czwartek, 13 listopada 2014

LISTY. AGNIESZKA SZUKA INFORMACJI O RODZICACH JEJ BABCI. POMÓŻMY!

Witam Szanowny Panie Tadeuszu,
poszukując informacji dla mojej Babci natrafiłam na Państwa portal internetowy. W tym roku dowiedziałam się od mojej babci, że była dzieckiem adoptowanym z domu dziecka. Babcia pamięta, że ten dom znajdował się w Starogardzie Gdańskim, był prowadzony przez siostry zakonne. Została do niego oddana przez swoją rodzoną mamę (nazwisko mamy to prawdopodobnie Kaźmierczak, bo z takim nazwiskiem wypisano babcię z domu dziecka). Temat dotyczy okresu prawdopodobnie 1937-1939. Potem adoptowali babcię przybrani rodzice o nazwisku Sieg (Zieg), którzy przez jakiś czas mieszkali i prowadzili w Starogardzie sklep spożywczy...


Szukam jakiejkolwiek informacji o tym miejscu, aby wydrukować dla babci jakieś zdjęcia lub, jeśli to stałoby się możliwe, trafić na jakiś ślad o jej rodzinie. Czy byłby Pan w stanie pokierować mnie, gdzie według Pana powinnam szukać takiej informacji? Może kojarzy Pan, czy w archiwach strony była jakakolwiek mowa o tym domu? Był to podobno pierwotnie taki dom, gdzie rodzice oddawali dzieci na np. na cały dzień lub na tydzień, bo pracowali i nie mogli się nimi w tym czasie zajmować, a na weekendy zabierali je do domu. Moja babcia też trafiła tam w taki sposób, z tym że jej mama po prostu po nią nie wróciła. Z czasem miejsce to zostało przekształcone w dom dziecka. Babcia pamięta tylko, że był to ładny, wolnostojący budynek, ogrodzony, z dużym ogrodem. Babci wydaje się, że była to obecna ulica Kościuszki (sam jej koniec). Byliśmy tam nawet, ale babcia nie mogła rozpoznać budynku. Mieszkańcy domów też nie byli nam w stanie pomóc.
Gdyby był Pan tak uprzejmy i zechciał odpisać na mój list, będę Panu bardzo wdzięczna. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka Chwazik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz