![](https://lh3.googleusercontent.com/-19PWjr8R8EQ/Vszk8LkjDWI/AAAAAAAAUHw/LPLfQjxfpz8/akt.jpg)
W wykonaniu Kasi Kowalczyk obejrzeliśmy collage tekstów Leopolda Staffa i Roberta Kasprzyckiego, później zaś spektakl "W oczekiwaniu na list" w wykonaniu Magdaleny Gackowskiej, dalej "Zaklinałam poprzez...", który prezentowała Ania Albrecht (scenariusz i reżyseria Anna Albrecht i Ewa Czuba), a na koniec "Oni mają rację" prezentowany przez Macieja Czubę (scenariusz i reżyseria M. Czuba i E. Czuba).
Oglądając spektakle przygotowane przez młodych wykonawców można było usłyszeć głos pokolenia lękającego się uzależnień, utraty miłości, poszukiwań drogi, by spełnić pokładane w nich nadzieje i oczekiwania. Wszystkie prezentacje utrzymane były w minorowym nastroju i słychać było w kulisach narzekania na ten temat . Trudno jednak czynić z tego komukolwiek wyrzuty, raczej należy to przyjąć jako świadectwo czasu i refleksję dlaczego tak się dzieje że młodzi ludzie nie znaleźli (przynajmniej tego wieczoru) powodu do radości i dzielenia się sprawami radosnymi. Cieszyć się jednak należy że wspólny nastrój nie znalazł swego odbicia w sposobach realizacji oglądanych spektakli. Proponowane narracje sceniczne miały odmienne formy, przez co wieczór miał swoją dynamikę i atrakcyjność.
Poza konwencją tego wieczoru zaprezentował się zespół Teatru Wybrzeża prezentując autorski spektakl młodych twórców A. Sprawki i Weroniki Uziak pt. "Achtung". Ciekawa propozycja sceniczna będąca próbą odpowiedzi na pytanie dlaczego jesteśmy tacy jacy jesteśmy, agresywni, zapatrzeni w stereotypy, mniej uczuciowi ... Udany wieczór dopełniła miła niespodzianka . Widzowie i aktorzy zostali zaproszeni do małej zaimprowizowanej kawiarenki z ciastami wypieku m. in. M. Czuby, kawą, napojami. Długie dyskusje w niej toczone były dowodem trafności tego pomysłu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz