niedziela, 18 lutego 2007

"Galeria w drodze". Szopki idą spać

Danuta Farysej słusznie nazwała swoją objazdową galerię "Galeria Sztuki Kociewia w Drodze"

Co roku piszemy o konkursach szopek bożonarodzeniowych i aniołów, jakie organizuje Danuta Farysej, i co roku kończymy nasze teksty stwierdzeniem, że szopki i anioły po corocznym tournee trafiają na ogół do piwnic bądź magazynów artystów.



W tym roku szopki bożonarodzeniowe w owym tournee uczestniczyły już po raz 15. Brały udział w konkursie w parafii św. Katarzyny, uczestniczyły w wystawie pokonkursowej w kościele św. Katarzyny, a najciekawsze trafiły na XII Rodzinne Śpiewanie Kolęd w Jabłowie, gdzie zostały wyeksponowane szkolnej sali.

- Prace są coraz lepsze artystycznie - stwierdza Farysej. - Widocznie ten konkurs szopek, zarejestrowany w międzynarodowym stowarzyszeniu zajmującym się szopkami, był dla nich dobrym fundamentem. I cieszy się renomą. W tym samym czasie, w okresie świąt, są też konkursy twórczości sakralnej w Chojnicach i Słupsku, ale szopki przysyłają do nas, i to nie tylko twórcy ludowi. W jakiś sposób te konkursy przygotowują twórców. Przez lata. Od dziecka, przez prawie wszystkie kategorie wiekowe, swoje prace nadsyłają Magda i Łukasz Kamińscy z Barłożna... W tym roku uwagę zwracały zwłaszcza prace Andrzej Kukuli z Pelplina (szopka jest wielka i bardzo rozbudowana w detalach), Leszka Baczkowskiego z Franku, Reginy Matuszewskiej i oczywiście Jerzego Kamińskiego. Szopki cieszą się ogromnym powodzeniem w Gdańsku. Zainteresowani kupnem dostają adresy twórców i mogą się z nimi kontaktować bezpośrednio. W Starogardzie nie ma dla nich stałego miejsca.

Danuta Farysej korespondując z podmiotami, które urządzają wernisaże i wystawy naszych szopek używa pieczątki "Galeria Sztuki Kociewia w Drodze".
- Ta galeria oczywiście nie jest zarejestrowana. Po prostu głupio mi wysyłać na jakikolwiek konkurs podpisując sie tylko nazwiskiem - mówi.
Nazwa jest bardzo trafna.
Tekst i foto Tadeusz Majewski










Zdjęcia: Wielka szopka Andrzeja Kukuli, Szopka Andrzeja Kukuli - zbliżenie. Ile tu się dzieje!, Drewniany teatrzyk obrotowy z Aniołem, "Diabołem", Śmiercią i... Leszka Baczkowskiego. Leszek Baczkowski prezentuje szopkę z zegarem. Jerzy Kamiński przedstawia swoją szopkę w Jabłowie. Fot. Tadeusz Majewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz