Dźwigali plony. Tak można powiedzieć o tym, co robili delegaci gmin w niedzielę w Zblewie na powiatowych dożynkach.
Dźwigali plony - oczywiście nie dosłownie. Nieśli ciężkie wieńce symbolizujące to, co w tym roku zebrano. A zebrano - pomimo przeciwności - suszy i opadów - całkiem dużo. Korowód kroczył na Plac 700-lecia, gdzie odbywała się Msza św. za rolników. W Zblewie nie zabrakło też zabawy. Nie tylko podczas dożynek. Również w sobotę. Odbywała się tu arcyciekawa impreza pod nazwą "Rzuć rybę na ruszt". W niezwykle gorący wieczór ściągnęło tu mnóstwo ludzi. Może dlatego, że dawali rybę za darmo (podobno za pieniądze UE), a może dla gwiazd. W sobotę tą gwiazdą był niewątpliwie Tadeusz Drozda. Ten potężny pan (130 kg) zachowywał się na scenie, jakby był rodowitym zblewiakiem (występowałem tu kilka razy, może trzy, może cztery - powiedział GK). Ale wcale nie gorszy na scenie był jego kabaretowy partner - wójt Trawicki. Czy zmarnował talent? Chyba nie. Wszak od kabaretu do polityki jest tak blisko. W niedzielę gwiazdą był Lombard.
Tekst i foto Tadeusz Majewski
Na zdjęciachm.in: Panie z wieńcem. Tadeusz Drozda i wójt Krzysztof Trawicki przed występem. Tłum widzów. Wspólny występ wójta i Drozdy. Marynarze przygotowują kolejną zabawę "w rybę".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz