czwartek, 24 maja 2012

LUCYNA HEROLD. Ludu coraz mniej

To ona prowadziła wspólne obchody Święta Ludowego i Dnia Strażaka, jakie miały miejsce w Bytoni Ludu coraz mniej - Lucyna Herold Wąs, siostra trzech najsilniejszych braci w Polsce. Lat? Znak Zodiaku? Wykształcenie? - Lat 33, Bliźnięta - urodziłam się w czerwcu... Ukończyłam filologię polską na Uniwersytecie Gdański, potem studia podyplomowe z zakresu nauczania języka angielskiego oraz studia podyplomowe z zakresu rachunkowości.




















- Hm... Następny "bliźniak" w tym numerze "KZ". Zadam to samo pytanie: Uczuciowa, romantyczna, artystka? - Bardzo romantyczna. Na filmach, tych romantycznych, z wątkami rodzinnymi, płaczę. Mąż tylko patrzy, w którym momencie zaczną mi lecieć łzy... Mąż Adam, ma firmę z artykułami biurowymi i szkolnymi w Zblewie. Syn kończy trzecią klasę podstawówki. - A ile ma pani wzrostu? - 162 centymetry. - A ma pani w genach siłę taty i braci? Zapytałem o wzrost, gdyż jestem ciekawy, ile pani udźwignie... - Półtusze udźwignę, czyli 40 kilo... Tak, mam w genach też siłę. Bardzo kibicuję moim braciom, ale na sport nie mam czasu. Lubię grać w siatkówkę. - Pracuje pani... - ...w firmie rodzinnej "Herold". Zajmuje się księgowością i sprzedażą detaliczną. Mam pod opieką sześć sklepów. - A od kiedy czynnie zajmuje się pani polityką? - Od 4 lat. Kandydowałam do rady gminy i teraz w wyborach do parlamentu. Wstąpiłam do PSL-u i zostałam prezesem powiatowym... Jako prezes prowadziłam wspólne obchody Święta Ludowego i Dnia Strażaka w Bytoni. - Czy jeszcze jest coś takiego jak ruch ludowy? - Jest, bo nie dalej jak w niedzielę jedziemy na Wojewódzkie Święto Ludowe, które obchodzone będzie koło Słupska. Zjedzie się cały zarząd i członkowie Polskiego Stronnictwa Ludowego województwa pomorskiego. - Mówi pani o ruchu ludowym, ale z perspektywy działaczy PSL-u. Mnie chodzi o to, czy jest jeszcze coś takiego jak lud? Wiem, trudne pytanie... Może najpierw kilka słów o samym święcie. Ładnie pani o nim mówiła w Bytoni.

- Święto Ludowe to jedno z najpiękniejszych polskich świąt. Wyrosło z tradycji chrześcijańskiej. Było to przede wszystkim święto rolników, którzy cieszyli się z nadejścia wiosny. Obchodom towarzyszyły śpiewy. Rolnicy, niosąc obraz Matki Bożej, obchodzili granice swojej ziemi. Dlaczego to jest związane z PSL-em? Gdyż to święto obchodzone jest w Dzień Zielonych Świątek, który ma głębokie odniesienie się do tradycji chłopów - ludu, który gromadził się pod zieloną czterolistną koniczyną, symbolem szczęścia i nadziei, aby świętować, ale również walczyć o swoje lepsze jutro. Ta czterolistna koniczynka to także symbol PSL-u. Naczelna Rada Polskiego Stronnictwa Ludowego podjęła uchwałę, że Święto Ludowe będziemy obchodzić w rocznicę bitwy pod Racławicami. Podjęto ją 30 maja 1903 roku, tak więc jest ono obchodzone od ponad stu lat. W dniu Święta Ludowego zawsze też są przyznawane odznaczenia Wincenta Witosa i Złotej Koniczynki, jak również przyjmowani są nowi członkowie do PSL-u. Święto Ludowe kojarzone jest z Rotą, zielonymi sztandarami i przed wszystkim czterolistną koniczynką. - Wracając do poprzedniego pytania... Nie uważa pani, że tak zwanego ludu jest coraz mniej? Wieś staje się podobna do miast. Wszędzie, także i w gminie Zblewo, powstają firmy, rozwija się rzemiosło i handel. Czy ci ludzie są tak zwanym ludem? - Powiem tak. Jest coraz mniej rolników, którzy jak kiedyś prowadzili małe gospodarstwa i chowali parę kurek, parę świnek na własne potrzeby. Większość gospodarzy musiała zrezygnować z prowadzenia tradycyjnego chowu czy upraw, ponieważ przestało to być opłacalne. Coraz częściej w naszym rejonie gospodarstwa są wyspecjalizowane, ludzie zakładają też firmy i zanika ta tradycja, którą pamiętam jako córka gospodarza... To prawda - ludu jest coraz mniej i tradycji jest coraz mniej. Boję się bardzo, że ta tradycja w ogóle zaniknie. - I jako polityk z PSL-u traci pani elektorat. - Tak, to widać po wynikach wyborów do parlamentu. W przypadku mojej kandydatury większość głosów otrzymałam z miasta. - To może czas zmienić partię? - Nie zmienię partii, która ma ponad stuletnią tradycje, która nigdy nie zmieniła swojej nazwy. Będę się starać, aby coraz więcej członków pochodziło z nowych gospodarstw. I oczywiście będę startować w przyszłych wyborach. - Janusz Korwin-Mikke, znany polityk i znakomity felietonista, kiedyś napisał: "Kobieta powinna leżeć w łóżku i ładnie pachnieć". W domyśle - niech się kobiety nie zajmują polityką. Co pani na to? - Powiem, że się z tym nie zgadzam, bo - wedle starego przysłowia - tam, gdzie diabeł nie może, to pośle babę... Rozmawiał Tadeusz Majewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz