piątek, 28 marca 2008

OKIENKO WÓJTA: Trawcki: Nie boję się....

Wykorzystałem dwutygodniowy zaległy urlop ubiegłoroczny. Byłem w polskich górach, wcześniej odwiedzając zaprzyjaźnioną z nami gminę Łapsze Niżne, gdzie braliśmy udział w ich corocznej imprezie "Spiskie Zwyki". Poznaliśmy gminę, która ma około 9 tysięcy mieszkańców, ale jest bardzo rozwinięta pod pod względem działalności kulturalnej. Posiada 5 orkiestr dętych, a w każdej szkole jest po kilka zespołów folklorystycznych... W tym roku ruszy szeroka wymiana, nie tylko dotycząca młodzieży.




Po tym urlopie wróciłem do pracy i... znalazłem sposób na sfinansowanie budowy wielofunkcyjnej hali w Zblewie (do 500 miejsc dla widowni, trzy pełnowymiarowe boiska do kosza, piłki ręcznej i siatkówki). Rozmawiałem z przedstawicielami firmy niemieckiej na temat ewentualnego zbudowania w tzw. partnerstwie publiczno-prywatnym tej hali. Jest to u nas nowa ścieżka, dopiero tworzona pod względem prawnym. Na razie każdy do tego podchodzi jak do jeża. Nie jak do 3P (Partnerstwo Publiczno-Prywatne), a jak do 4P (Partnerstwo Publiczno-Prywatne plus Prokurator).



Trawicki z kosą - prezentem, jakie otrzymal po ostatnich zwycięskich wyborach samorządowych.


Konkretnie to partnerstwo może wyglądać tak: oni budują tu halę sportową za 6 mln złotych, a my przez 25 lat co roku płacimy np. po 300 tysięcy złotych jakby czynszu dzierżawnego. Można to też porównać do rat leasingowych. Po tych 25 latach hala zostaje przekazana za symboliczną złotówkę gminie. Pozwala to gminie nie blokować budżetu, tylko w tym budżecie zarezerwować jedną ratę na rok i spokojnie wykonywać inne zadania. Do tego taki sposób budowy jest szybki i, co wiąże się właśnie z tempem, tani.

Nie mówię tu nic nowego. Takie zasady działania są stosowane w całej Europie zachodniej. Zasada ta szczególnie powinna funkcjonować w małych gminach, które mają skromniutkie budżety. To oczywiście wcale nie przeszkadza, żeby otrzymać dofinansowanie od Totalizatora - jako również partnera publicznego.

Kilka słów na jedyny kontrowersyjny temat na sesji i w ogóle w gminie Zblewo - budowa Polomarketu... W związku ze wskazaniami na nieprawidłowe działanie urzędów (Urzędu Gminy i Starostwa Powiatowego) przez zblewskich przedsiębiorców postanowiłem - żeby nie mieć do siebie żadnych pretensji - wykorzystać tryb odwoławczy. Niech zewnętrzne instytucje ocenią, czy wszystko było zgodne z prawem. Natomiast jest jedno rozstrzygnięcie pewne - że mój poprzednik, który na sesji zarzucił mi sfałszowanie podpisów pod jego decyzjami, przyznał na komisji rewizyjnej, że to są jednak jego podpisy.

Jeszcze garść informacji.
Jest zgoda dyrekcji Lasów Państwowych na dalszą dzierżawę terenu, na którym znajduje się Ośrodek Wypoczynkowy "Twardy Dół". Otwiera to drogę do ewentualnego kupna przez zainteresowane podmioty tego ośrodka od właścicieli...

Fontanna, wykonana przez kamieniarzy z południa Polski, będzie uruchomiona w te święta (nie została uruchomiona zimowej aury - przyp. red.) .
Po raz pierwszy w historii gminy zostaną przyznane Nagrody Wójta w kategorii gospodarczej kultury i sportu. Gala i wręczenie tych nagród odbędzie się 4 kwietnia w Gminnym Ośrodku Kultury. Laureaci otrzymają statuetki wykonane przez naszego artystę Benka Ossowskiego z Wirt - żurawia wśród liści klonu.

Na koniec refleksja... Nigdy mnie nie paraliżuje myśl, czy będę wójtem następnej kadencji, czy rok, czy miesiąc. Nie boję się, dlatego będę proponował decyzje, co do których jestem przekonany, że będą służyć tej gminie na przyszłość. Bo tak traktuję swoje życie, również osobiste. Jak się ma do wykorzystania ten dzień, to trzeba go wykorzystać, a nie myśleć, co przyniesie następny. Jak się dobrze wykorzysta ten, to i następny będzie dobry. To jest odpowiedź na ciągle zadawane pytania, skąd biorę tyle energii i pomysłów. Potrafię ciężko pracować, potrafię się bawić, potrafię uprawiać sport.


Statuetka wykonana przez Benka Ossowskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz