czwartek, 12 stycznia 2012

Rewelacja! Zburzony most w Tczewie i 1 september 1939 na Hitlerze!





Kolekcjonerstwo zanika. Coś tam jeszcze zbierają dzieci w podstawówkach. Kamienie, aniołki, kolorowe obrazki. W gimnazjach już prawie nikt nie zbiera. Niedługo zapomnimy znaczenie wyrazów "bibliofil" czy "filatelista".

W jednej ze szkół, w podstawówce, na pytanie, czy ktoś coś zbiera, dziewczynka (zgłosiła się jako jedyna) z rozbrajającą szczerością odpowiedziała: "Złotówki".

Nie ma się co dziwić, że nikt tego nie potraktował jako żart czy niezrozumienie pytania, jeżeli każde dziecko patrzy, z jakim zapałem złotówki zbierają dorośli.

- Pan jesteś człowiek światowy - rzekł portier. - Może pana zainteresuje, co mam?

- Tak?

Bez przekonania poszedłem za nim do dyżurki, z odrobiną nadziej, że spotkałem jeszcze jakiegoś zagubionego w czasie kolekcjonera.

- Mam znaczki i książki - mówił po drodze.

- A może ma pan pocztówki sprzed pierwszej wojny światowej? Nimi się jeszcze interesują - powiedziałem z kiepsko skrywanym znużeniem w głosie, bo w końcu cóż ten człowiek może mieć w dyżurce za znaczki i książki.

Po chwili powoli przeglądałem klasery. I ożywiłem się. Znałem z młodości te papierowe klony Hitlerów i Hindenburgów, sam miałem ich mnóstwo w kilku dużych klaserach. Wyszły ich zapewne miliony i były nic niewarte, ale te akurat, te w dyżurce, miały niezwykłe pieczątki z napisem: 1. sept. 1939.




- O, i proszę zobaczyć ten - portier z szacunkiem wskazał na kartę klasera, gdzie za celofanem, oddzielony od innych tkwił drobny, niepozorny znaczek, a obok karteczka z napisem: 1.06.1852 r.

- Bardzo stary. Jaki to?

- Włoski.

- Hmm... - mruknąłem sceptycznie. - Czy aby oryginał?

- A proszę popatrzeć na tę książeczkę.

- Niemiecka. Nie znam niemieckiego. Niemieckie książki mnie nie interesują.

- Ale ta nie jest zwykła, bo dotyczy nas. Wydano ją tuż po wejściu do miast pomorskich, między innymi do Tczewa. Ooo..., tutaj są zdjęcia, jak Niemców w Tczewie witają mieszkańcy. Ha, ha, oczywiście to propaganda... ale proszę, o, to zdjęcie - Niemcy stoją na brzegu Wisły i patrzą na kilka dni temu zburzony most. Ciekawe, czy ktoś ma jeszcze takie - zawiesił głos.

Przejrzałem jego zbiory jeszcze raz, podziwiając tym razem jakość fotografii, próbujące do mnie przemówić przez ścianę czasu stemple oraz koperty wysłane przez kiedyś osoby fizyczne do Danizg 1 września.

- Czy mogę zrobić zdjęcia?

- Proszę bardzo - niemal z zapałem rzekł kolekcjoner.

Wyjąłem Canona i zacząłem robić z ręki, nie dbając o to, że wyjdą zamazane. Na amen już sobie planowałem, że przyjadę tutaj jeszcze raz, na dłużej. Ciekawy temat: niezwykły kolekcjoner i zaskakujące zbiory.

- Zrobiłem. Zgram i, pozwoli pan, przyjrzę się im bliżej na komputerze - tym znaczkom i zdjęciom.

- No jasne. Pan jesteś człowiekiem bywałym - powtórzył portier. - Dobrze, że zrobił pan te zdjęcia. Bo ja bym pana prosił, żeby pan kogoś, jakiegoś fachowca, zapytał, ile to jest warte.

- No jasne. To przecież takie oczywiste, że każdy kolekcjoner chce znać wartość swoich zbiorów. Spróbuję sprawdzić w internecie albo zapytam tych, co handlują na Allegro.

- O! o! o!

- Taaaak?

- O to mi właśnie chodzi. Internet. Może ktoś będzie zainteresowany kupnem.

- Tak... Oczywiście, rzecz jasna. Dziękuję. Zrobię co będzie można. Do widzenia. Ciekawe ma pan zbiory. Trochę szkoda sprzedawać, ale doskonale rozumiem...

Tadeusz Majewski


INNE ZDJĘCIA



E-mail

Witam Pana Tadeusza.
Nawiązuję do tematu: REWELACJA! ZBURZONY MOST W TCZEWIE I 1 SEPTEMBER 1939 NA HITLERZE!
Chodzi o te stemple z 1. Sept. 1939 ich wartość jest bardzo mała.
Zaciekawił mnie temat - mam mailowego znajomego, który jest kolekcjonerem.
Pomyślałam o nim, wysłałam link i otrzymałam odpowiedź.
cyt:
"… niedawno zakończyła się aukcja internetowa, na której
koperta (na skanie) została sprzedana za 60 zł. Nie było
przebić, tylko jeden kupujący. Porównaj teraz wartość koperty
z małym wycinkiem, gdzie często liczy się już tylko cena znaczka.
Żeby już rozwiać wszelkie wątpliwości. Taki walor to nie jest
żadna rewelacja, żadna rzadkość. Jest natomiast poszukiwanym
walorem przez filatelistę zbierającego temat Gdańsk."

Skan
1939 DANZIG / DER FUHRER HAT UNS BEFREIT 1. Sept. 1939 / GAPA.
Koperta ze stemplami okolicznościowymi z dnia wybuchu II wojny światowej - przesyłam w załączniku.

Myślałam, że to faktycznie będzie jakieś odkrycie,
ale zbieranie nie jest łatwym zajęciem, a wartość rynkowa czasem śmieszna.
Pan portier nie zostanie z tego powodu milionerem, trochę szkoda…
sj


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz