środa, 25 lutego 2004

Wieś umiera


Zelgoszcz (gm. Lubichowo. Trzy ulice: ks. Bony i Wybudowanie, trzy sklepy prywatne przemysłowo-spożywcze. Zelgoszcz wielkich ludzi. Tu urodzili się bądź mieszkali Józef Milewski i Paweł Wiczyński.


Plany na 2004 rok

Kawiarenka internatowa będzie na dziewięćdziesiąt procent. Powinien być utwardzony dalszy ciąg ulicy Bosej (ta inwestycja trwa już długo). Pilne jest przejście dla dzieci do szkoły, jest ono niebezpieczne. Przydałoby się boisko.

Do rozmowy dołącza żona sołtysa. Mówią że to pierwsza dama w Zelgoszczy - mówi pan Zenon. Opowiada o akcji jaką realizuje w szkole. Wydajemy w szkole 106 posiłków (zupa z bułką) dla biednych dzieci. Do szkoły chodzi 170 dzieci. Wszystkie dzieci chciałyby jeść zupę. Jest bardzo mały urodzaj. Wieś nasza umiera.

Sołtysem jest pan Zenon Talaśka od grudnia 2002r. Jest to wieś typowo rolnicza. Większość to emeryci i renciści. Nie ma we wsi świetlicy. Remizę sprzedano. Dom Ludowy został zbudowany ludzkimi siłami społecznie. Adoptowany został na salę gimnastyczną. Mieszka tu około 100 ludzi. Najdłuższa to ulica Bosa ma około 600 metrów. Ulica jest częściowo utwardzona.

W pierwszej kadencji sołtysem był Radek, To ulicę mu zrobili do obejścia. Urządzono pracownię komputerową w szkole. W ostatnim czasie gmina podjęła rozmowę z Telekomunikacją na temat utworzenia kawiarenki internatowej. Jeżeli chodzi o dyskoteki dla młodych to zdania mieszkańców są podzielone. Przeciwko tej imprezie jest trzydzieści procent, reszta byłaby zadowolona że ich dzieci bawią się na miejscu.

W Zelgoszczy mieszka około 30 rolników, którzy mają ponad 20 hektarów. W sumie rolników jest pięćdziesięciu. W 2003 roku urodziło się siedmioro dzieci, zmarło może trochę więcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz