Faktycznie, nie wszędzie są one eksponowane. Na górnym parkingu czekam na kolegów. Sprawdzam dolny. Nie widzę kolegów. Po powrocie na górny stwierdzam, że Sławek już jest i skręca drzewiec sztandaru. Witam się z nim i pomagam mu w montażu. Po chwili przyjeżdża Krzysztof. Z niecierpliwością wyglądam za Danielem. Jednak jest. Czekał na dolnym parkingu, gdyż tam się zwyczajowo spotykaliśmy. Daniel mieszka w Starogardzie i jest to dla niego pewne utrudnienie. Nie to co my, na miejscu. Wykonuję im pamiątkowe zdjęcia.
Sam udaję się do kościoła, gdzie zwyczajowo korzystam z ławki na chórze. Lecz dziś chór częściowo jest zajęty przez orkiestrę dętą OSP Skórcz. Oczywiście również jest pan organista. Wykonuję zdjęcia, które nie będą najlepszej jakości. Przed mszą poczty sztandarowe wychodzą z zakrystii. Stają po lewej i prawej stronie głównego ołtarza. Reprezentują strażaków ochotników, myśliwych i uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. W sumie pięć sztandarów.
Po chwili rozpoczyna się uroczysta msza święta, sprawowana przez proboszcza parafii księdza radcę Dariusza Ryłko. Do ołtarza idzie procesja, co świadczy, że jest to msza uroczysta, składająca się z następujących części: 1. Obrzędy wstępne, 2. Liturgia słowa, 3. Liturgia eucharystyczna, 4. Obrzędy zakończenia. Proboszcz informuje, że dziś nie będzie kazania, a montaż słowno muzyczny przygotowany przez młodzież szkolną i orkiestrę OSP. Czytanie biblijne wykonują radni Rady Miasta Skórcz i tu dla mnie jest małe zaskoczenie, że osoby czytające przed ołtarzem nie przyklękają, a wykonują skłon głowy. Dziwne. Tylko w ten sposób mogą oddawać cześć Bogu osoby w mundurach. Następnie fakt wyciągania kartki i czytanie z niej to chyba naruszenie zasady ceremoniału. Czytanie z kartki uważam za potknięcie. Przypomina mi się rozmowa z pewnym starszym panem. Opowiadał mi, że gdy witał biskupa, to kartkę z powitaniem miał ukrytą w kapeluszu. Jednego nie przewidział, że z nerwów będzie obracał tym kapeluszem i że ta kartka nic mu nie da. A biskup zorientował się sam i zaczął mu dziękować za tak piękne powitanie, którego faktycznie nie wygłosił.
Montaż słowny i muzyczny był wspaniały. W sumie po 44 latach mogłem śpiewać piosenki, które śpiewaliśmy w wojsku podczas odbywania zasadniczej służby wojskowej - "Rozkwitały pąki białych róż", "Jak to na wojence", "Wojenko, wojenko", "Szara piechota", "Przybyli ułani" i "O mój rozmarynie". Proboszcz podziękował wszystkim wykonawcom i osobom przygotowującym. Poprosił tych, którzy nie wywiesili flag państwowych, aby to uczynili.
PS. W kościele mamy postawy liturgiczne: stojąca, klęcząca, siedząca, leżenie krzyżem i procesja. Należy odróżnić postawę klęczącą od przyklęknięcia. Podczas przyklęknięcia klęka się zawsze na prawe kolano i nie czyni się przy tym żadnych gestów. Klęka się zawsze twarzą do przedmiotu czci. Myślę, że zachowanie ceremoniarzu jest bardzo istotne, gdyż od kogoś trzeba się uczyć.
Skórcz dnia 11.11.2014 rok Antoni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz