niedziela, 30 czerwca 2013

KRZYSZTOF KOWALKOWSKI. Holendrzy pamiętają o polskich pilotach


O Alojzym Gusowskim urodzonym w Starogardzie, pilocie 41 Eskadry rozpoznawczej, a następnie pilocie 305 Dywizjonu Bombowego w Anglii pisałem przy różnych okazjach, także na łamach Kociewiaków.pl. Nie będę więc wracał do historii jego życia, którą opisałem w książce "Alojzy Paweł Gusowski, pilot 305 Dywizjony Bombowego". Tym razem pragnę napisać o naszej wizycie w maju w Holandii w mieście Raalte, gdzie Alojzy Gusowski, wraz ze swoimi trzema kolegami, jest pochowany. Piszę o naszej wizycie, gdyż byłem tam razem z moją żoną Elżbietą, a istotny jest tu fakt, że moja żona jest bratanicą Alojzego Gusowskiego...

Gościliśmy u naszych holenderskich przyjaciół Dini i Appie Wassing. Po przyjeździe pierwsze kroki skierowaliśmy na miejski cmentarz w Raalte i na każdym z grobów, w którym pochowani są polscy lotnicy zapaliliśmy świeczki, pamiętając także o polskiej fladze. W tym miejscu należy dodać, że wraz z Polakami pochowanych jest na cmentarzu w Raalte 19 innych lotników RAF-u z Nowej Zelandii, Kanady i Południowej Afryki.


Mając nadzieję na spotkanie z Burmistrzem Raalte i przekazanie mu książki, zabraliśmy ze sobą kilka jej egzemplarzy, a także materiały promocyjne (w języku angielskim), jakie dostaliśmy z Urzędu Miejskiego, Starostwa Powiatowego i Urzędu Marszałkowskiego. I rzeczywiście Appie Wassing takie spotkanie z Burmistrzem uzgodnił. Odbyło się ono 28 maja w siedzibie władz miejskich, ale nie spodziewaliśmy się tak wielkiego zainteresowania. Spotkaniu nadano dużą rangę zapraszając na nie Appiego Wassinga - członka zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Polskiego Dziecka w Raalte, historyka i pisarza Richarda Woolderinka - autora książki "Raalte w czasie wojny" oraz przedstawicieli prasy, radia i telewizji.







Burmistrz Raalte Piet Zoon witając nas podkreślił, że mieszkańcy Raalte zawsze pamiętają o poległych lotnikach i tradycyjnie na cmentarzu co roku odbywają się uroczystości poświęcone ich pamięci. Także w tym roku w dniu 4 maja odbyły się przy ich grobach uroczystości, podczas których ze szczególną uwagą mówił o polskiej załodze. Ponadto Burmistrz poinformował, że władze miasta planują zaprosić do Raalte w 2014 r. rodziny wszystkich poległych lotników, jacy pochowani są w Raalte.




Niestety organizatorzy spotkania nie pomyśleli o zaproszeniu któregoś z mieszkających w Raalte i jego okolicach Polaka, który by bezpośrednio tłumaczył wypowiedzi polskie i holenderskie. Na szczęście moja żona Elżbieta mówi, jak to podkreślono w holenderskiej gazecie, płynnym angielskim, więc nie było większych problemów z porozumieniem się. Zanim wręczyliśmy książkę i wspomniane materiały promocyjne, opowiedzieliśmy o książce, o jej zawartości i pracy nad nią. Podziękowaliśmy przy tym za pomoc, jaką okazali nam Appie Wassing i Richard Wolderink przy zbieraniu materiałów i informacji, jakie zostały wykorzystane w książce.







Wręczając Burmistrzowi książkę "Alojzy Paweł Gusowski pilot 305 Dywizjonu Bombowego", podziękowaliśmy władzom miasta, szkole, a szczególnie rodzinie Wassing za opiekę nad polskimi grobami. Relację z tego spotkania zamieściły dzienniki "de Stentor", Weekblad vor Salland", internetowy "Salland Centraal" oraz radio i telewizja Raalte RTV. Relację telewizyjną można obejrzeć pod adresem znajdującym się na stronie:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=xbBbXCa3hJE


Krzysztof Kowalkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz