poniedziałek, 5 września 2005

Kociewie ugościło Pomorze

Impreza tej rangi odbyła się po raz pierwszy na terenie powiatu
starogardzkiego. Brawa dla sołectwa Pączewo! Wieniec dożynkowy, który
pokazali podczas Samorządowo - Diecezjalnych Dożynek Województwa Pomorskiego
w Bolesławowie pokonał bardzo silną konkurencję. Komisja konkursowa (Andrzej
Błażyński, Wiesław Ambroziak, Wiesława Janiszewska, Krystyna Wiecka i
Ryszard Kleinszmidt) nie miała łatwego zadania. Sześć wyróżnień zdobyły sołectwa: Wilkowo, Jeleńska Huta, Międzyłęż, Parchowo, Rukosin i Pinczyn.



Do Bolesławowa zjechało mnóstwo polityków. Wiadomo, wybory. Była kiełbasa
wyborcza pod wieloma postaciami. Najważniejsi, jednak tego dnia byli
rolnicy. Starościną dożynek była Elżbieta Chmielewska z Mirotek w gminie
Skórcz. Jej gospodarstwo, które prowadzi wspólnie z mężem Tomaszem, brylowało
w konkursach: Piękna Wieś, Złota Wiecha i Agroliga.

Starosta dożynek Marian Cieśliński z żoną Iwoną prowadzi swoje gospodarstwo w Więckowach w gminie Skarszewy i jest , tak jak jego żona absolwentem Zespołu Szkół Rolniczych w Bolesławowie, które użyczyło tradycyjnie swoich obiektów na wystawę zwierząt
hodowlanych i uroczystości dożynkowe.

Wspaniała pogoda i liczne atrakcje (po raz pierwszy ustawiono wesołe
miasteczko) ściągnęły do Bolesławowa tłumy. Uroczystości rozpoczęły się od
korowodu, który wszedł na teren zespołu boisk, gdzie ustawiono ołtarz. W
korowodzie szły fantastycznie przebrane przedszkolaki, nimfy kociewskie,
jeźdźcy i władze województwa, powiatu i gminy.

Uroczystą mszę świętą koncelebrował biskup pelpliński Jan Bernard Szlaga,
który żartobliwie podsumował liczną obecność polityków.
- Najważniejsza recepta na wybory to dobrze zasiać - powiedział ksiądz
biskup.
On sam zaimponował nam kondycją. Rano odprawił nabożeństwo w pelplińskiej
katedrze, potem modlił się w Bolesławowie, skąd wyruszał jeszcze do Starego
Pola.

- Dobry to zwyczaj, staropolski obyczaj dziękować Bogu za szczęśliwie zebrane
plony z takim pietyzmem kultywowany na naszej wsi - mówił Jan Kozłowski,
marszałek województwa pomorskiego- Podtrzymujcie go drodzy rolnicy i
mieszkańcy wsi, albowiem tak niewielu potrafi dzisiaj dziękować za zebrane
plony, nawet wówczas jeśli nie dają pełnej satysfakcji ekonomicznej. Ale
tylko wasza bezgraniczna miłość do Matki Ziemi każe błogosławić Stwórcę za
to co pozwolił zebrać. Nie jest to łatwe, ale świadczy o wielkim sercu
dlatego trzeba pielęgnować i kultywować ten dobry zwyczaj.

Marszałek podziękował także Małgorzacie i Andrzejowi Laudom z Niepoczłowic w
powiecie wejherowskim, którzy pełnili honory starostów podczas krajowych
dożynek, które odbyły się na Jasnej Górze. J. Kozłowski życzył wszystkim
rolnikom uznania za kunszt hodowlany, wielu kontaktów handlowych i
integracji, która powinna, jego zdaniem rozwojowi wsi i dobremu jej
wizerunkowi poza granicami naszego kraju.

Z kolei Sławomir Neumann dziękował księżom, którzy licznie uczestniczyli w
mszy św. Powiedział, że podczas akcesji naszego kraju do UE kościół był
miejscem gdzie rolnicy uzyskiwali cenne informacje i pomoc.

W uroczystościach uczestniczyła wicewojewoda pomorski Krystyna Gozdawa -
Nocoń, która powiedziała nam, że czuje się prawie Kociewianką, bo od lat ma
na Kociewiu domek.

Po nabożeństwie podzielono gigantyczny tort przygotowany przez Gminną
Spółdzielnię w Skarszewach. Była i darmowa grochówka. Na scenie
zaprezentowały się zespoły regionalne i regiment szwedzki z Gniewa z
autentycznie strzelającą armatą. Można było odwiedzić stoiska gmin z całego
województwa. Gwiazda wieczoru - Leszcze kazała na siebie dość długo czekać.
Ale kiedy już zagrali, wszystko to zostało im wybaczone. Imprezę zakończyła
ludowa zabawa. Grał zespół Martyni ze Skarszew. Należy pogratulować udanej
imprezy i wzorowej organizacji.

Jarosław Stanek - magazyn Kociewiak - piątkowe wydanie Dziennika Bałtyckiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz