środa, 11 stycznia 2006

Bobowo. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy



To druga edycja imprezy w bobowskim Gminnym Domu Kultury i Rekreacji. Mieszkańcy przybyli tak tłumnie, że Piotr, pomimo swoich 194 cm ma problemy z przedostaniem się pod scenę. Pomimo? - Porządny fotoreporter jest raczej konusem - zauważa kierownik


. - Konus łatwiej się przeciśnie. W końcu przedostajemy się pod scenę. Trafiliśmy - jeżeli tak można powiedzieć - w sam środek licytacji. Cena niebieskiego pingwina naprawdę ładnie idzie w górę. Licytuje dyrektor GOKSiR-u Ireneusz Makiła. Człowiek ma do tego talent. Po licytacji występy zespołów dziecięcych, które przygotowała pani Bożena Krefft. Zespołów będzie więcej. Byc może i słynna bobowska orkiestra dęta, zawsze rozrywana w ten wieczór.


Zebrano - 2392. Zlicytowano tort śmietankowo-ananasowy w kształcie serca z napisem XIV Finał Wiewlkiej Orkiestry Światecznej Pomocy który upiekła pani Berendt a kupił go Stanisław Trochowski z Pączewa.Zlicytowano obrazy malarzy lokalnych Olgi Renschel i Elżbiety Poplińskiej. Kawiarernkę zaopatrzyły lokalne sklepy sprzedawano również ciasta które wykonały miejscowe gospodynie. Fanty dzieci pozyskiwały z różnych przedsiębiorstw były to klandarze, słodycze i zbawaki.


















































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz