Tekst opisu gminy Kaliska zaprezentowany przez Iwiczno na turnieju sołectw dn. 12.11.2005 roku
Pięknieje nam nasza gminy z dnia na dzień. Co godzina rosną nam nowe domy, drogi, ulice, parki, świetlice, place gier i zabaw dla dzieci i młodzieży
starszej i tej przyjezdnej.
Ostatnio nawet mosty, nie tylko dla pana starosty. Dla wygody tych co tu mieszkają,
albo tylko czasem przyjeżdżają. A przy drogach, czy ulicach wygodne ławeczki. Można usiąść, odpocząć, wyprostować zmęczone nogi i nacieszyć widokiem oczy.
Siadasz zwłaszcza letnią porą, patrzysz - myślisz co to?, czy to jakiś konkurs blisko?, Miss Polonia przyjeżdża w te strony! A to pięknieją i dorastają nam nasze dziewczyny! Chodnikiem spacerkiem idą sobie piękne Kaliszczanki, urodziwe Iwiczanki. Pomylić się można. Jedno jest pewne, wszystkie one to nasze piękne Kociewianki. Jest na co popatrzeć i nacieszyć oczy.
Trzeba ci wiedzieć turysto, że gmina nasza to jest sołectw kilka. A Kaliska to stolica nasza. Mamy też rynek, na rynku fontanna i anioł na straży. Targowisko czyste, schludne zadbane. Nie są to co prawda sukiennice, ale co tam, Kraków może kiedyś dogonimy.
Dla chętnych turystów, tak jak w Krakowie mamy zaczarowaną bryczkę. Jest też koń - czy zaczarowany? Tego nie wiem. Na pewno normalny woźnica, tylko wsiąść i pojechać sobie zwiedzać nasze okolice.
Są u nas piękne lasy, no i jeziora. Powietrze zdrowe, czyste. I to dostać można u nas darmo prawie! Agroturystyka nam się rozwija rzecz oczywista.
Mamy też własne legendy. Tych posłuchać warto! Stara legenda mówi, że w miejscu dzisiejszego jeziora Trzechowo stał klasztor, który się zapadł i utworzył głębię jeziora. Raz w roku, kto ma szczęście i odwagę w noc św. Jana może wypłynąć o północy na środek jeziora, aby usłyszeć bicie dzwonów zatopionego klasztoru. A dla żądnych wrażeń nawet duchy. Są na szczęście niegroźne, bo boją się ludzi. Polecam w tym celu również okolice tegoż jeziora. Spotkać tu można duchy rybaków łowiących ryby na łódce. (...)
Nie przenieście nam tylko stolicy z Warszawy do Kalisk, a nie daj Boże parlamentu i całej ulicy Wiejskiej. My już lepiej zostańmy przy ulicy Nowowiejskiej. Pewien mądry człowiek rzekł - "Nasza Gmina, moi mili, toż to jest Ojczyzna nasza mała".
Autor - "rodzynek" Maksymilian z Iwiczna
/Nie odpowiadam za treść i budowę zdań - przepisująca tekst/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz