niedziela, 3 grudnia 2006

Najlepszy projekt w Polsce - Leader+

Dzięki prężnemu działaniu Lokalnej Grupy Działania "Chata Kociewia" miliony z unijnej kasy są coraz bliższe

Najlepszy w kraju projekt "Chaty Kociewia"
Program Leader+ to metoda rozwoju obszarów wiejskich. Dyrektywa UE mówi, że tą metodą ma trafić na wieś 2,5% wszystkich pieniędzy UE kierowanych na rozwój. Jej główną ideą jest spowodowanie ruchu oddolnego i pozaurzędowego. Żeby otrzymać pieniądze z programu Leader+, mieszkańcy jakiegoś obszaru muszą stworzyć strukturę - stowarzyszenie mające osobowość prawną. Struktura ta musi spełniać warunek tzw. trójsektorowego partnerstwa. Oznacza to, że w skład takiego stowarzyszenia muszą wejść: 1/ samorządy, 2/ podmioty gospodarcze i 3/ przedstawiciele organizacji pozarządowych (stowarzyszenia).
U nas taka struktura zawiązała się pod nazwą Lokalna Grupa Działania "Chata Kociewia". Tworzy ją na zasadzie wyżej wspomnianego partnerstwa 11 gmin - 10 z powiatu starogardzkiego i gm. Stara Kiszewa.



LGD "Chata Kociewia" spełnia warunek programu Leader+ o jednolitości. Obszar tych 11 gmin ma wspólne cechy geograficzne, przyrodnicze i kulturowe. Są to przecież gminy jednego regionu (Stara Kiszewa częściowo), a przez obszar ten płyną rzeki Wda i Wierzyca. Wszystkie gminy myślą o turystyce związanej z tymi rzekami.

LGD "Chata Kociewia" spełnia też inny warunek programu Leader+. Mówi on, że pieniądze z tego programu może otrzymać obszar zamieszkały przez nie więcej niż 150 tysięcy ludzi. Dlatego LGD "Chata Kociewia" nie obejmuje np. Kociewia tczewskiego. Tam powstała LGD "Wstęga Kociewia". W naszym województwie powstało 8 takich grup. W kraju - ponad 180.

W pierwszym etapie Lokalne Grupy Działania otrzymały pieniądze na uporządkowanie swojego statusu, czyli na rejestrację jako stowarzyszenia i opracowanie strategii działania na lata 2006 - 2013. Tu znowu program Leader+ narzucił 4 kierunki rozwojowe, jakie mogły być ujęte w owej strategii: 1/ wykorzystanie nowych technologii oraz know how w celu poprawy konkurencyjności produktów i usług na obszarach wiejskich; 2/ poprawa jakości życia na obszarach wiejskich; 3/ podnoszenie wartości lokalnych produktów przez ułatwienie drobnym producentom dostępu do rynku i przez wspólne działania, i 4/ wykorzystanie zasobów naturalnych i kulturowych.

Na tym etapie LGD "Chata Kociewia" opracowała "Zintegrowaną strategię rozwoju", która kosztowała ok. 120 tys. zł. Wyjaśnijmy tu, skąd słowo "zintegrowane". Bo dotychczas środki unijne szły na poszczególne sektory oddzielnie, np. na rolnictwo. W programie Leader+ idzie o to, żeby zostały wsparte wszystkie możliwe dziedziny, oczywiście ze sobą współdziałające.
LGD "Chata Kociewia" wybrała opracowując strategię dwa kierunki: 1/ podnoszenie wartości lokalnych produktów i 2/ wykorzystanie zasobów naturalnych i kulturowych.

Po roku szerokich konsultacji w każdej gminie z samorządami, lokalnym biznesem i mieszkańcami oraz po przeprowadzeniu odpowiednich badań dyskutowano, co należy zrobić. W dyskusjach tych brali udział przedstawiciele owych trzech sektorów (samorząd, prywatne przedsiębiorstwa, stowarzyszenia).

Rolę koordynatora projektu na tym pierwszym etapie przyjęła na siebie gmina Starogard, a konkretnymi koordynatorami prac zostali Magdalena Forc - Cherek i Marian Firgon. Potem w każdej gminie zostali wyznaczeni ludzie do kontaktów. Obecnie LGD "Chata Kociewie" skupia ponad 60 osób. Tu znowu Leader+ nakłada warunek. Mówi on, że we władzach grupy nie może być więcej niż połowa ludzi z jednego sektora. Chodzi w tym punkcie głównie o to, żeby ruch Leader+ nie był zdominowany przez samorząd.

W końcowej fazie prac na konferencji w naszej wyższej szkole humanistycznej w Starogardzie powstał ostateczny kształt strategii LGD "Chata Kociewia". Tym samym nasza LGD "Chata Kociewia" zrealizowała pierwszy etap i złożyła wniosek o przejście do drugiego. Podobnie jak 180 LGD w całym kraju. I tu - uwaga, uwaga - nasza LGD "Chata Kociewia" okazało się, że strategia naszej LGD "Chata Kociewia" wśród 162 strategii (część odpadła, stad nie 180) wszystkich LGD została oceniona najwyżej. Na liście rankingowej projektów prowadzonej przez Fundację Programów Pomocowych przy Ministerstwie Rolnictwa znajduje się na pierwszym miejscu! - To daje gwarancję, że dostaniemy w całości środki, o jakie staraliśmy się na realizację drugiego etapu - mówi Marian Firgon.

Nasza LGD "Chata Kociewia" ma otrzymać prawie 590 tys. zł. Pieniądze te mają być wydane w ciągu przyszłego roku na realizację drugiego etapu. Już wymieniamy, na co one zostaną wydane.
Ogólnie mówiąc - na dalszą promocję programu Leader+. W szczegółach - na utworzenie biura LGD "Chata Kociewia" (10% tej kwoty), na stworzenie systemu informacyjno-szkoleniowego dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw oraz rolników i organizacji pozarządowych (37 tys. zł) i na szkolenia - wizyty studyjne LGD "Chata Kociewia", m.in. w planie jest wyjazd 15 osób do Irlandii (50 tys. zł). Podnoszenie konkurencyjności ma być realizowane w ramach działania pod nazwą "Pełna Chata".

Chodzi tu o utworzenie sieci współpracy lokalnych przedsiębiorców oraz systemu stałej wewnętrznej promocji "Marki z Kociewia" (produkty czy usługi, które przejdą przez system kwalifikacyjny, otrzymają kociewską markę, coś w rodzaju "Teraz Polska"). Będą też środki na wsparcie folkloru kociewskiego (organizacja zespołów folklorystycznych i wydarzeń folklorystycznych) oraz na opracowanie przewodnika o zasobach dziedzictwa kulturowego i naturalnego Kociewia, ale jeszcze bez jego wydania (40 tys. zł). W planach jest też działanie pod nazwą "Od zamku do zamku". Chodzi tu o uporządkowanie zasobów naszej części Kociewia i o analizy i projekty techniczno-budowlane.



Przykładowo - jeżeli społeczność wiejska uzna, że jakiś historyczny fragment wsi jest do rewitalizacji, to dokumentacja może być już z tego sfinansowana. No i rzeki i w ogóle wody. Dużo uwagi poświęca się Wierzycy... Ma powstać analiza i projekt jej turystycznego wykorzystania (gdzie przystanie, miejsca biwakowe, pola biwakowe, przyszłościowo miejsca noclegowe, wypożyczalnie sprzętu). Dotyczyć to ma też Piesienicy, Wietcisy, Węgiermucy i Wdy oraz - ponownie powiedzmy: uwaga, uwaga - kanału łączącego Jezioro Sumieńskie z Borzechowskim.
Nie zostaną pominięte takie tematy, jak: szlaki rowerowe z wykorzystaniem dawnych linii kolejowych, szlaki leśne, konne, miejsca z możliwością uprawiania jeździectwa, szlaki do uprawiania narciarstwa biegowego, szlaki tematyczne, np. starych kościołów, ekomuzeów itp. Ma powstać ogromna baza danych na ten temat.

A po 2007 r., od 2008 do 2013, będzie średnio do wykorzystanie około 1 mln zł na rok. Milion rocznie w dyspozycji środków na jedną LGD. Oczywiście to nie LGD będzie wydawać. Ona będzie opiniować. Również przedsięwzięcia prywatne. Na przykład jeżeli rolnik dojdzie do wniosku, że mu się nie opłaca uprawa i wymyśli coś, co będzie pasowało do strategii LGD, otrzyma od LGD na realizację projektu turystycznego na swojej ziemi do 50 procent potrzebnych środków.

- W tym naszym projekcie, który zajął pierwsze miejsce w Polsce, nie ma jakichś efektów "od zaraz" - zauważa Firogn. - Będzie je można ocenić w 2014 r. Moim zdaniem jednak ta strategia ma ogromne znaczenie, bo skierowana jest do stowarzyszeń, firm i osób prywatnych. I może spowodować rozwój obszarów również przez zwiększenie możliwości zarobkowania jego mieszkańców. Dotąd, przez te 16 lat samorządy, za bardzo się skupiały na dziełach publicznych, a więc na budowie kanalizacji, dróg, wodociągów itp. Jak by tak dalej szło, to niektórych nie będzie stać na korzystanie z tych dóbr. Ludzie muszą jakoś zarabiać.

Nie warto dywagować, czy milion rocznie z programu Leader+ to dużo czy mało, bo to nie będzie... milion, a kilka milionów. Przypomnijmy sobie, że 1 zł w ramach Programu Odnowy Wsi zamieniał się w 3 do 4 zł w wykonanym dziele. Pod warunkiem, że to dzieło powstaje zespołowo. A o to idzie przede wszystkim.
Tadeusz Majewski

Zdjęcia
1. Marian Firgon, prezes LGD "Chata Kociewia", ma powody do dumy. Pierwsze miejsce w Polsce w tak skomplikowanej "materii" jak strategie to nie byle co. Fot. Tadeusz Majewski

2. Wierzyca - o niej w strategii jest sporo. Fot. Tadeusz Majewski

Za magazynem "Kociewiak" - dodatek do piątkowego wydania "Dziennika Bałtyckiego"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz