przy Pałacu Opatów w Gdańsku
Ogród i park oliwski w swej aktualnej formie są rozległym założeniem w części realizowanym w stylu późnego baroku z rozwinięciem późniejszym w stylu angielsko-chińskim.Ogród tzw. francuski przy rezydencji opata Hiacynta Rybickiego w Oliwie został zaprojektowany i założony w latach 1754-1756 przez Kazimierza Dębskiego. Kompozycja założenia składa się z dwóch krzyżujących się osi pod kątem prostym i sytuowanych asymetrycznie. Przed pałacem utworzono dziedziniec honorowy, a na jego przedłużeniu, za pałacem kunsztownie zdobiony parterowy 1 salon gazonowy (trawiasty) o wydłużony kształcie, obwiedziony wokół kapryśną linią z ciętych bukszpanów i wypełnioną bylinami i kwitnącymi roślinami jednorocznymi. Centrum parteru jest zaakcentowane podniesionym nieco nasypem 2 z ziemi wypełnionym kwiatami, które, wraz z okalającymi go bukszpanami, stanowią okazałą barwną rozetę. Jej echem są koliste formy, podobnie kształtowane, sytuowane w półkolistych zakończeniach kompozycji gazonu. Całość parteru wieńczą w narożach cztery wysokie stożki 3 kształtowane z cisów i zwane namiotami tureckimi. Pierwotnie były one jeszcze zdobione roślinami w kubłach i rzeźbami na postumentach.Po bokach salon został ujęty w podwójny szpaler 4 lip (do dziś zachowanych) kształtowanych w formie bindażu i stanowią miłą ochłodę dla spacerujących. Poprzeczną oś stanowi wydłużony kanał otoczony z dwóch stron szpalerami okazałych lip, stwarzających iluzję zbliżania się ku widokowi morza.W latach 1782-1783 berliński ogrodnik Jerzy Saltzman nadaje ogrodowi cechy stylu angielsko-chińskiego, wzbogacając go o pawilony, mostki, kaskady i grotę szeptów. Grota 5, zbudowana z dwóch odrębnych półkul, pełni rolę akustycznej zabawy: osoby stojące w dwóch oddzielnych czaszach, odwrócone do siebie tyłem, słyszą szeptane przez siebie wyrazy, a - co szczególnie ciekawe - osoby spacerujące między grotami tej rozmowy nie słyszą. Zjawisko to jest zapewne skromnym nawiązaniem do efektów akustycznych muzyki organowej pobliskiej katedry. Szkoda, że te unikalne w kraju groty są dewastowane i raczej pełnią prozaiczną funkcję miejsca "odosobnienia".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz