Zdenerwowany piszę pozew do Ministra Czasu i Sędziego Najwyższego w Ministerstwie Zmian Powszechnych w sprawie odszkodowania, jakie mi się słusznie należy z tytułu strat materialnych, moralnych oraz z powodu uszczerbków psychicznych wynikających z faktu, że większość mojego życia toczyło się w Obozie KDL, na ogół w Bloku i Klatce. Nie pisałbym, bo nie jestem proceśnikiem, ale mnie dziś rano wkurzyła pani X, młoda, wykształcona i całkiem dobrze zarabiająca, która stwierdziła, że jest wierna Partii Y, kontynuatorki tradycji Obozu.Pani X mówiła, że wtedy to było życie, a "teraz to, proszę pana, co? Głód, nierówności i destabilizacja, wypadki i samobójstwa". Pani X ciągnęła, że jakkolwiek w czasach Obozu miała naście lat, to i tak świetnie pamięta, że wszyscy mieli się dobrze, nikt nie narzekał i rzeczywistość miała charakter "stabilny". W pozwie piszę do Panów Ministra i Sędziego NMZP o niemożności realizowania w tamtych czasach moich marzeń, m.in. dotyczących podróży, pisania, uczestniczenia w życiu społecznym. A przede wszystkim piszę o tym, że cierpię na syndrom sztokholmski (Wiki: "stan psychiczny, który pojawia się u ofiar porwania lub u zakładników, wyrażający się odczuwaniem sympatii i solidarności z osobami je przetrzymującymi"). Mój defekt psychiczny polega na tym, że czasami chciałbym wrócić do Obozu, w którym rzeczywiście nie było tak szalonych i stresujących mnie zmian, jakie zachodzą dzisiaj oraz drażniących mnie kolorów. Tęsknię za tamtym tak pięknie szarym, płynącym spokojnie życiem jak krowi ogon na przedwieczerz w Jasienicy Dolnej, za krajem - Obozem, gdzie nie musieliśmy myśleć, walczyć, spieszyć się, bo za mnie i miliony myśleli jedynie słuszni, nieomylni ONI, TOWARZYSZE. .. A kysz, zmoro Obozowa. To mój problem, bo ja w Obozie przeżyłem większość życia i cierpię na syndrom sztokholmski, ale pani X? Powie ci kilka takich zdań, wsiądzie w brykę i pojedzie łyknąć turkusu nad Adriatyk. Niechże Pani popatrzy, za czym Pani tęskni.
Tadeusz Majewski
Post użytkownika Kociewiacy.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz