Dano, dawno temu, tak dawno, że właściwie to już jest teraz (czas przeszły zatoczył koło i stał się czasem teraźniejszym - wg teorii Einsteina i kilku innych wariatów) , żyły sobie dwa szczepy - Kaszubów i Kociewiaków. Szczep pierwszy żył na piachudrach, w biedocie i gadał jakimś dziwacznym językiem. Ciężkie warunki bytowania spowodowały, że się mocno zjednoczył w biedzie, walcząc o byt (bo nic tak nie jednoczy, jak wspólna bieda). Dziś ten szczep idzie przebojem, panoszy się, zdobywa coraz to nowe terytoria, ma nawet swojego premiera państwa. Szczep drugi, żyjący na bogatszych ziemiach, w krainie miodem i mlekiem płynącej. podzielił się na gburów i siłę roboczą w postaci wędrownych dziadów, kmiotków, kóz i innego bydła. Dziś to rozwarstwienie przybrało jeszcze bardziej monstrualne rozmiary. Jedni jeżdżą jaguarami, inni ślizgają się na swoich zdezelowanych zelówkach. Na skutek tego rozwarstwienia Kocionom pomieszało języki - każdy gada niby o małej ojczyźnie, a w myślach ma swoje interesy. I narzekają - że Kaszubi są przebojowi, że wszystko sobie zawłaszczają, że w gdańskich i centralnych urzędach walczą tylko o swoje i wywalczają... Dalej nie będę ciągnął tej nudnej bajki, bo mi się nie chce. Pragnę tylko zauważyć, że Kaszubi regularnie przysyłają na mój portal okładkę swojego pisma "Pomerania" i obszerne omówienie, co w numerze. Do tego zapraszają mnie do współpracy, żebym pisał dla nich. Oczywiście zamieszczam, tym bardziej, że urodziłem się w Lęborku - mieście podobno kaszubskim. A więc teoretycznie jestem kaszubsko-kociewskim kundlem.. Zamieszczam przez wrodzoną grzeczność i szacunek dla ludzi, którzy walczą o swoją pozycję, również w internecie. Zamieszczam też dlatego, że po prostu tu, z Kociewia. nikt czegoś takiego nie przysyła. Z prostej przyczyny - bo takiego pisma nie ma.
Czytajnie, co nowego w Pomieranii klikając na ich baner.
Tadeusz Majewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz