wtorek, 19 lipca 2011

PRZEMYSŁAW KOSTUCH - fotorportaż z festynu w Kleszczewie Kościerskim

Dnia 16 lipca ku uciesze społeczności lokalnej na boisko w Kleszczewie Kościerskim wróciło życie. O godzinie 16 zabrzmiała muzyka i piłka poszła w ruch. To dzięki tutejszemu Kołu Gospodyń Wiejskich ruszył Festyn Wiejski z całkiem ciekawym programem. Popołudnie rozpoczął mecz piłki nożnej pomiędzy Troją Kleszczewo a Troją Kleszczewo. I nie jest to bynajmniej błąd czy literówka. Po dwóch stronach boiska stanęli bowiem juniorzy i seniorzy tejże drużyny. Pomimo ostrego słońca i śródziemnomorskiej wręcz temperatury, sportowcy dali z siebie wszystko. Rezultat złożony z 8 goli to wynik, którego nie powstydziłaby się reprezentacja narodowa, zwłaszcza że bramki padały w obie siatki...


















Dla sceptyków biegania za szmacianką Koło Gospodyń Wiejskich przygotowało również inne atrakcje. Nie zabrakło regionalnych potraw przyrządzanych na bieżąco w zaaranżowanej do tego "kuchni". Najmłodsi zaś mogli spędzić czas malując i będąc malowanymi. Większość dzieci opuszczała bowiem festyn z wymalowanymi na buzi wzorami, prawdziwie dziecięcymi makijażami. Dużym zainteresowaniem cieszyła się trampolina wypożyczona na ten dzień przez mieszkańców Kleszczewa, na której zarówno młodzież jak i ci wcześniej urodzeni mogli spróbować zrzucić zbędne kilogramy.
Przy lekko przygaszonym słońcu, bo o godzinie 19, nastąpił punkt kulminacyjny festynu - dyskoteka. Fachowo poprowadzona zabawa trwała do późnej nocy, a jej organizator - właściciel pubu "U Jarka" już dzisiaj został zarezerwowany na kolejne tego typu imprezy.























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz