poniedziałek, 22 grudnia 2003

Wspomnienia z domu

Kończy się adwent - czas oczekiwania na przyjście Jezusa, W tym okresie towarzyszyła nam tęsknota za łaską Bożą, jego miłością. Zastanawialiśmy się nad własnym życiem i sprawami ostatecznymi. Aż wreszcie nadchodzi Wigilia...

Największe wydarzenie w roku

Już od rana w kuchni wre praca. Z pozornie bezładnej krzątaniny zaczynają wyłaniać się pierwsze potrawy wigilijnej kolacji. W dużym garnku barszcz nabiera smaku i koloru, obok w jeszcze większym studzi się kompot z owocowego suszu. Na stolnicy matka napycha pierogom puste brzuchy kapustą z grzybkami. W rozgrzanym do czerwoności piekarniku rumieni się przykryty zieloną pietruszką karp. W całym domu pachnie kapustą z grzybami i rybą. Bezmięsne potrawy zawsze były podstawą wieczerzy wigilijnej. Jedzenie jest gromadzone z czterech kątów ziemi: grzyby z lasu, zboże z pola, owoce z ogrodu, a ryba z pobliskich jezior i strumieni. Wigilia w tradycji chrześcijańskiej powinna być postna. Dopiero od tego roku ten post zniesiono. Obok w pokoju przy płynącej z magnetofonu muzyce kolęd reszta rodziny stroi choinkę.

Choinkowe drzewko zdobi się różnobarwnymi świecidełkami, kolorowymi papierowym ozdobami i łańcuchami, wydmuszkami, jabłkami, orzechami i ciastkami, i stawia w centralnym miejscu domu. Pod nią kładzie się prezenty. Choinka to pogański obrzęd, który został zaadoptowany przez chrześcijaństwo. Do Polski przyszła z Niemiec dopiero w XIX w. Gdy drzewko jest już gotowe, domownicy zabierają się za przygotowanie stołu. Pod biały obrus układają sianko. Na honorowym miejscu na sianku leży opłatek. Ustawiają talerze - zawsze o jeden więcej, niż przewidujemy gości, bo to i mały Jezus zasiądzie z nami do tej kolacji, a poza tym polskie przysłowie mówi: "Gość w domu, Bóg w domu".

Szczególnie tej nocy żaden człowiek nie może być odprawiony z niczym. Dodatkowe miejsce przy stole jest zarezerwowane dla niespodziewanego gościa. Z pierwszą gwiazdką na wieczornym niebie rodzina zasiada do kolacji. Głowa rodziny sięga po opłatek.

Ta piękna tradycja obchodzona jest w Polsce, na Litwie, w Czechach i Słowacji. Opłatek znaczy tyle co święcony chleb i jest symbolem chrześcijaństwa. Opłatek jest cienkim zrobionym z mąki i wody chlebem, który sprasowano i wyciśnięto na nim religijne sceny. Tradycyjnie wypiekany był przez siostry zakonne na początku adwentu i dostarczany do domów przez organistów. Dzielenie się opłatkiem to znak wzajemnego przebaczenia uraz. Ileż radości daje ludziom przysłany w liście z daleka nadłamany opłatek, który i łączy wszystkich. Kolorowy opłatek i resztki z wigilijnej kolacji daje się zwierzętom jako symbol tego, że cała natura miała udział w narodzeniu Pana.

Siano, żłóbek, opłatek i choinka wprowadzają do naszych serc świąteczny nastrój. Zapominamy wyrządzone krzywdy, stajemy się jakby lepsi, życzliwsi. Po kolacji cała rodzina zaczyna śpiewać kolędy. Polskie kolędy są takie śliczne. Opowiadają wszystkim znaną historię narodzenia Pana. Są wyrazem głębokiej wiary. Nie każdy wie, że dwie najbardziej popularne kolędy - "W żłobie leży" i "Przybieżeli do Betlejem " zostały napisane w XVII wieku!

Przed północą starsi zbierają się na Pasterkę. Nocne oczekiwanie na narodzenie Pana przebiega w ciszy. Każdy chce odnaleźć swoje miejsce w tym ogromnym misterium. Komuż łza nie zakręci się w oku, gdy nagle gruchnie z chóru śpiewane z całej siły "Bóg się rodzi"?

Radośnie wracamy z Pasterki do domów. Gdzieś bardzo dawno Jezus narodził się w Betlejem. Każdego roku w Wigilię rodzi się w naszych sercach.

Kilka wigilijnych potraw:

Kutia:

Weź równe ilości pszenicy i maku. Pszenica powinna być gotowana na małym ogniu przez 3-4 godziny, mak zaś do momentu, aż będzie można go rozcierać palcami. Po ugotowaniu mak trzykrotnie zmielić. Pszenicę i mak odcedzić i schłodzić. Po ochłodzeniu dokładnie je zmieszać, dodać płynnego miodu (odrobina ciepłej wody pomaga go upłynnić, jeśli się skrystalizował) oraz 30-50 deko bakalii - orzechów, rodzynków, migdałów, kawałków pomarańczy, suszonych śliwek i innych.

Przed podaniem kutię trzeba mocno schłodzić.

Piernik:

Składniki
0,5 kg miodu prawdziwego, 2 szklanki cukru, 25 dag smalcu lub masła, 1 kg mąki pszennej, 3 jajka, 3 łyżeczki sody oczyszczonej, 0,5 szklanki zimnego mleka, 0,5 łyżeczki soli, 2 do 3 paczek przypraw do piernika, 1 szklanka posiekanych orzechów włoskich lub mieszanych, 1/2 szklanki posiekanej skórki pomarańczowej smażonej w cukrze, 1/2 szklanki rodzynek

Przygotowanie:
Miód, cukier i tłuszcz powoli podgrzewać, stale mieszając, aż wszystkie składniki się połączą. Masę ochłodzić. Wyrabiać ciasto ręką, dodając stopniowo mąkę pszenną, jajka i sodę rozpuszczoną w zimnym mleku oraz sól i przyprawę do piernika. Można też dodać orzechy i pomarańczową skórkę. Tak wyrobione ciasto formujemy w kulę i wkładamy do kamionki lub emaliowanego garnka, przykrywamy lnianą ściereczką i przechowujemy w lodówce przez 3-4 tygodnie.
Na kilka dni przed świętami ciasto wyłożyć na posmarowaną formę. Piec w dobrze nagrzanym piekarniku ok. 40 min. Po upieczeniu i ostudzeniu placek owinąć w ściereczkę i odstawić na 7-10 dni, aż ciasto zmięknie. Piernik przekroić na 2-3 warstwy, przełożyć dobrymi powidłami lub masą orzechową i polać polewą czekoladową.

Karp pieczony:

Sprawione karpie natrzeć czosnkiem, solą i przyprawą do ryb. Odstawić na 1 godzinę. Marchewki i pietruszki pokroić w plasterki. Wrzucić do wrzącego bulionu i gotować 10 min. Odcedzić. Karpie ułożyć na folii aluminiowej w formie, do wnętrza włożyć zielonej pietruszki i cebuli z czosnkiem. Pietruszką i czosnkiem obłożyć też rybę z zewnątrz. polać stopionym masłem i piec w temp. 220 st.C po 5 min. z każdej strony aż się zrumienią. Później temperaturę zmniejszyć do 200 st.C, ryby polać 3-4 łyżkami wywaru, zawinąć w folię aluminiową i piec 20 min. Dołożyć warzywa, piec jeszcze 10 min.

Barszcz wigilijny:

Składniki:
0,5 l kwasu buraczanego, 500g buraków, 20g grzybów suszonych, 1 cebula, 1 pietruszka, ½ selera, sól, cukier, pieprz czarny mielony, 3-4 ziarna ziela angielskiego, 1-2 liście laurowe.

Grzyby namoczyć na noc i ugotować. Wywar odcedzić. Buraki i warzywa pokroić w kostkę, zalać wywarem grzybowym, dodać 0,5 l wody, przyprawy i gotować ok. 1 godz. Barszcz przecedzić, dodać kwas buraczany, przyprawić do smaku i zagotować. Podawać z uszkami .

Â

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz