Kiedy zamieszczaliśmy informację o "wzlotach" balonem, wydawało się, że to błąd - że powinno być "przeloty", a nie "wzloty". Okazało się, że błędu nie było. Chętni mogli owszem, wzlecieć balonem, ale trzymanym na uwięzi, to znaczy na linach. Trudno się dziwić -podobno przeloty są bardzo drogie. Mniejsza z tym. Niżej pokazujemy fotoreportaż, jak balon w Smętowie dosłownie powstawał . Już samo to było bardzo ciekawe.... Myślę, że po tym pokazie balony pokażą się na licznych naszych festynach. Firmy - żegluga powietrzna - zapewne czekają na zaproszenia.
Fot. Tadeusz Majewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz