niedziela, 30 sierpnia 2009

Uroczyste zakończenie III pleneru artystów w Bytoni

Artystów już dawno urzekły urokliwe okolice Bytoni. Tradycyjnie przez sierpniowy tydzień (19-26.08.2009.) szkoła stała się tymczasową pracownią dla około 20 mistrzów pędzla, dłutka, igły i nożyczek. W tym czasie odbywały się też warsztaty dla dzieci. Ich uczestnicy pod czujnym okiem doświadczonych artystów malowali na szkle, rzeźbili drewniane ptaszki, które potem pięknie wielobarwnie przystrajali.




Efekty pracy na warsztatach można było podziwiać właśnie w ostatnim dniu pobytu artystów w bytońskiej szkole. Dzieci pozostawiły ślad po swej pracy, a artyści? Też i to widoczny już z daleka dla przechodzących lub przejeżdżających ulicą Kasztelańską, obok budynku szkoły.

Pamiątką po III plenerze artystów jest piękna, drewniana kapliczka w ludowym stylu. Warto zatrzymać się na chwilę, zadumać i zachwycić trzema postaciami patrzącymi na okolicę. Jest wśród nich św. Hubert, św. Maksymilian Kolbe oraz Kociewski Archanioł.

Kapliczka została w tym dniu poświęcona przez proboszcza parafii Zblewo.

Św. Hubert urodził się w 655 roku w Gaskonii. Zamiłowanie do polowania odziedziczył po swoim ojcu. Towarzyszył mu często na łowach. Ponoć w wieku 14 lat uratował ojcu życie podczas polowania na niedźwiedzia w Pirenejach. Pełnoletni Hubert udaje się na dwór króla Frankonii, gdzie poślubia córkę Pepina z Heristal. Miał z nią syna Floriberta, późniejszego następcę na biskupstwie Liege. Młody Hubert najwięcej czasu spędzał w lasach, gdzie nieustannie polował, łowiectwo było jego pasją. Tak było do roku 695, kiedy polując w Górach Ardeńskich, nie bacząc na nic, w sam Wielki Piątek napotkał białego jelenia z promieniejącym krzyżem w wieńcu. Miał wtedy usłyszeć głos Stwórcy ostrzegający go za jego niepohamowaną pasję i nakazujący mu udać się do Lamberta - biskupa Maastricht - Tongres. Przejęty objawieniem, czyni jak mu głos nakazał. Udaje się na służbę bożą do biskupa Lamberta. Studiuje wiedzę kanoniczną i prowadzi działalność misjonarską w Ardenach i Brabancji. Po śmierci Biskupa Lamberta w 704 lub 705 roku, z rąk papieża Sergiusza otrzymuje sakrę biskupią. Jako biskup, nieustannie przemierza pogańskie jeszcze wioski i miasta. Odnosi wiele sukcesów w zjednywaniu ludzi dla wiary w Chrystusa. Za doczesne zasługi w krzewieniu Chrześcijaństwa wkrótce ogłoszony zostaje świętym. 3 listopada 743 roku, przeniesiono ciało, już świętego Huberta do głównego ołtarza. Okazało się wtedy, że mimo upływu czasu jego ciało nie dotknięte było rozkładem, a z grobu rozchodziła się ponoć przyjemna woń. W roku 825 doczesne szczątki Św. Huberta, przeniesione zostały do Andange, złożone w głównym ołtarzu kościoła. Miejscowość ta od tego momentu nosi nazwę Saint Hubert, a kościół miano Bazyliki Św. Huberta.

Dzień poświęcenia relikwii Św. Huberta - 3 listopada - stał się świętem myśliwych i leśników. Święto to czczone jest uroczystymi łowami, poprzedzanymi mszą w intencji myśliwych. Atrybutem św. Huberta jest jeleń byk (często albinos) z jarzącym się krzyżem pomiędzy tykami wieńca. Dziś atrybut św. Huberta jest symbolem Polskiego Związku Łowieckiego.

Święty Maksymilian Maria Kolbe, właśc. Rajmund Kolbe (ur. 8 stycznia 1894 w Zduńskiej Woli, zm. 14 sierpnia 1941 w obozie koncentracyjnym Auschwitz) - polski franciszkanin, święty Kościoła katolickiego. W latach 1931-1935 prowadził działalność misyjną w Japonii, gdzie rozpoczął wydawanie japońskiego odpowiednika "Rycerza Niepokalanej", a wkrótce założył także Niepokalanów Japoński. Podobne ośrodki założył także w Chinach i w Indiach. W 1936 powrócił do Polski aby kierować Niepokalanowem, który stał się największym klasztorem katolickim na świecie - we wrześniu 1939 było tam ok. 700 zakonników i kandydatów.

W czasie okupacji hitlerowskiej działalność klasztoru została zawieszona, pozostałych ok. 40 zakonników Niemcy aresztowali 19 września 1939. Powtórnie aresztowany 17 lutego 1941, przesłuchiwany i więziony na Pawiaku. 28 maja 1941 r. trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, gdzie otrzymał numer 16670. W obozie dobrowolnie wybrał śmierć głodową w zamian za skazanego współwięźnia, Franciszka Gajowniczka, który trzy lata później, 25 października 1944

został zwolniony z obozu. Kolbe zmarł 14 sierpnia 1941 dobity zastrzykiem trucizny - fenolu.

Maksymilian Kolbe został beatyfikowany 17 października 1971 r. przez papieża Pawła VI, a kanonizowany przez papieża Jana Pawła II 10 października 1982 r. 10 października 1998 r. Stolica Apostolska uznała świętego za patrona Zduńskiej Woli, a 10 października 2004 r. także patrona Pabianic. 28 maja 2006 r. w celi św. Maksymiliana Kolbe, w obozie Auschwitz modlił się papież Benedykt XVI.

Archaniołowie są najważniejszymi aniołami ludzkości. Mają ogromny zakres działania, który dotyczy miedzy innymi postępu i ewolucji. Żyją w przenikającym je boskim Świetle i przekazują je do otwartych ludzkich serc. Chronią ludzkość przed siłami mroku, stawiając im opór. Ponadto prowadzą ludzi, kierują nimi, przesyłając im impulsy do wielkich ogólnoświatowych zmian. O ile niektóre Anioły opiekują się jednostkami ludzkimi, Archaniołowie przewodzą całej ludzkości. Są także wodzami zastępów anielskich i siłą wykonawczą boskości. Taką rolę spełnia też Archanioł Kociewski.


Po części oficjalnej przyszedł czas na wspomnienia i wymianę wrażeń uczestników pleneru. Dyrektor szkoły Tomasz Damaszk podziękował wszystkim uczestnikom za zaangażowanie oraz dzieła, które powstały podczas pobytu w Bytoni. Wraz z Edmundem Zielińskim wręczył podziękowania. Zauważył zdumienie gości, że w krótkim czasie udało się stworzyć taką imponującą ilość arcydzieł.

Plenerem zachwycony jest też Lech Zdrojewski, który wysiłki artystów uwiecznił na fotografii. Podzielił się swymi refleksjami i spostrzeżeniami. Nigdzie nie widział tak pracowitych ludzi. Gdy wszedł do sali, zobaczył tylko ogrom obrazków, ptaszków i dzieł sztuki. Był pod ogromnym wrażeniem. Docenił, że artyści nie malują z pamięci, że warto pójść w tak piękny plener. Wtedy natura sama podpowie, co ma w sobie najpiękniejszego. W tak właśnie sposób powstają najpiękniejsze dzieła sztuki. Wielu z nas - mówił Zdrojewski - szukając, dochodzi do najwspanialszego aktu tworzenia. Nie należy się bać pójść w plener i obserwować. Fotografie Lecha Zdrojewskiego i jego syna Adama rewelacyjnie oddały klimat warsztatów i etapy powstawania dzieł. Widać na nich autentyczną radość z tworzenia. Stały się małą kroniką III pleneru artystów w Bytoni.

Znana jest już data IV pleneru artystów. Aby zapoznać się z pracą mistrzów, wziąć udział w warsztatach lub podzielić się swoją pasją warto odwiedzić szkołę w Bytoni od 8 do 18 sierpnia 2010.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz