czwartek, 20 marca 2008

Nasze kobiety na bezludnej wyspie!

Jabłowo, sobota (15 marca 2008). Kolejny Powiatowy Turniej Kół Gospodyń Wiejskich. Jaki tym razem miały kabaretowy temat?

Kobieta na bezludnej wyspie!




Kilka spraw "technicznych",

by potem nie zanudzać.

Organizatorami imprezy byli: Starostwo Powiatowe w Starogardzie, Stowarzyszenie "Kobiety Kwiaty Kociewia", Gminny Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Starogardzie, Zespół Szkół Publicznych w Jabłowie, Towarzystwo Rozwoju Powiatu Starogardzkiego. Patronat - Wicestarosta Starogardzki.

Zmagały się Koła Gospodyń Wiejskich z: Pączewa (gm. Skórcz), Grabowa (gm. Bobowo), Iwiczna (gm. Kaliska), Karszanka (gm, Osiek), Koteż (gm. Starogard), Lakowych (gm. Smętowo Graniczne), Lubichowa (gm. Lubichowo), Osiecznej (gm. Osieczna) i Pinczyna (gm. Zblewo).
Dziewięć kół. Mniej niż dotychczas, bo wprowadzono zasadę - każda gminę reprezentuje koło.
W programie m.in.:"Piknik w plenerze", scenka kabaretowa "Kobieta na bezludnej wyspie", scenka zręcznościowa "Jak w bajce" i scenka zręcznościowa "Taniec".

Co my tu będziemy pisać, jeżeli jak zwykle działo się tu tak wiele. Trzeba po prostu dać fotoreportaż i - jak rok temu - kilka autorskich teksów KGW. Każda inna forma opisania tej pozytywnie szalonej imprezy z góry jest skazana na porażkę... Ogólnie o atmosferze... Muzyka, śpiew, ruch, kolory, żart, jadło - czego wymagać więcej? I jak co roku mnóstwo widzów. Naprawdę nasze kobiety umieją się bawić i bawić innych. Nas oczywiście najbardziej zainteresowała scenka kabaretowa "Kobieta na bezludnej wyspie". Niestety, udało nam się zdobyć tylko kilka zapisów scenariusza. Ale te próbki wystarczą, by się zorientować, co by było, gdyby Kociewianka nagle znalazła się w sytuacji Robinsona Crusoe.


Tu wejdziecie na scenki kabaretowe:
Kobieta z Karszanka na bezludnej wyspie
Kobieta z Osiecznej na bezludnej wyspie

Kobieta z Iwiczna w rytmie

trochę pomieszanym... Mówimy oczywiście o rytmie tekstu. Trochę szkoda, bo gdyby całość odpowiednio złożyć w wiersz sylabiczny, mielibyśmy arcydzieło. A tak są tylko genialne fragmenty. Weźmy taki fragment:

Pewna Hela z naszej wioski / hodowała kury nioski. / Aż pewnego popołudnia / praca ta stała się dla niej nudna.

Potem piosenki i kawałki w takim stylu: Piękna Hela - gospodyni / ubrała się w dziwną mini. / Wzięła auto między nogi /
pędzi z wiatrem szukać drogi. (...) Chciała wolności i swobody. / Takiej szukała drogi. / No i w końcu dojechała, / pewną wyspę ujrzała.

Zakończenie dla kobiet - kur domowych pesymistyczne: Z takiej wolności morał płynie taki: Wiesz, co masz, nie wiesz, co będzie. Tylko w rodzinnym domu najlepiej ci będzie.

Opracowanie i zdjęcia Tadeusz Majewski

FOTKI


Kobieta z Karszanka wzmacnia się rumem na bezludnej wyspie.


KGW Osiek momentalnie buduje bezludną wyspę. Wystarczy, że jedna z pań podtrzymuje niebo i ocena, i już mamy odpowiedni klimat.


Co roku na powiatowym turnieju KGW jest mnóstwo widzów.


Ależ mają te panie wyobraźnię sceniczną! Wszystkie pokazały, jak łatwo wylądować na bezludnej wyspie w Jabłowie. Tu parawan, niebieska plandeka, palmowe liście i małpeczka - czegoż jeszcze trzeba?


Jurorzy obchodzą stoiska. Tu zatrzymali się przy stoisku Koteż.


Panie z KGW Osieczna obserwują kolejny kabaret.


Ona jeszcze nie doszła do siebie, a on spokojnie łowi ryby (chyba jedyny mężczyzna w tym kobiecym gronie).


Zbliżenie na Piętaszka.


Co robić na bezludnej wyspie? Jak to co? Oczywście się opalać!!!


No tak, samym słońcem się nie wyżyje. Potrzebna woda.


KGW z Lubichowa istnieje zaledwie rok. Ale już odnosi pierwsze sukcesy pozując do zdjęć. Proszę zwrócić uwagę jak wdzięcznie podnoszą spódnice.


Cyk... Pamiątkowe zdjęcie paniom z KGW Karszanka.


Obywatelka z KGW Grabowo. Czy to też kociewski strój ludowy? Ładny, no nie?


Kocham wiejskie kabarety. Grają w nich najlepsze aktorki. Spójrzcie na tę panią...


Tu nie ma reguł, wszystko poplątane - gwara plecie się z językiem literackim, ludowe stroje z garniturami, dźwięki tamburynów i elektroniką. Na zdjęciu całkiem nowoczesny zespół z Jabłowa.


Taniec. Wiem, że zdjęcie ruszone, ale to było naprawdę tempo.


Popatrzcie na układ nóg u tego faceta (?)


Pamiątkowe zdjęcie Iwiczna. Przy stole wójt Antoni Cywiński (ta impreza ściąga prawie wszystkich wójtów). Gmina Kaliska tę imprezę potraktowała także marketingowo - rozdawano foldery i kalendarzyki.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz