dziwne, jeżeli trzeba przejrzeć - przeczytać ich bez mała setkę, nowości). Po chwili zaczęto ogłaszać wyniki konkursu, a właściwie dwóch - Konkursu Literatury Kaszubskiej i Konkursu Literatury Pomorskiej na IX Kościerskich Targach Książki Kaszubskiej i Pomorskiej "COSTERINA 2008". Kociewiaków oczywiście interesuje ten drugi. Padły słowa: "Komisja obradowała w składzie - przewodniczący prof. Tadeusz Linkner, członek komisji prof. Jerzy Samp, członek komisji prof. Edward Breza. Komisja po zapoznaniu się ze zgłoszonymi do konkursu wydawnictwami ustaliła co następuje..."


W kategorii Opracowania naukowe: I Nagroda dla Przemysława Pragerta za Herbarz szlachty kaszubskiej Tom I i Tom, II Nagroda dla Andrzeja Gąsiorowskiego za Jan Kaszubowski i służby specjalne. Gestapo Smiersz UB... III Nagroda dla Andrzeja Romanowa za redakcję "Pielgrzym" pelpliński w latach 1869-1920.

W kategorii Albumy I Nagroda (album - monografia) dla Antoniego F. Komorowskiego za Jachting Zatoki Gdańskiej, II Nagroda (album) dla Wiesława Gogana za Spacer po starym Starogardzie, III Nagroda (album) dla Józefa Borzyszkowskiego i Kazimierza Rolbieckiego za Kaszuby - ziemia - ludzie.

W kategorii Atlasy, przewodniki I Nagroda (atlas - przewodnik) dla Jerzego Szukalskiego za Krajobrazy Kociewia, II Nagroda (przewodnik) dla ks. Stanisława Grunta za Budownictwo sakralne w Diecezji Pelplińskiej rok 2006.

W kategorii Proza dla dzieci I Nagroda (proza dla dzieci) dla Zbigniewa Żakiewicza za Pimpinellę lustrzaną czarodziejkę.

W kategorii Proza I Nagroda dla Barbary Kosmowskiej za Hermańce.

W kategorii Poezja I Nagroda w edycji książki pomorskiej (poezja) dla Jana Majewskiego za Wiersze wybrane, II Nagroda dla Kazimierza Nowosielskiego za Kamień dla utrudzonego.

W kategorii Pamiętniki I Nagroda (pamiętniki) dla Zygmunta Bukowskiego za Zielony kuferek Tom I-III, II Nagroda (pamiętniki) dla Zofii Bladowskiej z Błaszków... za A gdy zabrakło Mamy, III Nagroda (reportaże) dla Tadeusza Majewskiego za Oj, oj, Ojczyzna.

Za Edycje I Nagroda dla Wydawnictwa "Bernardinum" Sp. z o.o.

za album Wiesława Gogana Spacer po starym Starogardzie, II Nagroda za edycję dla Wydawnictwa "Bernardinum" Sp. z o.o. za Gdańską książkę kucharską, III Nagroda za opracowanie edytorskie książki Marii Ollick Maltych i Grapa dla Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tucholi i Borowiackiego Towarzystwa Kultury w Tucholi.

Tak więc wróciłem ze sceny z dwoma nagrodami - I ojca i III moją. Hmm... Po raz kolejny pojawił się problem. Każda taka nagroda kusi, by jednak wziąć jakiś dłuższy urlop i zacząć pisać coś dużego, już nie w formie zbioru reportaży. Mój ojciec ma lepszą sytuację - dwa piękne tomy czekają na wydanie. Znajdą się nawet sponsorzy... Przy okazji tych sukcesów pięknie dziękuję Leszkowi Chmielewsiemu za wydanie wyboru jego, czyli Jana Majewskiego, wierszy. Drobna książeczka, a jakże cieszy. No i to miejsce...

Tadeusz Majewski - Gazeta Kociewska, Wirtualne Kociewie



Wróżka pięknie reklamowała swoje bajki. Fot. Tadeusz Majewski


Stoiska, pełno książek... Klienci raczej oglądali. Jeżeli kupowali, to raczej nowości kaszubskie. Fot. Tadeusz Majewski


Bogate w książki stoisko Kościerzyny, ładna sprzedawczyni - w sumie murowany sukces sprzedażowy. Fot. Tadeusz Majewski


Krzysztof Kowalkowski - autor licznych monografii miejscowości na Kaszubach i Kociewiu. Już ma opracowaną nową pozycję - monografię Ocypla. Fot. Tadeusz Majewski


Księża z Pelplina zawsze wywożą stąd jakieś trofea. To za "Pielgrzym" pelpliński w latach 1869-1920. Fot. Tadeusz Majewski


Stoisko Bernardinum z Pelplina - potęgi wydawniczej na Pomorzu. Fot. Tadeusz Majewski

Rajdem rowerowym po leśnych drogach Kociewia i Borów Tucholskich

Wsiadajmy na jednoślady!

Już za niecały miesiąc odbędzie się po raz 11. Kociewsko - Borowiacki Rajd Rowerowy.

Rajd to impreza cykliczna, w której biorą udział uczestnicy z całej Polski. Jest adresowany do wszystkich chętnych chcących spędzić wolny wakacyjny weekend w aktywny sposób bez względu na wiek. Odbędzie się on w dniach 23-24 sierpnia. Trasa wynosi blisko 120 km.

PUP - Starogard - praca 4.08


Starogard Gdański dn. 04.08.2008 r.

W/g rozdzielnika

Powiatowy Urząd Pracy w Starogardzie Gdańskim dysponuje ofertami pracy
w następujących zawodach:

Ankieter
Bibliotekarz
Blacharz
Cieśla
Cieśla - szalunkowy (pomocnik)
Elektromechanik samochodowy
Elektryk-serwisant
Fryzjer
Główna księgowa
Handlowiec
Hydraulik
Kasjer
Kasjer-sprzedawca
Kierowca - sprzedawca
Kierowca autobusu
Kierowca kat. "C"+"E"
Kierowca samochodu osobowego
Kierowca zaopatrzeniowiec
Konserwator centralnego ogrzewania
Konsultant d/s sprzedaży mebli
Kowal
Krawiec
Księgowa
Lakiernik samochodowy
Magazynier
Malarz - szpachlarz
Monter - spawacz
Monter instalacji sieci wodno - kanalizacyjnej
Monter płyt gipsowo-kartonowych
Monter stolarki
Monter wykładzin przemysłowych
Murarz
Nauczyciel historii
Nauczyciel języka angielskiego
Nauczyciel języka polskiego
Nauczyciel plastyki
Nauczyciel przedszkola
Nauczyciel wiedzy o społeczeństwie
Nauczyciel wychowania przedszkolnego
Operator koparki kołowej
Operator koparko-ładowarki
Opiekunka środowiskowa
Pomocnik drukarza
Pomocnik Montera rusztowań
Pomocnik murarza
Pracownik obsługi stajni
Pracownik produkcyjny
Pracownik sali sprzedaży
Przedstawiciel handlowy
Robotnik pomocniczy
Spawacz gazowy-instalator
Spawacz ręczny gazowy
Specjalista do spraw kredytów i ubezpieczeń
Sprzedawca
sprzedawca instalacji sanitarnych
Sprzedawca RTV
Sprzedawca w sklepie komputerowym
Sprzedawca w sklepie mięsnym
sprzedawca-ekspedient
Stolarz
Stolarz lub osoba do przyuczenia
Stolarz meblowy
Szpachlarz
Ślusarz
Ślusarz-spawacz
Tapicer
Technik serwisu kas fiskalnych/Logistyk IT
Technik serwisu/instalator
Tynkarz
Zbrojarz

OFERTY PRACY DLA OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH:

Lekarz
Operator sprzętu komputerowego
Operator wtryskarki
Pielęgniarka
Pomocnik stolarza
Pracownik gospodarczy
Pracownik magazynowy
Referent d/s inwestycji
Sprzedawca



Powiatowy Urząd Pracy w Starogardzie Gdańskim dysponuje wieloma ofertami pracy za granicą - informacje na temat pracy za granicą udziela pokój nr 4.



Powiatowy Urząd Pracy w Starogardzie Gdańskim podaje terminy naborów na szkolenie grupowe zaplanowane na lipiec i sierpień 2008 r.

1)POSADZKARZ
NABÓR 25,26,27 SIERPIEŃ
2)SPAWANIE METODAMI MIG 131 i MAG 136
NABÓR 18,19,20 SIERPIEŃ
3)KAMIENIARZ
NABÓR 18,19,20 SIERPIEŃ

Informacje na temat szkoleń udziela pokój nr 8, numer telefonu
058 5622351 wew. 16

OSP Skarszewy ma Lincolna

Ochotnicza Straż Pożarna według pana Romana

Wiele OSP prowadzi dodatkowo działalność gospodarczą, jednak takich jednostek jak ta, w której pracuje Roman Gradulewski, jest zaledwie kilka.
- Gdy zaczynałem tutaj pracować, na nic nie było pieniędzy - wspomina Roman Gradulewski - komendant Gminnych Ochotniczych Straży Pożarnych w Skarszewach. - Kiedy chcieliśmy zrobić zebranie, musiałem iść do księgowej gminy i prosić o pieniądze na jakieś paluszki i napoje.


wtorek, 5 sierpnia 2008

W jutrzejszym wydaniu "Gazety Kociewskiej"...

Oto 1 strona jutrzejszego wydania "Gazety Kociewskiej"... [PDF]

Gmina Skórcz. Już wkrótce najlepsze dożynki

Gmina Skórcz. To tu rok po roku w innym sołectwie odbywają się najciekawsze dożynki na Kociewiu... Dajemy informację z wyprzedzeniem, żeby już dziś zaplanować na te imprezę czas [PDF]

Twardy Dół. Perła Kociewia zabłyśnie ponownie

"Twardy Dół" - Jezioro Niedackie. Mariusz Szwarc i Jacek Barszcz już czekają. Będziemy mówić o nieco przybladłej perle kociewskiej turystyki.


Na zdjęciu nowy właściciel OW "Twardy Dół" Mariusz Szwarc