niedziela, 11 grudnia 2011

KRZYSZTOF TRAWICKI. Czas podsumowań i planów na przyszły rok

Okres świąteczny, okres adwentowy, zbliżające się Święta Bożego Narodzenia, jak i kończący się rok 2011 skłaniają do refleksji w wymiarze osobistym nad samym sobą oraz w wymiarze społecznym - nad naszą pracą, nad tym, co udało się dokonać, czego z ambitnych planów, które stawiamy sobie zawsze na początku roku, nie udało się zrealizować, czy jesteśmy zadowoleni z przemian, z inwestycji, które wspólnie zrealizowaliśmy. W tym wydaniu "Kuriera Zblewskiego" mamy początek takich podsumowań...

Grudzień jest też dla mnie zawsze czasem przypomnienia sobie przysięgi, którą na początku kadencji składam przed Radą Gminy. Mówi ona, że wszystkie siły i możliwości będę wykorzystywał zgodnie z obowiązującym prawem na rzecz rozwoju małej ojczyzny, czyli gminy Zblewo. Analiza tego rozwoju, to podsumowanie wypada w mojej ocenie na plus, bo zrealizowaliśmy również i w tym roku wiele inwestycji, ale o tym Państwu powie w wywiadzie inspektor do spraw inwestycji Jerzy Scharmach. Jeszcze w tym mijającym roku przygotowujemy następne inwestycje do realizacji. Mam tu na myśli budowę w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego domów socjalno-komunalnych, jak również dalsze unowocześnianie placówek publicznych i oświatowych. Chodzi tu o przygotowany projekt termomodernizacyjny dotyczący pozostałej części budynku Urzędu Gminy, szkoły w Borzechowie i Kleszczewie Kościerskim i Wiejskiego Domu Kultury w Pinczynie. Projekt opiewa na ponad 2,5 miliona złotych. Złożyliśmy go w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska. Liczymy, że wygra z liczną konkurencją. Jest to w tym przypadka walka o dofinansowanie w wysokości 75 procent kosztów inwestycji. Zgłosiliśmy również zamiar budowy następnego boiska typu Orlik w miejscowości Borzechowo, jak również próbę realizacji budowy hali sportowej w Bytoni - także na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego. Ja co roku będziemy starać się upiększać i usprawniać nasze otoczenie poprzez budowę chodników. Przygotowujemy także dokumentację na przebudowę i budowę niektórych dróg i ulic, i zależnie od środków, jakie będziemy mieli do dyspozycji lub środków pozyskanych z zewnątrz, będziemy te zadania realizować. Bardzo się cieszę też z faktu, że mocno wzrasta aktywność społeczna. Mam tu na myśli nie tylko coraz aktywniej działające Koła Gospodyń Wiejskich, ale także inicjatywy lokalne, podejmowane przez liderów wsi i rady sołeckie. Tak było w przypadku budowy wiaty i centrum rekreacyjnego w Tomaszewie, świetlicy w Karolewie, centrum sportowo-rekreacyjnego w Bytoni, adaptacji poddasza budynku przystadionowego w Kleszczewie Kościerskim, budowy - utwardzenia ulicy Kwiatowej w Pinczynie dokonanej wspólnie z mieszkańcami tej ulicy i wielu innych inicjatyw, również tych na przyszłość. Chodzi mi tu między innymi o Semlin - budowę plaży i rozbudowę świetlicy. Tych pomysłów, wynikających ze spotkań mieszkańców, jest zdecydowanie więcej, niż tutaj przykładowo wymieniłem. Za tę aktywność społeczną, za wspólny wysiłek przy poprawie wyglądu i warunków życia naszych miejscowości, sołectw serdecznie dziękuję. Dla mnie jest to kolejny bodziec i źródło energii do jeszcze większego zaangażowania się we wspólną prace. Przyszły rok będzie również trudny z tego względu, że musimy przygotować się do rewolucyjnych zmian wynikających z nowej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Jest to wielkie przedsięwzięcie. Każdy mieszkaniec zostanie zobowiązany do uiszczania ustalonej kwoty, ale o tych wszystkich sprawach będę Państwa informował na bieżąco. Trzeba tu powiedzieć kilka słów o globalnej sytuacji, o tym, jaki ona będzie miała wpływ i czym może Pan Minister Finansów nas jeszcze zaskoczyć, co już niejednokrotnie czynił. To już oczywiście, że Pan Minister, zanim zacznie wyjmować u siebie z garnka, będzie próbował jak zwykle wyjmować z garnka samorządów. Dużym znakiem zapytania jest przez to sytuacja w oświacie, bo już do niej dokładamy ponad 3,5 mln złotych z naszego budżetu. Nie mamy zamiaru więcej dokładać, a raczej ograniczać. Przecież zasadą zapisaną w Konstytucji jest, że całość oświaty ma być utrzymywana z budżetu państwa. Obracam się w kręgach samorządowców i rządowych, i dzięki temu wiem, że na dobrą sprawę nikt nie jest w stanie dziś powiedzieć, co będzie jutro. Ja jednak należę do optymistów i chciałbym, aby ten mój optymizm udzielił się Państwu, wszystkim mieszkańcom naszej gminy, i przełożył się na sukcesy, a jeżeli pojawią się kłopoty, to razem będzie nam łatwiej je pokonać. Więc dość biadolenia. Z serca płynące życzenia w imieniu własnym i pracowników złożyłem Państwu na pierwszej stronie naszego "Kuriera". Nich się one sprawdzą Państwu i nam w wymiarze osobistym, zawodowym i społecznym.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz