poniedziałek, 2 października 2006

PROŚBA O POMOC Z TCZEWA

Drodzy Internauci...

Powiem krótko - potrzebujemy pomocy... Pomocy -- w uratowaniu pewnego, młodziutkiego ŻYCIA...To Mateusz. Ma zaledwie trzy latka. Jego Tatę zna zapewne wielu z Was -- jest nauczycielem w jednej z tczewskich szkół. Jeszcze wczoraj uczył Was na lekcji PO, a wieczorem bawił się w domu z Synkiem...A dziś - z dnia na dzień musi walczyć o to, aby Mateusz mógł żyć. Zupełnie nagle Jego barwny, pełen radości i dziecięcej ciekawości świat runął. Jest w szpitalu. Już za trzy dni czeka Go ponad 24-godzinna operacja ratująca życie. Potrzebuje krwi. Bardzo dużo krwi...Liczy się każda kropla.
Stąd -- w imieniu Jego Rodziców, prosimy wszystkich Was, którzy możecie oddać krew dla Mateusza o pomoc. Nieważne, jaką macie grupę krwi. Wystarczy tylko, że pójdziecie do najbliższego punktu krwiodawstwa i oddacie swoją krew. Otrzymacie wówczas zaświadczenie, na którym zostanie zaznaczone ilość krwi oraz formułka * "KREW DLA MATEUSZA DUCHNICZA" .* Zaświadczenia takie honorowane będą przez Bank Krwi, który w zamian za oddaną przez nas krew przeznaczy dla Mateusza krew odpowiadająca Jego grupie.

Zaświadczenia musimy przesyłać faksem na nr Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi ( *+48 42/ 646 66 53) *, a informacje o ilości oddanej krwi przesyłajcie proszę bezpośrednio do Rodziców Mateusza *(tomaszpedagog@interia.pl ).* Mamy czas do wtorku, do wieczora... W nocy, z wtorku na środę, lekarze stoczą walkę o życie Mateusza.

Mamy tylko trzy dni...72 godziny na to, by ocalić Mateusza. Musimy zdążyć... I zdążymy! Pomóżcie nam w tym, prosimy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz