![](https://lh3.googleusercontent.com/-Tah5iTMwkjQ/Vs3V7FlUSgI/AAAAAAAAvPg/dx2Z0kzbs_U/strus_miniaturka_portal.jpg)
Szkoda, bo strusie mogły lepiej promować nasz powiat i region niż niejeden fachman od promocji. Graczyńskie strusie afrykańskie były i są tym bardziej kociewskie, że ich właściciel, pan Armatowski, mieszka w Starogardzie i ma przy ul. Lubichowskiej autozłomowiec.
![](https://lh3.googleusercontent.com/-zY_1BpjlhkQ/Vs17AI_sNYI/AAAAAAAAuCc/z6gHyl8fK-4/jablowko_strusie_portal1.jpg)
Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Dziwnym zbiegiem okoliczności Mirosław Ferszke, posiadający autozłomowiec w sąsiedztwie autozłomowca pana Armatowskiego, dwa lata temu również postanowił założyć strusią fermę.
Dwa lata temu kupił osiem tych wielkich patków, a dzisiaj ma ich już 32. Tak na marginesie - 30 procent padło, co jest normalne, cena jednego strusiego młodzieńca wynosi 600 zł. Ferma jest usytuowana przy szosie w Jabłówku, nie może więc już być żadnych wątpliwości, że mamy do czynienia ze strusiami całkowicie kociewskimi. Już dzisiaj hodowla budzi wielkie zainteresowanie przyjezdnych.
![](https://lh3.googleusercontent.com/-NUzxl-GZqDM/Vs17Ap0DYnI/AAAAAAAAuCc/asYmG1bxacU/jablowko_strusie_portal2.jpg)
Pan Mirosław, podobnie jak pan Armatowski, nie ma zamiaru zarabiać tylko na sprzedaży strusiego mięsa (1 kg - 50-60 zł w sklepie w Lubichowie). Przy szosie ma zamiar zbudować miejsce wypoczynkowo-gastronomiczne. Specjalnością zakładu na pewno będzie jajecznica, ale właściciel mówi o strusiach. No i pamiątki - jaja, skorupy, pióra.
Jabłówko obok Wirt, Pelplina i Błędna stanie się czwartym sztandardowym miejscem do zwiedzania w naszym regionie.
A same strusie Mają się w Jabłówku całkiem dobrze. Wybiegi stad, których jest 5, liczą sobie 40 na 50 metrów. A co to za ptaki? W skrócie.
Niosą się do 40 roku życia, dorosły osobnik uzyskuje 150 kg wagi, żyją do 70 lat.
Problem w tym, że żyją tak długo tylko teoretycznie, bo najbardziej smakuje mięso... jednoroczniaka.
Tadeusz Majewski
Na podstawie tygodnika "Kociewiak" Nr 10(13) z 4.06.2003 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz