piątek, 13 lipca 2007

Wymyślacz


Pośród przyrządów zakończonych na -acz (otwieracz, wyciskacz, skraplacz) najmniej cenionym jest wymyślacz. Word - słownik podkreśli ten wyraz, bo jeszcze nie wie, że on dopiero będzie, a właściwie to staje się wraz z powstawaniem tego felietonu. Co to wymyślacz? Synonim związku frazeologicznego: łeb nie od parady. Czyli łeb myślący, wymyślający, fantazjujący, kreatywny itp. masło maślane.Łeb nie od parady - też dobre, ale to 4 wyrazy, tymczasem mój wymyślacz to 1 wyraz, a więc od strony ekonomii języka dużo lepszy od łba nie od parady. Inna sprawa, że łeb nie od parady ma dodatkowe znaczenie, którego brakuje wymyślaczowi. Przecież przeciwieństwem łba nie od parady jest łeb od parady, a więc łeb, który pojawia się na paradzie dla samego łba w sobie, dla wyglądu, samozachwytu, łeb jako prezencja, jako przedmiot uwielbienia mas, dobrotliwa morda satrapy z wymalowaną na niej troską o dzieci ze żłobka, naród i cały świat. Morda polityczna, w gruncie rzeczy pusta (w czasach PRL-u takie pozornie szlachetnokrwiste łby wyciągały się na szyjskach na trybunach 1-majowych z II garnituru). W tym numerze jest sporo o łbach nie od parady. Jedne wymyślają, jak zrobić eksportowe dżemy ze śliwek, inne, jak zrobić markę z Kociewia, jeszcze inne, jak zmienić wieś, żeby pachniała jak SPA (hotele i ośrodki odnowy biologicznej), a nie śmierdziała kurzym łajnem i kwiczała wieprzowym żywcem. Najwięcej wymyślaczy widać w tv, ale oni swój talent ogniskują na wymyślaniu powodów, dla których tam istnieją. Wymyślacz szuka pomysłów. W skali krajowej nie pyta nieustannie, czy zdążymy z Euro do 2012 r., a pyta, w jaki sposób zdążymy. W skali lokalnej szuka pomysłów, które ściągnęłyby obcy kapitał, turystów i innych talibów. Niestety nie mamy wymyślaczy takich jak Kaszubi. Tam Czaplewski po wymyśleniu najdłuższej w świecie deski wymyślił dom stojący do góry nogami. - Nie można dojść, taka kolejka - zameldowała mi przez komórkę córka, którą skierowałem do Szymbarka, żeby to dziwo zobaczyła. Proszę, jeden pomysł wymyślacza i walą tłumy. Wymyślaczem może zostać każdy. To kwestia treningu. Warunkiem jest przyjęcie innej optyki. Jak w tym domu. Do góry nogami. Jak ja. Piszę ten felieton wisząc na trzepaku i waląc w klawiaturę dackotopa (odwrotny laptop, który właśnie wymyśliłem). Miłego myślenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz