niedziela, 3 listopada 2013

Gmina Bobowo. Wysoka była centrum

Wysoka, gm. Bobowo. O tej historii się nie mówi.

Spotkanie "Wysoka w starej fotografii", jakie zorganizowano we wsi 15 listopada 2008 r., było chcąc nie chcąc poświęcone historii - małej, dużej, jakiej kto chciał. Przyszli na nie mieszkańcy w różnym wieku, również i dzieci.




Wysoka - tu wszystko się zaczęło

Spotkanie "Wysoka w starej fotografii", jakie zorganizowano we wsi 15 listopada 2008 r., było chcąc nie chcąc poświęcone historii - małej, dużej, jakiej kto chciał. Przyszli na nie mieszkańcy w różnym wieku, również i dzieci. Wojciech Wierzbowski, współorganizator, przygotował zdjęcia w laptopie i rzucał je na ekran. Tak to dziś jest - musi być profesjonalnie, z użyciem nowoczesnych środków technicznych.

Osoby, które na tych powiększonych zdjęciach rozpoznawały siebie lub kogoś znajomego, opowiadały, kiedy zostało ono zrobione i z jakiej okazji. A potem dzieci pytały starsze osoby - o historię, tę maleńką, zapamiętaną przez jednostkę, tę - co człowiek - jego dzieje. Dzieciaki też zresztą były przygotowane z historii, ale teoretycznej. Wiedzę zaczerpnęły z kroniki szkolnej i książki Józefa Milewskiego.

Najstarsze zdjęcie, jakim może się poszczycić Wysoka (najstarsze - dodajmy - na dzień dzisiejszy), przedstawiające uczniów na tle budynku szkoły, zostało wykonane najprawdopodobniej w 1902 roku. Jest tu przypuszczenie, gdyż napis na fotografii ma urwaną cyferkę: Wiesenwald 190(?). Ale ogonek tej urwanej wygląda jak od dwójki. Są też i inne zdjęcia - też ciekawe.

Wysoka była takim centrum - tak tę miejscowość określa Honorata Piłat, autorka albumu o Bobowie. Mama pani Honoraty i jej przodkowie pochodzili z Wysokiej. Z Wysoką związane są takie znane na Kociewiu nazwiska, jak: Piłat, Lewicki, Chmielecki, Biedka, Michna, Dunajski (to ostatnie pojawia się w kalendarzu Wysokiej bardzo późno, bo Dunajski - przybysz spod Gniewa - wżenił się w 1911 r. w rodzinę Michnów).

Te powszechnie znane i rozgałęzione rodziny należały do grupy bogatych gospodarzy na Pomorzu zwanych gburami (z niemieckiego) Gebauern-chłop. Miały one w Wysokiej można rzec rodowe gospodarstwa. Przykładowo Chmieleccy. Ci najbardziej znani mieszkali w Starogardzie, ale przecież przybyli do miasta z Pączewa, a do Pączewa z... Wysokiej. Honorata Piłat pochodzi ze znanej rodziny Michnów. Jak ładnie brzmi Melania z Michnów Dunajska. To jej babcia. Najstarszy z zapisanych Michnów "siedzi" w dokumentach z 1704 roku.

Najgłębiej w czasie "udokumentowany" jest Ćwikliński. Rodzina ta miała w Wysokiej sołectwo, a co za tym idzie ziemię na własność potwierdzoną przez kolejnych królów. Być może to nazwisko zostało zapisane w dokumencie odsadniczym o założeniu wsi z... 1352 roku. Zachowały się inne dokumenty w Archiwum Państwowym w Gdańsku, które potwierdzają rok 1352 jako datę założenia Wysokiej. Dokumenty potwierdzają przywilej nadania Kazimierzowi Ćwiklińskiemu, wójtowi wsi Wysoka, 6 włók ziemi.

Wysoka była wsią królewską, w której "gbury" stanowili najbardziej liczącą się grupę społeczną i ekonomiczną. "Gospodarze ci nigdy pańszczyzny nie znali, lecz na dzierżawach starościeńskich siedzieli", "uprawiając żyzne łany, które obszarem często zawstydzały dobra szlacheckie". Przeczy to obiegowym opiniom o niewolnictwie chłopów w Polsce. Ciągle jednak byli oni tylko posiadaczami - dzierżawcami, pomimo że ich gospodarstwa były dziedziczne.

Rozporządzenie królewskie z 1808 roku przyznało własność ziemi chłopom w królewszczyznach. Pierwsze wpisy w księgach gruntowych pochodzą dopiero z lat 20-tych XIX wieku, ale potwierdzają, że ich właściciele prowadzili te gospodarstwa już wcześniej - Lewiccy w 1792 roku, Chmieleccy w 1797 roku, Michnowie w 1800 roku. Gospodarstwa te są wymieniane także w katastrze kontrybucyjnym z 1772 roku. Wówczas sołtys Stanisław Ćwikliński posiadał 6 włók sołeckich i 1 lemańską, po 3 włóki mieli przodkowie pani Honoraty Piłat: Laurentius Michna, Andreas Wielewicki [Lewicki] i Thomas Bietka.

Natomiast gospodarstwo Piłatów (później Szwarców), które zostało założone na pastwiskach wiejskich, rodzina nabyła dopiero w 1815 roku. Zgodnie z lustracją województwa pomorskiego z 1565 r. wieś "Wissoka" miała 50 włók, w tym "6 sołeckich, pustych co jeszcze nie osiadłych - w zaroślach granicznych 13, czynszowych włók starodawna osiadłych 31, na których gburów 11. Puszczej nie mają."

W Wysokiej przeważały duże, towarowe gospodarstwa. W okresie międzywojennym były 3 gospodarstwa powyżej 50 ha: Boleslaw Piński 155 ha. (dawne sołectwo Ćwiklińskich), Franciszka Błędzka (Wygocka - z domu Chmielecka) 70 ha i Jan Głodny (później Leonard Derdowski) 55 ha. Ludzie w miarę się bogacili. Na jednym ze zdjęć pokazanych na 1 stronie "Gazety Kociewskiej" widać lokomobilę - maszynę parową - i podłączoną pod nią młocarnię. Maszyny te należały do Stobby, również rolnika z Wysokiej. Zdjęcia te wykonano w gospodarstwie Dunajskich. Przy stogu stoi dziadek pani Honoraty Tadeusz Dunajski.
Wszystkie te rodowe gospodarstwa przetrwały do II wojny światowej.

W czasie II wojny światowej były w większości wywłaszczone i zasiedlone Niemcami. Po wojnie ogołocone - pozostawione bez inwentarza, ze względu na obszar nie przekraczający 100 ha, wróciły do swych dotychczasowych właścicieli. Jednak wysokie podatki i obowiązkowe dostawy sprawiły, że większość tych gospodarstw podupadła lub upadła całkowicie - nie wytrzymała ostrej walki klasowej. Natomiast Bolesław Piński utracił gospodarstwo w wyniku reformy rolnej - bez odszkodowania. W prasie i w życiu publicznym wydano im, kułakom, bezpardonową walkę. O tym, jak była ona brutalna, świadczą zamieszczone w tej stronie www teksty. I o tym się nie mówi. Nie interesuje się też tym IPN... A zdjęcia? O czym one mówią? O wielkości Wysokiej, tej dawnej, nawet sprzed setek lat.


Tadeusz Majewski
Dziękuję pani Honoracie Piłat za udostępnienie zdjęć i dokumentów oraz bezcenne uwagi.

4.05.2009


ZDJĘCIA


1. Wysoka - szkoła, 1902 prawdopodobnie.


2. Spotkanie pań w Wysokiej W domu u pp. Tiałowskich. Klimat iście miejski


3. Rodzina Tiałowskich na tle swojego sklepu kolonialnego w Wysokiej




4. Ślub kierownika szkoły Leona Melocha urodzonego 4.01.1889 r.


Uwaga. Podczas prezentacji zdjęć na spotkaniu 15 listopada było 67 osób. To bardzo dużo jak na wieś liczącą ok. 400 dusz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz