niedziela, 18 października 2015

KRZYSZTOF BANUL. Największy sukces? Zdjęcia w Polsat News!



Krzysztof Banul podczas prezentacji swoich zdjęć pokazanych przez Polsat News na warsztatach dziennikarskich w GOK-u w Kaliskach


Krzysztof Banul (22 l.) mieszka w Iwicznie, gm. Kaliska. Od kilku lat jego pasją jest fotografowanie.
- W 2007 r. otrzymałem pierwszy aparat - mówił Krzysztof na spotkaniu dziennikarskim w GOK-u w Kaliskach. - Mój tata wrócił z Niemiec i kupował prezenty. Zapytał, kto co sobie życzy. Ja poprosiłem o aparat.
Na zakup następnego już sam odkładał, na trzeci, kompaktowy, też. W 2013 kupił wymarzoną lustrzankę.
- Najbardziej lubię fotografować pejzaże, zmieniający się świat: zmieniającą się wraz z porami roku przyrodę. Zdarza się jednak, że jestem proszony o fotografowanie imprez rodzinnych, ostatnio nawet wesela. Zabieram lustrzankę na wycieczki rowerowe oraz dalsze.

Największy sukces?
- Była zima 2013 roku. Oglądałem Polsat News. Pokazywano zdjęcia nadesłane przez widzów. I nagle postanowiłem wysłać moje. I je wyemitowano, podpisane moim imieniem i nazwiskiem. W audycji powtarzanej kilka razy tego dnia. Były to zdjęcia mojej miejscowości, Iwiczna. Oglądało je sporo osób w Iwicznie, w gminie i nie tylko. Wszyscy mi gorąco gratulowali.

Kilka dni temu w fotografii Krzysztofa pojawił się nowy temat.
- Redaktor Tadeusz Majewski zaproponował mi przed zajęciami dziennikarskimi w Gminnym Ośrodku Kultury w Kaliskach wyjazd do Pieców. Fotografowaliśmy tam piękną panoramę Pieców z Czubnicy. Następnie poszliśmy na cmentarz fotografować... anioły. Nigdy nie zwróciłem na nie uwagi. Zauważyłem je, gdy red. Tadeusz Majewski stwierdził, że na żadnym cmentarzu w naszym powiecie nie ma tak pięknych. No i wyzwał mnie na pojedynek - kto z nas zrobi ładniejsze zdjęcie tym aniołom.

Po tej sesji z aniołami na warsztatach w GOK-u fotograf z Iwiczna zaprezentował zdjęcia z Polsat News.
Zapytano go między innymi o to, czy wiąże swoją przyszłość z fotografią.
- Chciałbym pracować w jakimś studio fotograficznym - odparł.
Od pewnego czasu w gminie jest jego pełno. Gdy urządzana jest jakaś impreza, otrzymuje zapraszanie, a czasami... sam się wprasza.
- Zabieram aparat i jadę. Ostatnio pojechałem do GOK-u na wernisaż twórczości mieszkańców gminy, gdzie miałem wystawione swoje zdjęcia.

Na spotkaniu dziennikarskim w GOK-u padło też inne ciekawe pytanie. Czy nie sądzi, że każda większa miejscowość powinna mieć swojego etatowego kronikarza?
- Jak najbardziej - odparł. - Niby wszyscy mają dzisiaj sprzęt do fotografowania, ale jakoś nie tworzy się kronik wsi. Chodzi oczywiście o kronikę wiejskiej wspólnoty, a nie zdjęcia typu selfie. Kronikę, w której byłyby pokazane w formie opisanych zdjęć wszystkie ważne dla miejscowości wydarzenia. Takie kroniki byłyby nie tylko ciekawe dla nas, ale dla kolejnych pokoleń.

Krzysztof Banul prowadzi zdjęciowy fan page: https://www.facebook.com/Krzysztof-Banul-fotografia-1588763908044201/
link do filmiku: https://www.facebook.com/kbanul/videos/825281477565459/?l=5141111896470558052























p { margin-bottom: 0.21cm; }a:link { }

Link do filmiku: https://www.facebook.com/kbanul/videos/825281477565459/?l=5141111896470558052
Link do fan page: https://www.facebook.com/Krzysztof-Banul-fotografia-1588763908044201/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz