Czarnylas - cz. 2
Po wyzwoleniu nastąpiła parcelacja resztówki (majątku należącego przed wojną do kpt. WP Rolbieckiego - przyp. T.M.). W latach 1961 - 1964 powstała baza traktorowo-maszynowa Kółka Rolniczego. Wybudowano remizę strażacką. Wieś została zelektryfikowana. Powstał Klub "Rolnika" (1965 r.).
W 1951 r. powstała spółdzielnia produkcyjna "Zwycięstwo" (163,41 ha). W 1955 r. osiągnęła wydajność 20 q pszenicy z ha, a jęczmienia - 23,5 q z ha. Wartość dniówki obrachunkowej wynosiła wtedy 11 złotych i 5,5 kg zboża. Na przykład spółdzielca Albin Ciechowski za wypracowane (z rodziną) 1422 dniówki otrzymał 15 664 zł i 8544 kg zboża, a oprócz tego korzystał z działki przyzagrodowej (2 krowy, 50 sztuk trzody chlewnej, 20 sztuk drobiu). W 1956 r. spółdzielnia posiadała 57 sztuk bydła (w 1951 - 195) i 122 sztuk trzody chlewnej (1951 - 12).
1/ Opis "resztówki" rozczarowuje. Nie ma słowa o pałacu (styl, wygląd itp.), pięknym parku, alei. Brak jest niestety planów.
W 1960 r. w Czarnymlesie było 78 budynków mieszkalnych (w 1880 r. - 42, w tym 9 folwarcznych i 3 należące do Kłótnika) oraz 77 gospodarstw indywidualnych gospodarstw rolnych (w 1880 r. - 14 i 9 zagrodników; w 1910 r. - 57 i 32 folwarki, w 1931 r. - 72).
2/ Pytałem w Czarnymlesie o nazwę Kłótnik. Jest znana. Kłótnik - poinformowano mnie - to kilka domów leżących przy nieutwardzonej drodze, biegnącej w prawo od asfaltówki tuż przed mostem pod Wielkim Bukowcem.
Szkoła. Pierwsza skąpa wzmianka o szkole pochodzi z 1596 roku. Brzmi ona: "szkoła ma ogród". W 1687 r. dom szkolny stał na gruncie gminnym w pobliżu kościoła i też miał ogród. Nauczyciel otrzymywał wynagrodzenie od wieśniaków Czarnegolasu i Zelgoszczy mianowicie: 5 złote i po 4 korce zboża rocznie z każdej wsi. Podobne stosunki panowały w 1710 roku. Dokumenty świadczą, że w 1729 roku udzielano nauki katechizmu.
Szkoła typu ludowego powstała w 1818 roku. Mieściła się w lepiance z gliny i drewna. Stała w zachodniej części wsi, w pobliżu dzisiejszej gorzelni. Po pożarze tej części wsi, a wraz z nią szkoły, wybudowano nową w pobliżu kościoła (1830 roku). Pierwszym nauczycielem był Krożycki, a kiedy w 1948 roku przeszedł na emeryturę, jego miejsce zajął nauczyciel z Osieka, Górski. Ten żył w ustawicznej niezgodzie z nauczycielem Niemcem Buttnerem. W sporze, jaki się między nimi przez lata toczył, miejscowi Polacy stanęli po stronie Górskiego, doprowadzając do przeniesienia Niemca do Klonówki.
W latach 1855 - 1858 obok szkoły katolickiej w jednym z budynków przynależnych do majątku istniała szkoła ewangelicka, do której uczęszczały wszystkie dzieci wyznania ewangelickiego z Czarnegolasu, Zelgoszczy, Wielkiego Bukowca, Pączewa i Wolentala. Uczył w niej dojeżdżając Krauze. Dnia 20 lipca 1860 r. szkoła katolicka, kryta słomą, spłonęła od uderzenia pioruna. W trzy lata potem wybudowano nową szkołę na północnym krańcu wsi (na ziemi szkolnej). W 1973 roku w katolickiej szkole nauczycielem był Wróblewski, natomiast w ewangelickiej Knaust. W tym czasie tę ostatnia szkołę ukończył jeden uczeń.
3/ Na terenie majątku w Czarnymlesie stała istotna dla miejscowości i pobliskich wisi szkoła ewangelicka. Czy można więc mówić, że właścicielem majątku był Żyd? Wątpliwe.
Omawiając dzieje XIX-wiecznej szkoły w Czarnymlesie warto wymienić nazwiska jej dwóch najbardziej znanych wychowanków: Józefa Łobockiego i Franciszka Kurowskiego.
Józef Łobodzki urodził się w rodzinie robotnika rolnego w Czarnymlesie. W latach 1936 - 1946 był proboszczem parafii w Klonówce pod Starogardem. Tu zasłynął jako organizator powstania zbrojnego przeciwko husarom pruskim w Starogardzie (luty 1846 r.). Na ośrodek bezpośredniej akcji dowódczej upatrzył dom garncarza Wilhelma Wysockiego w Starogardzie, którego żona, Joanna z Kleinowskich, również rodem z Czarnegolasu, była krewniaczką. Po nieudanym napadzie ks. Łobodzki został aresztowany, zdjęty przez biskupa ze stanowiska i wtrącony do więzienia. Został skazany "na ścięcie toporem". Ale dzięki wydarzeniom rewolucji marcowej 1848 roku w Berlinie wyszedł cało z więzienia. Zmarł około 1880 roku. Do dziś zachowała się część jego korespondencji pisanej w języku polskim. Jedna z ulic Starogardu nosi jego imię.
Franciszek Kurowski był synem gospodarza z Czarnegolasu. Jako uczeń wyższej tercji gimnazjum w Chojnicach wziął udział w powstaniu styczniowym. Po powrocie z powstania nie przyjęto go do gimnazjum chojnickiego. Maturę uzyskał w Niemczech, gdzie nie taił się ze swoim patriotyzmem. Potem studiował farmację prawdopodobnie w Krakowie. Był aptekarzem w Galicji. Zmarł przed I wojną światową w Czersku w powiecie chojnickiem.
Największym wydarzeniem w szkole w 1906 roku był strajk. "...wybuchł on - czytamy w zachowanej do dziś kronice szkolnej, założonej w 1895 r. - 30 października. Przystąpiły do niego dzieci I i II oddziału I klasy. Dzieci pozdrowiły w tym dniu nauczyciela przy wejściu do klasy w języku polskim, odmawiając na lekcji religii odpowiedzi po niemiecku. Na innych lekcjach zachowywały się spokojnie. Kiedy 4 listopada inspektor powiatowy wizytował szkołę, dzieci już nie strajkowały. Ale między nimi wrzało nadal. Drogą kar i upomnień udało się jednak wstrzymać istotnych prowodyrów od zamiaru wznowienia strajku (Franciszka Kittę, Łucję Ceyer, Martę Nierzwitzką, Monikę Gaidus i Jana Jaschinskiego). Za namowa polskich agitatorów Karola Rade i Gaidusa zaplanowano strajk ponownie na dzień 9 listopada (przy współudziale rodziców). Jednakże dzięki interwencji nauczyciela został on udaremniony. Ponieważ nie doszło do jego wybuchu, ludzie uwzięli się za nauczyciela. Dnia 18 listopada między godziną jedenastą a dwunastą w nocy bezbożne ręce wybiły szyby w jego mieszkaniu i zabiły mu wartościowego psa podwórzowego. Nocami dochodziło do skandalów przed jego domem, miotano pogróżkami i przekleństwami..."
4/ Ech... A może jest gdzieś ta kronika?
Szkoła spłonęła w 1922 roku. Ocalały dwie klasy, do których dobudowano mieszkanie dla nauczyciela. W okresie międzywojennym szkoła powszechna była jednoklasową.
Józef Milewski, Dziej wsi powiatu starogardzkiego, Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, Gdańsk 1968
Pytania - Tadeusz Majewski
I do takiej wsi przyjechał w ubiegłym roku... Bruce Willis. To już też historia, choć wydaje się zupełnie zwariowana. SYLWIA STOSIK napisała do aktora list z pytaniem, jak pamięta wizytę w Czarnymlesie. Chodziło o wspomnienia bez lukru. Niestety, nie odpisał. Być może mail nie dotarł (w końcu to nie tak hop napisać maila do Brucea). Bardziej jednak prawdopodobne, że - jak powiedział mi prezes RSP "Zwycięstwo" - nie pamięta, ze tutaj był.
Na zdjęciach: gorzelnia, pałac, była szkoła i kościół - fot. Tadeusz Majewski
Zdjęcia z wizyty amerykańskiego aktora Bruce"a Willisa w gorzelni - fot. Anna Szweda
Gorzelnia w Czarnymlesie.
Komin postawiony w 1874 roku.
Ot, wierność tradycji - nadal RSP "Zwycięstwo".
Szkoła z okresu międzywojennego.
Pałac. Stan niezbyt ciekawy.
Pałac od frontu.
Kościół w przedwieczornym świetle.
Widok na centrum wsi od strony RSP "Zwycięstwo".
Niżej zdjęcia przedstawiające wizytę Bruce"a Willisa w gorzelni RSP "Zwycięstwo". Fot. ANNA SZWEDA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz