sobota, 29 marca 2014

Kociewiak Rafał Kosiedowski quadem po Afryce



W szkole w Pinczynie 21.03 zakończyła się realizacja projektów gimnazjalnych. Każdy uczeń w czasie 3 lat nauki na tym etapie edukacyjnym musi wziąć udział w wybranym przez siebie projekcie z listy zaproponowanej przez nauczycieli. Jedna z grup projektowych z kl. IIb podjęła się realizacji projektu pt. "Mój sposób na życie - pasje i zainteresowania". Dziewczęta z opiekunką projektu zaplanowały szereg działań do realizacji, a jednym z nich był pomysł zaproszenia na spotkanie osoby dorosłej z pasją.




Po dyskusji i przeglądzie licznie padających nazwisk osób z dalekiej Polski zapaliły się żaróweczki w głowach - przecież mamy na swoim podwórku, w Pinczynie, człowieka, który mógłby swoją pasją zadziwić niejednego. Niedaleko trzeba szukać, aby znaleźć ciekawych ludzi… I stało się…

W piątek, 14.03, gościł w klasie IIb pasjonat Afryki, podróżnik Rafał Kosiedowski. Podróżnik nie taki sobie zwykły! Pan Rafał zjechał niezły kawałek Afryki… quadem. Celem spotkania było podzielenie się z młodzieżą wrażeniami z ostatnich wypraw po Afryce, Ukrainie, Islandii i z udziału w rajdach, wyścigach, maratonach za granicą jak i w kraju. Pan Rafał brał udział w maratonie Północ - Południe i przejechał quadem Polskę z Władysławowa na Gubałówkę, (1260 km), dojeżdżając do mety jako jeden z nielicznych uczestników.

Gość z pasją opowiadał o swoich przeżyciach. Mówił o zwyczajach i codzienności w Afryce. Pokazał nam fotografie z niecodziennymi widokami, przypominał swoje przygody w czasie podróży do Tunezji, Maroka, Namibii. Opowiadał o tubylcach, którzy byli bardzo przyjaźni wobec niego. Są oni bardzo muzykali, lubią śpiewać i tańczyć. Zachęcali pana Rafała i jego kolegów do śpiewania polskich piosenek. Podczas jednej z wypraw podróżnik przeżył niezbyt przyjemną przygodę - na środku pustyni zepsuł mu się quad. Musiał przerwać rajd do czasu, aż udało mu się go naprawić. Spotkał też wiele dzikich zwierząt: żyrafy, słonie, hieny, gepardy, kudu, strusie, małpy. Na początku bał się, ale potem stopniowo z nimi się oswajał. Usłyszeliśmy, że wbrew pozorom na pustyni, gdzie temperatura za dnia sięga 50° C, a w nocy spada poniżej zera, nie jest najważniejsza woda, ale paliwo do quada i części zapasowe. Często w czasie wypraw z uwagi na brak cywilizacji pan Rafał i koledzy nocują w namiotach.

Uczniowie zadawali pytania związane z jedynym polskim rajdem w Afryce RMF Maroko Challenge, w którym nasz gość brał udział. Pytaliśmy, czy pan Rafał w czasie swoich niecodziennych wypraw poznał znanych ludzi. Odparł, że miał przyjemność poznać Adama Małysza i że odebrał go bardzo pozytywnie. Poznał też Przemysława Saletę, bardzo sympatycznego człowieka. Wymienił nazwiska wielu polskich aktorów i sportowców, których poznał w czasie rajdów po Polsce. Oj, długo by opowiadać… Szczerze mówiąc, zazdrościmy panu Rafałowi. Może my tak kiedyś…

Opowieść podróżnika była niezwykle interesująca. Dzięki niej dużo dowiedzieliśmy się o kulturze i obyczajach Afryki. Wszyscy byli pod wrażeniem. Mamy nadzieję, że nie było to nasze ostatnie takie spotkanie. Stwierdziliśmy, że pasje mogą wpłynąć na całe życie człowieka i je ubarwić.

A pan Rafał wraz z kolegami już planuje wyprawę na kwiecień. Rozpocznie się w Maroku, w Casablance. Po załatwieniu formalności w ambasadzie w Rabacie przeprawią się autem do Dahli na Saharze Zachodniej. Następny przejadą quadem przez wspaniałe wydmy w Mauretanii, przez Senegal do słynnego Dakaru i wrócą do Maroka. Dystans - ponad 3000 km na quadzie. W 2015 r. planuje podróż z Chin do Polski, oczywiście quadem. Ponadto chce zawitać do Algierii, Libii i objechać Jezioro Malawi w Afryce Wschodniej.

Trzymamy kciuki za powodzenie wszystkich wypraw!


Grupa projektowa w składzie: Klaudia Lomic, Patrycja Mysza, Agata Piekutowska, Karolina Wojtaś

Opiekunka grupy: Justyna Szarkowska

ZDJĘCIA


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz