czwartek, 19 stycznia 2012

KRZYSZTOF TRAWICKI. Swoisty dyplom od CBA

Pięknym pokazem fajerwerków pożegnaliśmy rok 2011. W dobrych nastrojach, składając sobie życzenia, powitaliśmy rok 2012. Oby był w wymiarze osobistym przede wszystkim zdrowy, a wymiarze naszej społeczności gminnej, małej ojczyzny - kolejnym rokiem rozwoju.
Na ostatniej, grudniowej sesji Rady Gminy przyjęliśmy budżet, który określa w ogólnym zarysie, co będziemy realizować. Jak bywało w poprzednich latach, na pewno będziemy go wielokrotnie zmieniać i mam nadzieję, że - tak jak poprzednio - po to, by wprowadzać środki, które udało nam się pozyskać na zewnątrz....















Niech o tym naszym pozyskiwaniu świadczą ustalenia po kontroli CBA (kontrolowano Urząd Gminy ponad pół roku pod względem prowadzonych inwestycji). Nie postawiono nam żadnych zarzutów, a wręcz przeciwnie. Uznano - cytuję: "W toku śledztwa przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku wskazują, iż gmina Zblewo jest jedną z najaktywniejszych gmin województwa pomorskiego w zakresie występowania o dofinansowanie ze środków UE. Należy zaznaczyć, iż procedura ubiegania się o przedmiotowe dofinansowanie jest skomplikowana i wymaga dużego nakładu pracy i zaangażowania ze strony pracowników jednostek samorządu terytorialnego". W konkluzji napisano: "Nie ustalono, aby działania bądź zaniechania wskazanych osób spowodowały powstanie szkody dla gminy Zblewo. Nie stwierdzono ponadto, aby urzędnicy ci dopuścili się poświadczenia nieprawdy w dokumentacji ani też, aby posługiwali się oni dokumentacją urzędową poświadczającą nieprawdę. W toku śledztwa nie wykazano również, aby w związku z przygotowaniem do realizacji będących jego przedmiotem inwestycji doszło do popełnienia przestępstwa". Z satysfakcją informuję tych, którzy zbierali podpisy i donieśli na mnie i urząd do CBA, że nie tylko nie postawiono mnie i pracownikom urzędu żadnych zarzutów, a wręcz przeciwnie. Ten dokument o umorzeniu śledztwa jest dla mnie jednym z cenniejszych rzec można dyplomów. Jeżeli moi polityczni przeciwnicy będą przygotowywać kolejny donos, to następny taki dyplom wyślę im jako wyraz podziękowania.

Tak więc początek roku zaczął się dla mnie bardzo dobrze i dodaje mi dodatkowej energii, by realizować zadania i wyzwania, które przedstawiłem w moim "okienku" w wydaniu przedświątecznym "Kuriera". Trochę mnie niepokoją działania Ministra Finansów, który próbuje ograniczyć samorządom swobodę podejmowania decyzji finansowych. Minister jakby sugeruje, że zadłużenie samorządów skutkuje bardzo wyraźnie zadłużeniem państwa. Tymczasem to zadłużenie wynosi tylko 7% w stosunku do całości zadłużenia państwa, a planowane zadłużenie samorządów na 2011 r., które miało wynosić 21 mld zł, prawdopodobnie sięgnie niecałych 10 mld zł. Zapis w Konstytucji i to co dotyczy samorządów, że nie możemy przekraczać zadłużenia 60% dochodów budżetu, jest moim zdaniem wystarczający. Jako samorządowcy uważamy, że nie po to tworzony był samorząd, by teraz państwo naszą swobodę działania ograniczało. Jako Pomorskie Stowarzyszenie Gmin Wiejskich, którego jestem wiceprezesem, zwróciliśmy się wraz ze Związkiem Gmin Rzeczpospolitej oraz Związkiem Miast o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niekonstytucyjności działań Ministra. Również jako działacz PSL zwróciłem się do naszych posłów i do wicepremiera Waldemara Pawlaka o interwencję w tej sprawie, którą już dzisiaj tak dobrze widać. Jak Państwo zapewne śledzicie w mediach, trwa w tej chwili walka między Polską samorządową a Polską rządową ministra Rostowskiego.

Przybliżę problem. Pan Minister planuje ograniczyć naszą swobodę podejmowania decyzji tylko do dochodów własnych (co u nas wynosi ok. 4 mln zł), a nie do dochodów budżetu (u nas to ok. 40 mln. zł). W wielu gminach oznacza to paraliż dla inwestycji już rozpoczętych, a w naszym przypadku uderza w te, które zamierzaliśmy realizować. Na dzisiaj, gdy nie ma jeszcze reguł Ministra, nasza swoboda co do pułapu zadłużenia może sięgać do 24 mln zł, możemy spłacać do ok. 4 mln zł rocznie, a przy wdrożeniu jego koncepcji możemy spłacać tylko 1,2 mln zł. Jak Państwo widzicie, szykuje się niezły orzech do zgryzienia. Ale po to Pan Bóg dał nam głowy, żeby próbować te zadania, jakie przed nami stoją do wykonania, realizować w innych partnerskich układach. I tym wyzwaniom staramy się z panią skarbnik i innymi pracownikami sprostać.

Zimowy okres jest u nas pełen różnobarwnych imprez. Były przepiękne jasełka, WOŚP - zdążyłem aktywnie uczestniczyć w szkołach w Bytoni, Zblewie i Pinczynie - wigilijno-noworoczne spotkania organizowane przez GOPS, z przepiękną oprawą otwarcie izby pamięci trzech naszych poetek w Pinczynie Hillar, Powalskiej i Dembek. Za te imprezy gorąco dziękuję. 27 stycznia w GOK-u odbędzie się wręczenie corocznych nagród Kociewskie Pióro za 2011 rok. Jest to impreza o dużej już randzie, organizowana przez Towarzystwo im. Małgorzaty Hillar, a wspierana przez Starostwa w Starogardzie Gd. i Tczewie, Urzędy Miast w Starogardzie Gd. i Tczewie, a jej gospodarzem jesteśmy my, czyli Urząd Gminy Zblewo. Trzeba tu wspomnieć, że pomysł ten zrodził się tutaj, a jego autorem jest śp. Michał Spankowski, kiedyś pracownik urzędu. Został również ogłoszony nabór wniosków na zgłaszanie kandydatur do Nagrody Wójta za 2011 rok. Impreza odbędzie się 12 kwietnia.

Mam sygnały dotyczące realizowanych inwestycji, za co dziękuję. M.in. dotoczą one stanu dróg po budowie kanalizacji. Wykonawca, wykorzystując pogodę, chce wyprzedzić harmonogram prac, stąd nie nadąża z zakończeniem prac niwelacyjnych. Chcę wszystkich uspokoić. Obserwujemy prace i staramy się, aby te drogi były przejezdne. Zapewniam, że nie odbierzemy zadania, jeżeli wszystkie drogi, które zostały uszkodzone w wyniku tej inwestycji, nie wrócą do stanu przed inwestycją lub do lepszego.
Wszystkich gorąco pozdrawiam.
Krzysztof Trawicki



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz