środa, 4 lutego 2009

Startogard. Stanowisko SK w sprawie prywatyzacji przychodni

Stanowisko Stowarzyszenia Kociewskiego w sprawie prywatyzacji Samodzielnego Zakładu Opieki Zdrowotnej Przychodnia Lekarska w Starogardzie Gdańskim, zaproponowanej w projekcie uchwały przez Prezydenta Miasta Pana Edmunda Stachowicza.


Stowarzyszenie Kociewskie nie protestowało kiedy władze samorządowe naszego miasta oraz kierownictwo Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Przychodnia Lekarska w Starogardzie Gdańskim przekonywali, że warto utrzymywać publiczny zakład podstawowej opieki lekarskiej. I chociaż Stowarzyszenie Kociewskie; zgodnie ze swoim statutem; generalnie widzi potrzebę jak najszerszej prywatyzacji, to jednak w tym wypadku uznaliśmy, że nie posiadając wystarczającej "siły przebicia" w Radzie Miasta, należy odstąpić od forsowania prywatyzacji Przychodni Lekarskiej. W konsekwencji nie protestowaliśmy także wtedy, gdy z budżetu miasta desygnowano środki na poprawę bazy Przychodni. Nasze przyzwolenie było jak sądziliśmy zasadne, gdyż podstawowy argument wnioskodawców brzmiał: nie ma planów prywatyzacji, zatem należy perspektywicznie patrzeć na rozwój placówki oraz sprzyjać umacnianiu jej pozycji na rynku medycznym miasta. Obecnie; co oczywiście nas cieszy; nie jesteśmy osamotnieni w pomyśle prywatyzacji Przychodni. Jednak planowany przez Prezydenta i Kierownika Przychodni sposób przeprowadzenia prywatyzacji budzi nasze; najdelikatniej ujmując; zdziwienie i rozczarowanie. Sądzimy, że jeżeli prywatyzować to jedynie poprzez sprzedaż w przetargu nieograniczonym. Jeżeli pozbywać się majątku gminy, to tylko w sposób pozwalający poprawić kondycję finansową miasta. Jest to tym bardziej ważne, że ta jest w stanie beznadziejnym. Prezentowany w projekcie uchwały pomysł prywatyzacji dobitnie świadczy, że chęć zmniejszenia przez Prezydenta zadłużenia naszego miasta jest iluzją. Zwróćmy zatem uwagę na fakty:

w uzasadnieniu do uchwały wymienia się wartość przychodni przy ul. Hallera 21 (budynek) na kwotę 1.302.010,25 zł brutto, netto 1.133.474,33 zł (umorzenie wartości to kwota 168.535,92 zł). Wartość budynku określona została według ostatniej wyceny z 1996 r. i do tego jeszcze umorzona. Warto pamiętać, że jeżeli uwzględnimy wzrost z tytułu inflacji i aktualne ceny nieruchomości to podane wcześniej wartości są raczej informacją mało istotną, gdyż w rzeczywistości przedstawiają dużo wyższą wartość.

Gdzie podziały się duże nakłady poniesione przez kolejne budżety gminy w poprzednich kadencjach a przeznaczone m.in. na:

1. wymianę okien i stolarki drzwiowej,

2. docieplenie budynku,

3. dobudowanie szybu windowego i wyposażenie obiektu w windę i jego przebudowę.

Tłumaczono wtedy, że w mienie gminy trzeba inwestować.

Wartość rynkowa tego obiektu to co najmniej 5-6 min złotych. Jego ostateczną wartość powinien oczywiście ustalić biegły w zakresie szacowania nieruchomości.

Milczy się na temat wartości pozostałych obiektów będących własnością Gminy:

• przy Al. Wojska Polskiego,

• Osiedla 60 LONP (spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu).

Nie podano tutaj wartości szacunkowej a jest to kolejne ok. 1000 m powierzchni o znacznej wartości (ok. 2-3 min zł). Wartość tych obiektów również winien wycenić biegły.

Wartość nieruchomości, w których przychodnia prowadzi działalność a będących własnością Gminy to ok. 7 - 8 min złotych.

Wartość majątku ruchomego to kwota 1.281.680,67 zł (brutto) po umorzeniu wartości to kwota 569.865.95 zł (umorzenie 711.814,72 zł). Wartość wyceny majątku ruchomego też budzi wątpliwość, dlatego że przy sprzedaży zorganizowanej formy przedsiębiorstwa należy wycenić ile należałoby zainwestować w mienie ruchome aby zorganizować przychodnię z takim rynkiem usług. Należy przyjąć, że byłaby to kwota kilkakrotnie wyższa.

Przy ustalaniu wartości firmy (przychodni) bierzemy pod uwagę rynek usług jakim ona dysponuje. Rynek ten na dzień dzisiejszy określa roczny przychód tj. kwota 8,6 min zł, którą można swobodnie powiększyć przy niepublicznej formie organizacji przychodni. Należy zatem przyjąć, ze przychodnię jako zorganizowaną formę przedsiębiorstwa można sprzedać za kwotę co najmniej rocznego przychodu tj. 8 - 9 min złotych.

Obiekty będące własnością Gminy można wynajmować nowemu nabywcy lub sprzedać wg wartości rynkowej tj.:

• obiekt przy ul. Hallera 21 - 5 - 6 min zł,

• obiekt przy Al. Wojska Polskiego - 0,6 min zł,

• obiekt przy Os. 60 LONP -1,0 min zł,

(spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu) tj. razem ok. 7 - 8 min zł. Do tego należy doliczyć mienie ruchome co najmniej o wartość początkowej ok. 1,3 min zł.

Jeśli zliczymy te wartości to przychodnię można zbyć w cenie 15-17 min złotych, a nie za znacznie mniejszą wartość - co wynika z aktualnej propozycji prywatyzacji. Aby uzyskać jak najwyższą rynkową cenę za przychodnię należy jak najbardziej ją sprywatyzować ale poprzez utworzenie jednoosobowej spółki prawa handlowego z 100% udziałem Gminy.

Następnie po wycenie majątku nieruchomego, ruchomego i rynku usług należy ogłosić sprzedaż zorganizowanego przedsiębiorstwa (spółki). Wydaje się, że nie będzie problemu ze zbyciem spółki za tę cenę. Pacjentowi będzie obojętne, gdzie będzie się leczył / mowa o formie własności Przychodni/, byle był dobrze i szybko obsłużony w ramach kontraktu zNFZ.

Uprawnienie do nabycia udziałów w spółce pracowniczej

Jeśli mowa o spółce pracowniczej, to oczywistym jest, że udziały nabędą pracownicy tj. osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę tj.:

• 7 lekarzy,

• 9 osób z administracji przychodni,

• 40 pielęgniarek,

• 6 rejestratorek i pomocy stomatologicznych,

• l pracownik gospodarczy,

• 4 osoby z laboratorium i EKG,

• 5 sprzątaczek,

czyli razem 72 osoby. W uzasadnieniu stwierdza się, że jedynie kadra medyczna weźmie udział w uwłaszczeniu, a takich pracowników (spełniających wymogi prawa i będących kadrą medyczną) jest 57. Czyli na 139 - uprawnionych będzie 41%. Pozostałych ta operacja nie będzie dotyczyła.

Taki udział załogi i przy takiej strukturze (przewaga pielęgniarek i personelu pomocniczego i tylko 7 lekarzy) raczej nie wróży powodzenia tego przedsięwzięcia. Jeżeli ma być inaczej, to nie znamy odpowiedzi na pytanie kto poza personelem medycznym zatrudnionym na podstawie umowy o pracę uwłaszczy się na majątku gminnym stanowiącym własność wszystkich Starogardzian. Tłumaczy się, że to "dla dobra pacjentów tej przychodni" stanowiących może 1/4 -1/5 mieszkańców naszego miasta. Co w zamian z budżetu dostanie 3/4 - 4/5 "pacjentów leczących się w "Medpharmie", "Medyku", "Polmedzie" w imię tej obłudnej tezy. Mało tego, zyskaliby na tym pacjenci z gminy; Lubichowo, Bobowo, Skórcz, Smętowo Graniczne, Skarszewy, na koszt Gminy Miejskiej Starogard Gdański.

Czy jesteśmy aż tak bogaci? Jakim prawem mamy się godzić na rozdawnictwo wspólnego mienia, które było przez lata wzbogacane przez ogół Starogardzian? W czyim - oprócz wskazanych w uzasadnieniu osób - interesie, leży podjęcie tej uchwały? Jakie przesłanki legły u podstaw tego, że Pan Prezydent Stachowicz i jego zastępca, Pan Wojciechowski, rozpoczęli rozmowy z Panią Kierownik Płaczek w sprawie takiego sposobu uwłaszczenia -bez wcześniejszych uzgodnień z Radą Miasta?

Jeżeli jednak Pan Prezydent Stachowicz zdecydował się na przedstawienie takiego projektu, mamy za pośrednictwem swoich radnych obowiązek wyjaśnić o czyje interesy tu chodzi -mieszkańców Starogardu czy wąskiej grupy pracowników przychodni? 2 jakiego tytułu Pan Prezydent chce obdarować mieniem wielkiej wartości tą grupę zawodową? W czym gorsi są wobec tego nauczyciele szkół prowadzonych przez Miasto, pracownicy firm komunalnych, instytucji kultury itd.? Jak można rezygnować z takiej możliwości wzbogacenia budżetu, który mógłby pomóc w zmniejszeniu zadłużenia, m.in. spłacenia odszkodowania "Polsatowi", w które wpędził nas prezydent pierwszej i drugiej kadencji? Ten projekt uchwały - takie a nie inne tworzenie koncepcji prywatyzacji i zapisu treści projektu - to jedno wielkie pytanie Panie Prezydencie Stachowicz.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz