środa, 16 kwietnia 2008

Frank. W czerwcu powstanie palmiarnia

FRANK. GM. KALISKA. Już w czerwcu we Franku będzie największa palmiarnia w województwie! A potem? Być może piramida.

..."Polskie Ogrody Ozdobne" to dla pana Huberta - tak się wydawało - spełnienie marzeń. Przecież po wykonaniu takiego dzieła nic, tylko teraz patrzeć, jak w dwunastu typach ogrodów (średniowieczny, neorenesansowy, barokowy, rokokowy, labirynt, oliwski, arkadyjski, modernistyczny, botaniczny, wiejski, japoński i przydomowy) będą sobie rosły w górę rośliny. Ewentualnie coś retuszować....


Nadchodzi wiosna i trzeba pojeździć z kamerą i porobić filmy atrakcyjnych miejsc na Kociewiu. Jednym z nich jest oczywiście "Frank-Raj", oferujący drzewka i krzewy ozdobne, ściśle łączący się z "Polskimi Ogrodami Ozdobnymi". To pierwsze prowadzi Zenon Kopciowski, to drugie jego ojciec Hubert.

"Polskie Ogrody Ozdobne" to dla pana Huberta - tak się wydawało - spełnienie marzeń. Przecież po wykonaniu takiego dzieła nic, tylko teraz patrzeć, jak w dwunastu typach ogrodów (średniowieczny, neorenesansowy, barokowy, rokokowy, labirynt, oliwski, arkadyjski, modernistyczny, botaniczny, wiejski, japoński i przydomowy) będą sobie rosły w górę rośliny. Ewentualnie coś retuszować.

Oczywiście drobne zmiany w ogrodach zajdą. Na przykład w labiryncie zostaną "zamontowane" stworzonka - zabawki mające zaskakiwać wędrowców w marszu do centrum z widokową wieżą. W ogrodzie wiejskim zostanie zbudowane tężnia solankowa.

Ale to wszystko to drobnostki w porównaniu z tym, co w czerwcu szykuje nam pan Kopciowski na wyrównanej już ziemi za ogrodem japońskim. Powstanie tutaj... palmiarnia, docelowo o powierzchni 400 metrów kwadratowych i o wysokości 5,5 metra.

Jest to coś zupełnie nowego nie tylko w naszym powiecie. Obiekt swoimi wymiarami ponaddwukrotnie przebije palmiarnię w Oliwie. Po jego wybudowaniu to miejsce, które i tak cieszy się wielkim powiedzeniem (ludzie z ochotą kupują już nawet pocztówki, oferowane w stojącym tu sklepiku), zdecydowanie wysunie się na czoło najatrakcyjniejszych miejsc w powiecie.

Czy na tym będzie już koniec? (Tak pytam co roku i pan Hubert Kopciowski odpowiada, że tak, raczej koniec, patrząc jednak zamyślonym wzrokiem na następne, niezagospodarowane ziemie za siatką "Polskich Ogrodów".) Tym razem nie mówi, że koniec. Myśli już o ogrodach... dziwnych. Kiedy opowiadam, że w Zabaganie stała mała piramida i że jej budowniczy rzucił kilkanaście la temu hasło, by wybudować piramidę wielkości jednej dwunastej piramidy Cheopsa z restauracją w środku na Piekiełkach w Starogardzie, pan Hubert od razu się zapala. - Jak najbardziej mogłaby stanąć tutaj. Miejsce jest. Widziałbym ją tam - wskazuje na to miejsce i dodaje: - Gdyby mi ktoś pomógł...

Hmmm... Dlaczego by nie... Warto tu podać, że piramida Cheopsa ma do wierzchołka 146,6 metra. Czyli ta we Franku mogłaby niecałe 15 metrów wysokości. Licząc na piętra - byłby to obiekt o wysokości 5-kondygnacyjnego bloku.

Tadeusz Majewski - Polska Dziennik Bałtycki, Wirtualne Kociewie


Piotr Madanecki, autor m.in. cyklu filmików przyrodniczych "Okiem owada" w TVP3, kręci do internetu film o "Polskich Ogrodach Ozdobnych". Fot. Tadeusz Majewski


Ogród arkadyjski koło Nieborowa księżnej Heleny Radziwiłłowej z początku XIX wieku we Franku z brama gotycką i tarasem przybytku arcykapłana. Fot. Tadeusz Majewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz