poniedziałek, 30 lipca 2012

Dachował kombajnem i na szczęście nic mu się nie stało

O DUŻYM SZCZĘŚCIU MOŻE MÓWIĆ KOMBAJNISTA, KTÓRY W MINIONY PIĄTEK W BIETOWIE DACHOWAŁ SWOIM POJAZDEM. LEKKO RANNY MĘŻCZYZNA TRAFIŁ DO SZPITALA I PO ZAOPATRZENIU MEDYCZNYM WRÓCIŁ DO DOMU. WIADOMO JUŻ, ŻE KIEROWCA TEGO POJAZDU BYŁ TRZEŹWY.

















Policjanci z Lubichowa wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do jakiego doszło w miniony piątek w miejscowości Bietowo. Około godziny 17.50 miejscowi stróże prawa otrzymali zgłoszenie o dachowaniu kombajnu zbożowego. Po przybyciu na miejsce mundurowi zauważyli w przydrożnym rowie leżący do góry kołami pojazd. Jak wstępnie ustalili policjanci, maszyna rolnicza przewróciła się, gdy jego kierowca podczas wymijania z drugim tego typu pojazdem wjechał na pobocze drogi. Na skutek zbyt mocnego zjechania z asfaltu kombajn przechylił się w stronę rowu, a następnie dachował. W wyniku tego zdarzenia kombajnista doznał niegroźnych obrażeń ciała. 45-latek trafił do szpitala i po zaopatrzeniu medycznym wrócił do domu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna był trzeźwy.
asp. Marcin Kunka
Oficer prasowy KPP w Starogardzie Gdańskim
tel. 58 737 02 33, BIP KPP Starogard Gd.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz