piątek, 2 kwietnia 2010

Powiatowy turniej KGW. Grabowo najlepsze z "Wiejskim weselem"

Koła Gospodyń Wiejskich zwykle kojarzą nam się z kuchnią i robótkami ręcznymi. Nic bardziej mylnego. Ostatnie lata pokazały, że wiejskie kobiety mają pomysł na sympatyczne spędzenie wolnego czasu. I co ważne- mają rozliczne talenty.


Szósty Powiatowy Turniej Kół Gospodyń wiejskich za nami. W przeddzień kalendarzowej wiosny w Jabłowie swoje umiejętności kulinarne, plastyczne, aktorskie i taneczne zaprezentowały tradycyjnie panie z całego powiatu starogardzkiego, w tym, nasze- zrzeszone w KGW Grabowo. Bożena Bielińska, Maria Derra, Grażyna Zgryza, Barbara Gabska, Beata Lampka, Laureta Berent, Stanisława Szwarc, Mariola Rehla, Mirosława Derra i Krystyna Paszek wygrywały już turnieje w 2006 i 2008 roku. I pewnie jeszcze nie raz wygrają. Tym razem tryumfowały w scence:"Wiejskie wesele".

Paniom należy pogratulować pomysłowości. Ciekawe i zaskakujące stroje oraz wartki i humorystyczny dialog znalazł uznanie w oczach jury, w którym to pracowały same znakomitości: przewodniczącym był Sławomir Flissikowski ( prezes BS w Skórczu), a wspomagali go Elżbieta Gdaniec (przewodnicząca KGW Koteże), Alicja Ciarkowska (członek Zarządu Stowarzyszenia Kobiety- Kwiaty Kociewia), Radosław Ciecholewski ( Teatr Kuźnia Bracka), Lech Kolaska (Pomorska Izba Rolnicza), Andrzej Dolny (Ośrodek Doradztwa Rolniczego) i Wiesław Warchoł (prezes Instytutu Kociewskiego). Najważniejsze jest to, że wszyscy świetnie się bawili. Przepiękne róże uzdolnionym paniom wręczył Janusz Skalski, przewodniczący Rady Gminy Bobowo.

Licznie zgromadzeni widzowie obserwowali zmagania w pięciu konkurencjach. Po pierwsze prezentowano plansze z "Diamentami mojej okolicy", po drugie do degustacji przygotowano potrawy rybne, po trzecie odbył się pokaz mody wojskowej, naturalnie na wesoło, po czwarte byliśmy świadkami ciekawych interpretacji "Jeziora Łabędziego. I wreszcie po piąte uczestniczyliśmy w "Wiejskim weselu". Tu nasze panie pokazały na co je stać. Wygrały i to bezapelacyjnie. Publiczność wręcz pokładała się ze śmiechu. Organizatorzy nie zapomnieli o widzach. Przygotowano dla nich gościniec: bigos, wątróbkę, wędliny i ciasto. Poczęstunek przygotowały panie z KGW w Wysokiej.W rolę konferansjerki znów udanie wcieliła się Małgorzata Siemieńska, dyrektorka ZSP w Jabłowie. Atmosfera w oczekiwaniu na werdykt była jak u cioci na imieninach. Warto raz w roku znaleźć trochę czasu i przybyć do Jabłowa.

Tekst i zdjęcia: Jarosław Stanek



Oni pomogli:

Gminy Powiatu Starogardzkiego, Zrzeszenie Producentów Trzody Chlewnej, Banki Spółdzielcze w Starogardzie, Skórczu, Smętowie i Lubichowie, BGŻ w Starogardzie Gd, Masarnia "Herold" Zblewo, Piekarnia Janowo Andrzej Flisik, Kwiaciarnia Pobłocka Jadwiga, Madar Starogard Gd., Stal-Impex Starogard i "Cyprysik" Lipinki Szlacheckie.

ZDJĘCIA


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz