środa, 4 kwietnia 2012

Radosnych Świąt Wielkanocnych!

No i mamy upragnioną wiosnę. Przestawiliśmy zegarki na czas letni. Przekonany jestem, że wstąpiła w nas nowa energia, która pozwoli nam posprzątać nasze obejścia z pozostałości zimy, bo też ważne jest powiedzenie: jak nas widzą, tak nas piszą. Zwracam się z prośbą, aby wspólnymi siłami posprzątać chodniki przy swoich posesjach i za to z góry dziękuję.
















W tym numerze "Kuriera" i na stronie www.zblewo.pl jest zamieszczony obszerny materiał poświęcony nowym technologiom. Dotyczy on planowanej budowy biogazowni w Kleszczewie i zgłoszonego zamiaru budowy linii technologicznej do utylizacji opon w Borzechowie. W obu przypadkach odbyły się spotkania z mieszkańcami. Przekonany jestem, że mieszkańcy Kleszczewa, po prezentacji technologii i umówionym wyjeździe do podobnej biogazowni w Koczale, przyjmę tę inwestycję z życzliwością i potraktują ją jako szansą na rozwój miejscowości. Technologia ta nie tylko nie zagraża środowisku, ale jest wręcz proekologiczna. Pozwolenie na budowę będzie obejmowało jedynie używania do procesu technologicznego gnojowicy i dodatku - kiszonki kukurydzianej. Dzięki tej inwestycji gnojowica nie będzie wylewana na pola, czyli nie będzie zanieczyszczać jezior, cieków wodnych i wód gruntowych, a będzie produkowane z niej energia i ciepło. Co ta inwestycja da miejscowości, mogą Państwo przeczytać w wywiadzie z panią Ritą Gollus. Ja natomiast skupiam się również na tym, aby ta inwestycja przyciągnęła za sobą następnych inwestorów, którzy chcieliby wykorzystywać ciepło, jakie jest produktem ubocznym, jak również na wykorzystaniu ciepła w naszych obiektach szkolnych i, w porozumieniu ze wspólnotami mieszkaniowymi, także w ich mieszkaniach.

Co się tyczy utylizacji opon metodą pirolizy w Borzchowie, to jest to technologia, którą sam dopiero poznaję. Po spotkaniu w Borzechowie z mieszkańcami biorę oczywiście ich zdanie pod uwagę, mimo że firma złożyła dokumenty o zamiarze budowy 23 lutego i to jest dopiero początek całej drogi opinii zezwoleń, jakie potrzeba, aby wydać zezwolenie na budowę. O tym również mówi Państwu w wywiadzie pani Rita Gollus. Natomiast ja sądziłem, że to spotkanie będzie bardziej merytoryczne. Myślę, że o każdej sprawie można mówić i ją rozważać w sposób cywilizowany, niekoniecznie posuwając się do inwektyw, pomówień i rzucania bezpodstawnie oskarżeń, kto, ile i za co wziął. Przeprowadzenie takiej konsultacji to wymóg formalny i ważne jest, byśmy wszyscy wiedzieli, o czym mówimy, a nie kierowali się emocjami. Jak mówiłem na tym spotkaniu, takie zebrania mają być też pewnym rodzajem edukacji, zwłaszcza jeżeli dotyczy to czegoś nowego. Moja rola do tego momentu polegała tylko na tym, do czego zobowiązuje mnie prawo, czyli do wydania decyzji o warunkach zabudowy. Jestem do tego ustawowo zobowiązany i nikomu łaski nie robię. Ale jest to - jak już wspomniałem - dopiero początek drogi, a ja na tym etapie niczego nie mogę zablokować. Pomimo to po spotkaniu z właścicielami firmy uzgodniliśmy, że nie będą oni robić nic na siłę i wbrew społeczności. Osobiście sam śledzę i pozyskuję opinie na temat tej technologii, która w większości ocen naukowych i instytucji związanych z ochroną środowiska jest dla środowiska nieszkodliwa. Dla mnie dodatkowym problemem, który brałem i biorę pod uwagę, jest ewentualna uciążliwość związana z transportem opon do miejsca utylizacji.

Jesteśmy również po spotkaniach w poszczególnych sołectwach. Przeanalizowaliśmy wspólnie z moimi współpracownikami wszystkie wnioski. W najbliższym czasie spotkam się z sołtysami i przekażę podjęte decyzje, które następnie zostaną przez sołtysów przekazane radom sołeckim i społeczeństwu. Generalnie najwięcej uwag dotyczyło stanu dróg. Dziękuję tu za bardzo konstruktywną atmosferę na tych zebraniach. Podczas dyskusji przewijała się troska o własne środowisko, ale poparta konkretnymi uwagami i propozycjami do ich realizacji. Oprócz kilku zgrzytów, wywołanych jak zawsze przez tych samych obywateli, spotkałem się z życzliwością wobec działań, które podejmujemy. Opracowaliśmy również razem z moim zastępca, odpowiedzialnym między innymi za drogi, inny schemat utrzymania letniego dróg. Zobaczymy, jak on się sprawdzi.

Dziękuję wszystkim Paniom za zaproszenia na Dzień Kobiet. Spotkania z tej okazji były dla mnie bardzo przyjemne, a w szczególności z Paniami z KGW.

Szanowni Państwo. Zbliżają się święta. Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święto chrześcijańskie. Upamiętnia Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Symbolizuje zwycięstwo życia nad śmiercią. Łączy polskie rodziny wokół spraw najważniejszych. Dodaje sił i wiary w naszej niełatwej i pełnej wyzwań codzienności. W tym zagonionym świecie znajdujemy dla siebie czas. Spotkamy się z najbliższymi przy tradycyjnym śniadaniu wielkanocnym.

Życzę Państwu i Waszym Rodzinom dobrych, pogodnych, radosnych Świąt Wielkanocnych spędzonych w gronie bliskich. Niech pomyślnie wypełnią się życzenia złożone przy wielkanocnym stole.

Zblewo, Wielkanoc 2011 r.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz