piątek, 25 listopada 2005

Podobać się Panu Bogu

Ksiądz na urlopie ubrany w strój roboczy maluje ściany
Gotycki kościół bieleje w słońcu. Na ścianie trzech ludzi. Jeden na dole, podający specjalną do malowania elewacji farbę i pociagajacy linę. Na rusztowaniu.... ksiądz proboszcz Jan Rzepus. Robimy zdjęcia. Po chwili ksiądz proboszcz schodzi.

Wdajemy się w pogawędkę. Nie traktuje swojej pracy w charakterze murarza jako czegoś niezwykłego. - Mam przyjemność coś robić, bo to lubię i mogę się sprawdzić - mówi ksiądz proboszcz. - Jest to mój relaks urlopowy. Należy nam się, bo wykończymy dzieci podczas lekcji religii - żartuje.

Malowanie kościoła nie jest jednak dla księdza w ostatnim okresie najważniejszym powodem do satysfakcji. Prowadzi nas do kościoła, pokazuje neobarokowy ołtarz, lśniący o złota. - Niedawno odnowiony - opowiada. Na tę odnowę złożyli się parafianie, którzy uzbierali 10 tys. złotych. Do tego 20 tys. złotych dołożył Konserwator Zabytków. Ofiarność parafian wzrosła i dzięki temu można modernizować cały kościół, wybielić fragmenty ścian, a w dalszej kolejności zająć się modernizacją posadzki.

W ogóle parafianie dają tutaj liczne dowody wiary. Rodzina Szlosowskich zafundowała krzyż, za torami (szosa Pączewo - Czarnylas) rodzina Małeckich dba o Chrystusa, pan Trochowski dba o św. Józefa, który "pamięta II wojnę światową", w Wolentalu (parafia Pączewo) rodzina Szczygielskich również dba o krzyż, na który drewno dał pan Włóka.

Ogólnie parafia Pączewo wyróżnia się pod względem przydrożnych "znaków" wiary. Ksiądz proboszcz dzieli się z nami refleksjami na temat swojej pracy. Zauważa, że księża dostają 450 złotych emerytury. Jest to dzisiaj kwota delikatnie mówiąc mała. A praca księdza nie jest łatwa i wymaga solidnego wykształcenia. Na naszą uwagę, że - jak stwierdził jeden z księży - to praca niezmiernie stresująca, na drugim miejscu po pracy chirurgu, odpowiadał (co nam się bardzo spodobało), że "nie jest stresująca, jeżeli ksiądz żyje ze spokojem i chce się podobać Panu Bogu - wtedy nie żyje się w stresie. Ksiądz musi służyć ludziom, a nie podobać się im".
Tadeusz Majewski

Na podstawie Tygodnika Kociewskiego Nr 9 z 18 sierpnia 2000 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz