Zabójcze lekarstwo

Lekarstwo na trądzik, które prowadzi do samobójstw? W naszym kraju Accutane jest w powszechnym użyciu. Ktoś powinien ostrzec Polaków przed tą trucizną. Lek jest bardzo drogi, miesięczna kuracja kosztuje ponad 300 zł . Liczba komplikacji, które mogą wystąpić, jest niewiarygodna. Od chorób wątroby, śledziony i układu krążenia, poprzez utratę wzroku i słuchu, odporności, aż po choroby psychiczne z tendencjami samobójczymi. Accutane uszkadza też płód - aż przez dwa lata po zakończeniu kuracji kobieta nie może zajść w ciążę.Mówi jeden z dermatologów z Kociewia:
-Koncerny farmaceutyczne to mafia powiązana ze środowiskiem medycznym - mówi jeden z nich. - Ręka rękę myje: souveniry, "służbowe" wyjazdy. Zagryźliby nas w środowisku, gdybyśmy napluli na takiego potentata.- mówi i prosi o zachowanie anonimowości.

Accutane produkuje szwajcarski koncern Hoffman-La Roche Inc. Rocznie 500 tys. ludzi leczy się tym specyfikiem, obroty firmy to 700 mln dol. Ilu z nich przeklina potem tę kurację - brak danych. Nic dziwnego - mimo że Accutane jest na rynku od 20 lat, dopiero od niedawna zrobiło się o nim głośno kiedy śmiertelne żniwo zaczął zbierać w USA. Wówczas szwajcarski koncern farmaceutyczny dopisał na ulotkach dołączanych do leku choroby psychiczne jako możliwe komplikacje. Każdy pacjent, który decyduje się przyjmować Accutane, musi wypełnić formularz - że wie, czym ryzykuje. W Polsce o takich "udziwnieniach" nikt nie słyszał.

ROACCUTANE jest używany do leczenia trądziku guzkowato-torbielowatego. Substancją czynną jest izotretinoina - kwas 13-cis retinowy (syntetyczna wersja witaminy A). Przedawkowanie jej grozi uszkodzeniem mózgu, wywołuje choroby psychiczne. O ofiarach leku przeczytać można w Internecie. Nowe prawo farmaceutyczne nałożyło na lekarzy obowiązek pisemnego informowania producenta leku o zaobserwowanych objawach ubocznych. W przypadku wystąpienia poważnych komplikacji Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych może wstrzymać sprzedaż leku i wykreślić go z rejestru. Zadzwoniliśmy do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Nie znalazła się tam - jak się okazało - żadna kompetentna osoba, która zechciałaby porozmawiać z nami na temat Accutane.

- Ten lek jest w Polsce od kilkunastu lat - powiedział nam tylko anonimowy urzędnik (nie chciał się przedstawić). - Rejestracja odbyła się zgodnie z procedurami - zamknął temat.

Jarosław Stanek