czwartek, 11 września 2008

Trawicki na równie z Drozdą

Świetny był miniony weekend dla Zblewa. Dwie wielkie imprezy, tysiące ludzi, znane nazwiska, przednia zabawa i tak dalej. Trudno się dziwić, że już głośno (na zrazie ze sceny) mówiono o Zblewie jako o stolicy imprez Kociewia. Tu daję tekst ze str. 1 Gazety Kociewskiej oraz kilkanaście fotek z imprezy sobotniej - Wrzuć rybę na ruszt... Obok - znacie tego gościa? Na pewno. On oczywiście znakomicie zna Kociewie...






Dźwigali plony. Tak można powiedzieć o tym, co robili delegaci gmin w niedzielę w Zblewie na powiatowych dożynkach.

Dźwigali plony - oczywiście nie dosłownie. Nieśli ciężkie wieńce symbolizujące to, co w tym roku zebrano. A zebrano - pomimo przeciwności - suszy i opadów - całkiem dużo. Korowód kroczył na Plac 700-lecia, gdzie odbywała się Msza św. za rolników. W Zblewie nie zabrakło też zabawy. Nie tylko podczas dożynek. Również w sobotę. Odbywała się tu arcyciekawa impreza pod nazwą "Rzuć rybę na ruszt". W niezwykle gorący wieczór ściągnęło tu mnóstwo ludzi. Może dlatego, że dawali rybę za darmo (podobno za pieniądze UE), a może dla gwiazd. W sobotę tą gwiazdą był niewątpliwie Tadeusz Drozda. Ten potężny pan (130 kg) zachowywał się na scenie, jakby był rodowitym zblewiakiem (występowałem tu kilka razy, może trzy, może cztery - powiedział GK). Ale wcale nie gorszy na scenie był jego kabaretowy partner - wójt Trawicki. Czy zmarnował talent? Chyba nie. Wszak od kabaretu do polityki jest tak blisko. W niedzielę gwiazdą był Lombard.

Tekst i foto Tadeusz Majewski


Na zdjęciachm.in: Panie z wieńcem. Tadeusz Drozda i wójt Krzysztof Trawicki przed występem. Tłum widzów. Wspólny występ wójta i Drozdy. Marynarze przygotowują kolejną zabawę "w rybę".



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz