sobota, 13 grudnia 2003

Język lata jak łopata

Plotka, plotkarz, plotkara... Temat trudny dla tych najmłodszych. Nawet sama wychowawczyni wątpiła w możliwości swoich pociech - A nie macie czegoś łatwiejszego?

Mateusz
- Plotki, to jest, jak ktoś podsłuchuje o drugiej osobie coś, co jest wymyślone. Moja mama mówi, że nie wolno plotkować, bo to jest bardzo złe. Przez plotkowanie można zrobić przykrość innym ludziom. Ja jeszcze nigdy nie plotkowałem.

Janusz
- No bo, żeby plotkować najpierw trzeba podsłuchiwać. Ja mam taką grę, w której można podsłuchiwać. Nazywa się Robin Hood. Tam jest chłopak plotkarz i dziewczyna plotkara. Oni idą po rycerzy, żeby ich zabić. Ale żeby nie zabili, trzeba dać im z pięści i związać. No bo oni nie będą już plotkować i nikogo nie zabiją.

Mateusz
- No bo jak ktoś rozmawia i podsłuchuje, i wtedy ta osoba komuś mówi, i ciągle coś powtarza, to wtedy jest to plotka. Zdarza się, że plotka jest nieprawdziwa. Tak jest, bo niektórzy ludzie oszukują. Ale takich ludzi jest chyba mało, bo to byłoby bezsensu, gdyby wszyscy zmyślali i byli takimi plotkarzami.

Wiktor
- Ale to nie jest tak, jak wy sobie myślicie. Ten kto plotkuje, jest niewinny. No bo to coś mu się przyśni w nocy i za to nie może. To nie jego wina, że tak mu się wszystko mówi. Po prostu jego język go w ogóle nie słucha.

Marcin
- Ja zawsze plotkuję z Mikołajem, Januszem, Łukaszem i Mateuszem. My to plotkujemy o dziewczynach. Jak je złapać i w ogóle. No bo my chcemy je łapać w pułapki. Takie pułapki, w które one wpadają, my sobie sami wymyślamy. No bo czasami nas wkurzają i musimy je nauczyć porządku.

Martyna
- Najczęściej plotkują kobiety. One plotkują, bo są tak bardzo rozgadane. Moja mama na przykład nie plotkuje, ale za to moja siostra... To jest plotkara. Ale ona nie wymyśla i jest bardzo fajna. Tylko, że jak się spotka ze swoją koleżanką, to mówią tak po cichu o chłopakach. Kiedyś słyszałam jak były na dworze. To było prawie tak jak w filmach.

Dominika
- Plotki to są takie rozmowy, które prowadzą dziewczyny na temat chłopaków. Plotkujemy i mówimy, jaki jest przystojny, ładny, śmieszny i jak bardzo jest kochany. No bo o to chodzi, żeby chłopak nam się podobał. Dziewczyny plotkują o chłopakach, jeśli chcą chodzić z kimś. No bo o takich, którzy nas w ogóle nie interesują, bo ciągną za włosy, nie warto mówić.

Mikołaj
- O plotkarzach mówi się, że im język lata jak łopata. A ja znam jeszcze dalej ten wierszyk: Język lata jak łopata, na łopacie wiszą gacie, to nie moje, tylko twoje. Tu jest mowa o plotkowaniu. Tu chodzi o to, że jak ktoś plotkuje, to mówi coś drugiej osobie, ta druga mówi trzeciej, trzecia czwartej, czwarta piątej (...) i ta dziesiąta osoba powie w końcu swojemu tacie.

Janusz
- Plotka rodzi się zwykle z plotkarza. Na przykład, jak tata jest plotkarzem, to jak się urodzi mu dziecko, to ono też jest od samego urodzenia plotkarzem. No i tak to już zostaje w rodzinie. Ale nie ma co się bać. Plotkę można wyleczyć. Wystarczy tylko iść do takiego specjalnego lekarza. On da takie drogie lekarstwo i może uratuje się takiego biednego plotkarza.

Ania
- Plotka jest zła. I nikt nie chciałby być oplotkowany. Czasami wystarczy plotkarzowi powiedzieć, żeby już nie mówił takich głupot, bo przez takie plotki niektórzy płaczą. A jak ktoś płacze, to znaczy, że dzieje się mu krzywda. A tego wtedy jest już za dużo. Żeby nie było plotkowania, trzeba zabronić podsłuchiwania i podglądania dziewczynek w łazience. Nie można też mówić nieprawdy. A tak najbardziej nie będzie plotek, jeśli wszyscy będą zamykać uszy.

Iza Lemańczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz