czwartek, 31 maja 2007

Pelplin. Czytelnia już działa!

Czytelnia komputerowa w Archiwum Diecezjalnym w Pelplinie


Na stronie Pomorskiego Towarzystwa Genealogicznego (www.ptg.gda.pl) jest pełna informacja o otwarciu czytelni komputerowej w Archiwum Diecezjalnym w Pelplinie. Jednym z inicjatorów uruchomienia tej czytelni jest Leszek Ćwikliński - rodem z Dąbrówki. Czytelnia na pewno bardzo przyda się wszystkim Kociewiakom zainteresowanym poszukiwaniem swoich przodków.
Komputerową Pracownię Naukową oficjalnie otwarto w ubiegłą sobotę w Pelplinie. Komputery zafundowało ze swych składek członkowskich Pomorskie Towarzystwo Genealogiczne, które od lat skupia amatorów, a zarazem pasjonatów genealogii. A teraz to, o czym wiedzieć warto... Komputery z dużymi monitorami są podłączone do sieci. Komputer matka przy stole osoby obsługującej pracownię posiada bardzo duże dyski i dobrą nagrywarkę CD/DVD. Przy czym osoby przeglądające księgi metrykalne na stanowiskach klientów nie mają możliwości kopiowania. Przeglądają dane księgi na swoim monitorze i wypisują numery interesujących ich metryk. Następnie zgłaszają się do osoby przy serwerze i ta po chwili nagrywa im na CD/DVD żądane metryki w wysokiej rozdzielczości. Koszt takiego nagrania jeszcze nie jest sprecyzowany, ale prawdopodobnie będzie to 10 zł za 50 metryk (w cenie CD). Reasumując: szybko, tanio, wygodnie!
Zdygitalizowanie, przeniesienie ksiąg metrykalnych na CD/DVD w Archiwum Diecezjalnym w Pelplinie wykonało dwóch genealogów, fotografów amatorów, czasami przy pomocy kogoś z przyjaciół czy rodziny. Robili to w weekendy, ponieważ pracują zawodowo w innej dziedzinie. Wykorzystali własny sprzęt, tylko trochę lepszy od popularnych cyfrówek za kilkaset złotych. Statyw, dwie lampki jarzeniowe, stolnica żony przerobiona na podstawkę pod księgi i to wszystko!
Jak widać z tego przykładu (już zrealizowanego), nie ma tu wielkich kosztów ani sprzętu komputerowego ani digitalizacji (wykorzystanie chęci amatorów) archiwaliów.
Korzyść Komputerowej Pracowni Naukowej jest dla wszystkich. I tak dla archiwistów - stare księgi są bardziej chronione przed fizycznym niszczeniem podczas wielokrotnego ich przeglądania i przewracania kartek poślinionym palcem. Genealogów - metryki oglądamy wyraźne na komputerze z możliwością manewrowania wielkością i ostrością kopii. Dla wszystkich zainteresowanych - koszta tej genealogicznej zabawy są niewielkie.
Taki system pozwala w przyszłości przesyłać dane metryki e-mailem dla zamawiającego bezpośrednio z serwera w czytelni. By to mogło być robione potrzebne jest zindeksowanie wszystkich ksiąg metrykalnych we wszystkich archiwach. To mogą i robią genealodzy.
Na stronach www.genealodzy.pl , www.przodkowie.pl , www.ptg.gda.pl , http://bindweed.man.poznan.pl/~bielecki/search.php i innych polskich i zagranicznych jest już tysiące indeksów metrykalnych wykonanych przez środowiska genealogiczne.
Genealodzy dążą do tego, by były indeksy ksiąg z archiwów w Internecie i wiadomość, gdzie daną metrykę znaleźć, czy skąd otrzymać. Przede wszystkim - by cena nie była barierą jej zdobycia!
Zapewne za kilka/ kilkanaście lat całe archiwa będą przeniesione na wersje elektroniczne i będzie możliwość przeglądania wszystkich ksiąg w domu bez kłopotliwych wyjazdów po archiwach. To nieuniknione. Tak robi już Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa i wiele innych podobnych bibliotek w kraju. Cenne księgi, trzymane dotąd w zakamarkach archiwów w bibliotekach, są możliwe do ściągnięcia z ich stron i przeglądania, czytania w domu. Spokojnie, przy kawce.
Przecież archiwalia są nasze, wszystkich i takie powinny być!

Na podstawie tekstu znanego genealoga Stanisława Pieniążka opracował Tadeusz Majewski




W Archiwum Diecezjalnym w Pelplinie zebrali się pasjonaci genealogii... Fot. Ze zbiorów MK



Leszek Ćwikliński - jeden z dwóch pasjonatów, którzy fotografowali księgi w Pelplinie. Fot. Ze zbiorów MK


Ks. prof. Nadolny demonstruje najcenniejsze skarby Archiwum Diecezjalnego. Fot. Ze zbiorów MK


Za piątkowym wydaniem Dziennika Bałtyckiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz