Nie od razu Internet zbudowano
Maryla Grdeń, nowy od ostatnich wyborów sołtys Ocypla, w udzielonym nam wywiadzie mówiła o obszernych planach, jakie ma tutejsza społeczność wiejska. Miło nam donieść, że są one realizowane. Na przykład przy wjeździe do Ocypla od strony Lubichowa od razu widać ładnie odmalowany przystanek autobusowy. Był on dotąd ohydną wizytówką turystycznej stolicy Kociewia.
W sobotę odwiedziliśmy też działającą w budynku przedszkola świetlicę. Miało być co prawda więcej, bo świetlica, punkt informacji turystycznej i Internet, ale nie od razu - sparafrazujmy - Internet zbudowano.
- Świetlica powstała w ramach działalności KGW - opowiada pracująca tu Barbara Glanert. - Punkt informacji turystycznej istniał w budynku przedszkola w lipcu i sierpniu.
Pani Barbara skończyła kurs informacji turystycznej w Powiatowym Urzędzie Pracy i do końca listopada pracuje tutaj w ramach stażu. Na kursie zdobyła podstawy, jak udzielać informacji i z czego je czerpać. Poza tym jest z Ocypla i zna ulice, ośrodki, ludzi.
Teraz, po sezonie, ma pod swoją pieczą świetlicę i plac zabaw. Czy to będzie jej stała praca? Zobaczymy. Wójt obiecał, ale do końca nie wiadomo.
Punkt informacji turystycznej to temat chwilowo zamknięty. Ma się mieścić w starym, drewnianym domku, widocznym przez okno ze świetlicy.
- Domek został wskazany przez KGW - dodaje pani Barbara. - Oprócz IT ma tam być podawane staropolskie jadło.
W pomieszczeniu są trzy komputery. Stare, "wyszykowane", ale dzieciom, których do przedszkola uczęszcza czterdzieścioro, to odpowiada. Przychodzą sobie pograć po godzinie 13. Oczywiście świetlica, otwarta od września od godziny 13. jest dla wszystkich. Przykładowo Iza Stawicka prowadzi w nim aerobik Co dwa tygodnie odbywa się też dyskoteka dla dzieci.
Tadeusz Majewski, Beata Włoch
Za piątkowym wydaniem Dziennika Bałtyckiego
Na zdjęciu Asia i Sandra z panią Barbarą Glanert. Fot. Tadeusz Majewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz