niedziela, 26 grudnia 2004

Barbara Tomczak. Ucieczka przed skansenem

Z wójtem gminy Osieczna Barbara Tomczak rozmawialiśmy tuż po wyborach. Pani Barbara była w kiepskim nastroju - budżet mizerny, żadnych podstawowych dla gminy dokumentów, by się ubiegać o środki zewnętrzne. Ale pomimo to pani wójt opracowywała projekty, by te środki zdobyć

Jak jest teraz z tymi dokumentami?

- Strategia gminy jest zatwierdzona. Studium uwarunkowań do zatwierdzenia. Mamy też zatwierdzony plan ochrony środowiska i na ukończeniu plan zaopatrzenia gminy w energię elektryczną i gaz.

Rok temu miała pani sporo projektów, "na które" chciała pani zdobyć środki pozabudżetowe. Czy coś się udało zdobyć i zrealizować?

- Ze środków zewnętrznych, sapardowskich, udało nam się uruchomić kotłownię na biopaliwa przy Zespole Szkół Publicznych w Osiecznej. Dotychczas była węglowa. Kotłownię, która rozwiąże problem ogrzewania kilku budynków publicznych. W pierwszym etapie będzie ogrzewała zespół szkół i salę gimnastyczną (która jest w budowie), w drugim etapie chcielibyśmy przeciągnąć kolektory ze szkoły do Urzędu Gminy, budynku Straży Pożarnej (jest tam częściowo ogrzewanie elektryczne, częściowo budynek jest niedogrzany) i budynku Ośrodka Zdrowia. Jako paliwo w kotłowani będą wykorzystane zrębki i odpady drzewne (gałęzie wrzuca się do maszyn, a ona wyrzuca wióry). Tego paliwa mamy mnóstwo, bo w naszej gminie lasy zajmują 76,6 procent powierzchni. Ta kotłownia w tym roku będzie oddana do użytku. Złożyliśmy też wniosek ze Starostwem Powiatowym o ścieżkę rowerową. Ze starostwem, bo my nie mamy pieniędzy na wkład własny. W ogóle moim największym problemem jest wkład własny przy każdym projekcie. Żeby uzyskać 75 procent środków, musimy mieć te 25, ale skąd je wziąć?

Na ścieżkę rowerową? Tych ścieżek rowerowych wybudowano już tyle, że robi się z tego rowerowe science fiction. Czy to chodzi o ścieżkę rowerową Osieczna - Skórcz - Barłożno i tak dalej?

- Nie. W tamtym planie jakoś o nas zapomniano. Nam chodzi o ścieżkę rowerową, która połączy Małe Krówna od figury z Osieczną - do figury. Będzie to ścieżka rowerowa dla dzieci biegnąca poza drogą powiatową. Zlikwiduje ruch pieszy i rowerowy drogi powiatowej. Jest to słynny skrót, wydeptana ścieżka, którą chodzą ludzie. Liczy jakieś 1200 metrów. Wkład własny daje powiat.

To co innego. Krótka, a więc do zrealizowania. A połączono już gminę z zachodnią częścią świata? (W gminie Osieczna kończyła się szosa ze Starogardu, nie licząc połączenia przez Szlachtę - red.)

- Tak, połączono. W 2003 roku połączono wreszcie dwie gminy, dwa powiaty i dwa województwa. Połączono Osieczną z Byłyczkiem przez Małe Krówna (z Krówien do Byłyczka była, z Osiecznej nie było). To niesamowicie ułatwiło nam życie. Oczywiście obserwuje się większy ruch. Ze Śliwic do Starogardu jest poważny skrót.

A więc wreszcie - można powiedzieć. Co jeszcze?

- Dostaliśmy gimbusa. Zostało to przyjęte z ogromną radością, bo mieliśmy stary autobus. Udało się zrobić dwa dachy na szkołach - w Osiecznej i Szlachcie. Obydwa były pokryte eternitem. Jest blachodachówka. Każdy dach to - mówiąc rubasznie - radocha. Dokończyliśmy ulicę Mickiewicza w Osiecznej. Mój poprzednik Andrzej Wasielewski zrobił jedną trzecią. W tej chwili jest kostka na całej długości. Dwie trzecie środków otrzymaliśmy na to zadanie z Banku Światowego (przez Urząd Marszałkowski). Powstała też odnoga ulicy Mickiewicza, też utwardzona kostką.

Ulica Mickiewicza to wylotówka na Zimne Zdroje...

- Tak. To droga bardzo ważna. Nasz szkolny autobus codziennie robi trzy kółka. Jedzie z Osiecznej, przez Zimne Zdroje, Klaniny do przystanku klanińskiego przy drodze powiatowej Starogard - Osieczna i wraca. Jedna czwarta tej trasy to droga bita. Reszta - szkoda mówić. To jest moja bolączka - koszmarne drogi. Tu są drogi gruntowe i trudno jest utrzymać, również ze względu na ciężki transport leśny.

Sołectwa wreszcie w większej ilości weszły w Pomorski Program Odnowy Wsi. Czy któreś z gminy Osieczna również?

- Weszliśmy w 2003 roku w Program Odnowy Wsi z Osieczną. W ramach tego programu powstaje pierwszy etap boiska szkolnego. W tym roku zrobimy też II etap i boisko będzie gotowe. Przygotowujemy do programu następne trzy wsie: Szlachtę, Osówek i Klaniny. Na Osieczną dostaliśmy tylko 7,5 tys. zł. To malutko, bo brakowało nam wkładu własnego, ale zawsze coś.

Na parterze budynku Urzędu Gminy przy komputerach siedzą dzieciaki. To kawiarenka internetowa?

- To Gminne Centrum Informacji. Powstało w grudniu 2003 roku. Mamy 5 komputerów z dostępem do internetu, niestety poprzez ISDN. Mamy też w tym budynku bibliotekę gminną. Otwieramy ją teraz.

No, no, no, to zaiste dużo...

- Ale to nie najważniejsze. Najważniejsze w ubiegłym roku były odwodnienia Szlachty i Osówka. W 2000 r. były duże opady, które stworzyły poważny problem. W Szlachcie zalało piwnice na dość dużym obszarze. We wsi Osówek było jeszcze gorzej. W Szlachcie udało się znaleźć proste rozwiązanie. Przechodzący przez teren tartaku rurociąg został wyprowadzony poza teren wsi. Zeszła woda i we wsi uporządkował się poziom wody. W Osówku ten problem był znacznie większy, bo ta wieś leży w misie polodowcowej, na grubej warstwie gliny, która nie przepuszcza wody. Jak napadało dużo wody, to nie miała gdzie odejść i zalewała domy. W związku z tym planowano inwestycję na 500 tys. złotych, z budową przepompowni. Myśmy rozwiązali to inaczej. Po prostu wymyśliliśmy rurociąg grawitacyjny, zwyczajną rurę, która z tego najniższego miejsca odprowadziła wodę w jeszcze niższe miejsce poza ściany tej glinianej misy.

Zapewne trzeba było głęboko kopać?

- Były miejsca, gdzie trzeba było kopać 7, 8 metrów. Ale kosztowało to 120 tys. złotych, a nie pół miliona. Tak przy okazji, jak już mówimy o wodzie. Kiedy powstawała droga do Byłyczka, zbudowano też wodociąg. Przyłączył się do niego też i Byłyczek, chociaż leży już w innym powiecie i województwie. Chociaż... tam kilka domów jest naszych.

- Więcej.

Nie powie pani, że milion?!

- Ponad...

Do sprawy jeszcze wrócimy, ale opracowując ranking.

26.12.2004 Kociewiak - dodatek do piątkowego wydania Dziennika Bałtyckiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz