- W środę będziecie mieli na dwóch lekcjach warsztaty - powiedział pan nauczyciel. Warsztaty - pomyślałam - pewnie znowu to samo … NUDA! No ale jak mus to mus...
Nadszedł już czas warsztatów. Wszyscy zasiedliśmy w ławkach i czekamy. Wchodzi pani dyrektor, ksiądz - bo mieliśmy mieć właśnie religię - i jakiś pan. Hmm… coś znajomo wyglądający. Ano tak! W zeszłym roku też mieliśmy z nim zajęcia. Ciekawe, o czym w tym roku będzie mówił? Pewnie o tym samym, co wszyscy - zachowanie, bla bla bla… Jednak miło nas zaskoczył. Zamiast nudnych pogadanek mieliśmy interesujące zajęcia - aż szkoda, że tak krótko trwały. Mieliśmy w grupach namalować mapy naszych miejscowości - Koźmina, Pogódek i Jaroszew. Wciągające zadanie, bo miała być to mapa z naszej perspektywy - nasze nazwy, miejsca spotkań itp. Krótko mówiąc zajęcia tak fajne, tak się wszystkim podobały, że aż szkoda było się żegnać.
Moja grupa - jako, że mieszkamy w Koźminie - zajęła się właśnie tą miejscowością. W skład zespołu wchodzili: Damian, Julia, Paulina i oczywiście ja - Daria. Podeszliśmy do zadania trochę inaczej niż reszta, bo najpierw sporządziliśmy szkic wsi (co, jak się okazało, było łatwiejsze niż późniejsze odwzorowanie go na dużej kartce). Gdy już sporządziliśmy plan "co i gdzie", zaczęła się obróbka. He he he, poniosła nas trochę fantazja z uzbrojonymi kotkami i dużymi krowami, ale w całości wyglądało to nawet ciekawie. Gdy już przyszedł czas prezentacji, Damian - jako że wiedzieliśmy, iż on dobrze zaprezentuje naszą pracę - opowiadał, co się gdzie znajduje, co oznaczają poszczególne obrazki i oczywiście odpowiadał na pytania, których nie było dużo.
Daria Rietzel
Zajęcia pt. Mapa naszej miejscowości jako miejsce akcji reportażu lub opowiadania przeprowadził Tadeusz Majewski (koło dziennikarskie Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Starogardzie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz