poniedziałek, 4 lutego 2008
Poszukiwani żywi bądź martwi
W urzędach prócz sekretarek najciekawsze są tablice. Na niektórych wiszą ogłoszenia sprzed roku, na innych aktualne.
Tablice budzą we mnie instynkty złodzieja i szpiega z krainy dreszczowców (wiem, Deszczowców, ale ja tu chcę "dre"... Karrrramba). Rozglądam się i jak nie ma zagrożenia, profesjonalnym ruchem ręki odpinam pineski. I kartka z informacją spływa do mojej rozdziawionej torby.
Ukradzione informacje są różnej wagi. Np. o licytacjach komorniczych. Kiedyś stoczyłem z komornikiem pojedynek na temat ich formy. Chodziło o to, że zamieszczał dane osobowe. Teraz tych danych nie ma. Oczywiście, ja się wcale nie chwalę, że to moja zasługa. Myślę, że wpadły na to tzw. czynniki odgórne. No bo jak to - gnębić przez publikację danych osobowych i tak już pognębionych?
Wykładam teraz z torby na biurko nową porcję ogłoszeń. Od "sprzedam świnię" po listy gończe. Te są najciekawsze. No bo to emocje, kiedy z kartki A-4 patrzy na Ciebie sfaxowana albo skserowana na szaro twarz np. sąsiada. No proszę - myślisz sobie - zgwałcił i zaciukał babinę. A taki porządny był gość. Nawet mówił do Ciebie "dzień dobry" w kolejce po maślane bułeczki. 1, 2,... 4, 10 - kartek, dość. Jest - list gończy! Specjalny, bo zdjęcia mord w kolorze (widać sprawa najwyższej rangi, może nawet godna Macierewicza!).
Czytam: "Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dn..." - ble, ble, ble, czyli paragrafy i ustępy - i mamy: wykaz złoczyńców "uznawanych za najbardziej agresywnych". Facjaty w kolorze. Al-Kaida? Nie, rasy zbyt różne. Podaję za tym gończym listem dane personalne, a raczej ksywy:
Akbash Dog,
Buldog Amerykański,
Owczarek Kaukaski,
Rottweiler,
Amerykański
Bull Terrier,
Dog Argentyński,
Perro de Presa Canario! (ten to dopiero musi być!),
Tosa Inu,
Anatolian Karabash,
Moskiewski Stróżujący oraz
Perro de Presa Mallorquin.
Ależ międzynarodowa szaja! List gończy... Urzędowe ble, ble, ble i w &2: "Traci moc rozporządzenie (ble, ble, ble) ...w sprawie warunków wydawania zezwoleń na otrzymanie psa takiej rasy".
Patrzę na ten list gończy, na te okrutne mordy złoczyńców. Ewidentnie brakuje tu najważniejszego zdjęcia. Strasznej mordy bosa tego gangu. Bosa, który ich stworzył.
Tadeusz Majewski
Za piątkowym wydaniem "dziennika Bałtyckiego"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz