czwartek, 8 kwietnia 2004

Wysoka - z okien sołtysa Antoniego Ossowskiego

Sołtys WysokiejZ Bobowa do Zielonej Góry wiedzie szosa powiatowa. - Same dziury - zauważa sołtys leżącej w połowie tej szosy wsi Wysoka Antoni Osowski (55 l.) I dodaje: - Co tu może być? Turystyka? Ani jezior, ani lasów. Zakładziki? Jeden jest - blacharstwo. Ale też ledwo żyje. Mówią, że ma się tu przekształcać na coś innego, ale na co?

Z okien sołtysa

A. Osowski jest sołtysem Wysokiej I kadencję. Ma gospodarstwo - 3 ha. Z okien jego stojącego na skarpie domu (część Wysokiej stoi na wielkiej skarpie nad szosą) dokładnie widać zwartą część wsi. Sołectwo zamieszkuje ok. 600 obywateli, ok. 50 rolników, w sumie 118 podatników. O tej porze widać także bogactwo sołectwa - ciemną, starannie przygotowaną do pracy ziemię klasy III i IV. Bardzo dokładnie widać centrum wsi z remizą OSP, pogeesowskim sklepem i prywatnym domkiem z trawnikiem. Ten ostatni jest solą w oku nie tylko sołtysa. Ale o tym niżej.

Budżet sołectwo ma podatku

Gospodarstwa w Wysokiej są duże - ze trzy 100 ha. Jedno, Janusza Olszewskiego, produkuje materiał siewny i ma licencję na jego rozprowadzanie. Rolnicy w Wysokiej są dobrzy, ale część z nich nie wytrzymuje tempa narzuconych polskiej wsi przemian. Podatki płaci kto może - zauważa sołtys.

Te podatki są dla niego ważne. Im więcej ich zainkasuje, tym więcej ich wróci z gminy jako środki rady sołeckiej. W ub.r. było 4280 zł. Za te pieniążki otynkowano świetlicę, rozpoczęto budowę wiaty przystankowej i odnowiono elewację remizy. W tym roku będzie 4240 zł - szacuje sołtys.

Świetlicę prowadzi przewodnicząca KGW Maria Kuchta. Organizuje wesela... Coraz mniej tych wesel. Dwa, trzy. Pogrzebów z pięć. Świetlica zarabia na siebie.

Wysoka była w RSP Czarnylas

Za czasów peerelowskich uboczne położenie Wysokiej zapewne nie miało aż takiego wpływu na poziom życia mieszkańców. Wysoka była w gigantycznej RSP Czarnylas. Prowadzące do RSP nieutwardzone drogi były ważniejsze, niż ta powiatowa. Dzisiaj RSP Czarnylas istnieje nie w takim wymiarze. Po niegdyś potężnym wpływie RSP w Wysokiej pozostały dwa bloki i szkoła, nijak się mające do architektonicznego oblicza wsi.

Drogi.
Ma być sprawiedliwie

Jednym z głównych problemów Wysokiej są właśnie owe nieutwardzone drogi. Na dzisiaj jeszcze równa je gmina, ale to zadanie mają przejąć sołtysi. Oni będą decydować o podziale funduszu gminnego, przeznaczonego na równanie i utwardzanie dróg na wioskach.
Na zdjęciu  - mieszkanki Wysokiej stroją przed Świętami Wielkanocnymi bożą mękę.
W każdym sołectwie drogi zostaną pomierzone i te pieniądze zostaną proporcjonalnie podzielone na każdą miejscowość w stosunku do posiadanych kilometrów. Ma być sprawiedliwie, żeby ktoś nie wyrzucał komuś, że ma za dużo czy za mało.


Na zdjęciu - mieszkanki Wysokiej stroją przed Świętami Wielkanocnymi bożą mękę.



Ludzie się angażowali

- Ludzie w Wysokiej się angażowali, ale teraz wszystkie czyny społeczne podupadły. Bo nie ma teraz terenu wiejskiego. I to w centrum wsi.

Sołtys odsłania firankę i wskazuje na owo centrum wsi. Na dość rozległy trawnik przy prywatnym domku. O ten areał idzie.

- Gminny, czyli wiejski był cały ten trawnik, 6 arów. W zeszłym roku właściciel wszedł w jego posiadanie. Całej działki nie da się odzyskać, ale 2 ary musimy. Jeżeli to się nie stanie, nie będzie motywacji do wspólnego działania.

W stosunkowo ludnej Wysokiej nie ma drużyny piłkarskiej, choć przy szkole jest boisko.

W planach jest wysepka

Sprawa tych 2 arów jest paląca. Tym bardziej, że Wysoka w tym roku spróbuje wejść do Pomorskiego Programu Odnowy Wsi. - Ludzie jak trzeba, to się przykładają. Straż festyny urządzała, ludzie paliwo poświęcali i wszystko legło w gruzach. Ta sprawa naprzeciwko załamała wszystkich.

Potrzebny jest więc jakiś impuls. Do Programu Odnowy Wsi mieszkańcy chcą zgłosić rozjazd koło sklepu, który znajduje się w kuźni. Chcą zrobić tam wysepkę, żeby było porządnie.

Nie ma wzięcia na działki

W Wysokiej mieszka ok. 600 mieszkańców. Jest tu kaplica św. Piotra i Pawła (parafia Bobowo), szkoła, cmentarz, kostnica. Niestety, nie widać tu typowego dla podmiejskich miejscowości ruchu budowlanego. - Nie ma wzięcia na działki, bo to jest bocznica - zauważa Antoni Osowski. - Bez porządnej szosy nikogo Wysoka nie zainteresuje.

Miejmy nadzieję, że sami mieszkańcy w ramach Programu Odnowy Wsi rozwiążą wiele swoich problemów.

Oprac. według artykułu w Tygodniku "Kociewiak"

Tel. do sołtysa (058) 56 181 93


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz