czwartek, 13 maja 2010

Oświadczenie Ryszarda Gajdy

Pełniąc funkcję radnego w obecnej kadencji spotykałem się wielokrotnie z mieszkańcami Starogardu Gdańskiego. Były to spotkania w ramach dyżurów radnego oraz przy okazji oficjalnych uroczystości, na które dostawałem zaproszenia. Jednak najważniejsze dla mnie były kontakty z mieszkańcami Starogardu Gdańskiego, które nie miały charakteru oficjalnego.

Na wszystkich spotkaniach zachęcano mnie do podjęcia decyzji, by kandydować w tym roku na urząd Prezydenta Starogardu Gdańskiego.

Prezydentura Pana Stachowicza to lata zmarnowane. Rządy trzech postkomunistycznych prezydentów, Stachowicza, Wojciechowskiego i Żaka, to w porównaniu z innymi miastami lata degradacji, zaniechania, markowania pracy, lansowania w prasie nielogicznych pomysłów oraz trwonienia publicznych pieniędzy.

Decyzję, by kandydować na urząd Prezydenta Starogardu Gdańskiego ostatecznie podjąłem, gdy pobudowano na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji wieżę wspinaczkową. Następnie zlecono za duże publiczne pieniądze firmie zewnętrznej opracowanie dokumentu, który miał legitymizować lansowanie tej inwestycji w lokalnej prasie jako znak rozpoznawczy stolicy Kociewia, czyli markę miasta.

W mojej ocenie i ogromnej liczby starogardzian, która mnie zachęciła do kandydowania na urząd Prezydenta miasta, ogłoszenie pomysłu Stachowicza, Wojciechowskiego i Żaka na rewitalizację Rynku było pomysłem skandalicznym. Publiczne ogłoszenie przez prezydentów miasta chęci pobudowania w podziemiach Rynku obiektów handlowych i ogromnego parkingu, było nie tylko niebezpieczne finansowo, ale tak absurdalne, że już powszechnie w mieście nie budzi wątpliwości przekonanie o całkowitym braku wiedzy, rozsądku i odpowiedzialności trzech postkomunistycznych prezydentów.

Naszego miasta nie stać na dalsze lata degradacji. Dzięki rządom trzech niekompetentnych osób ogromne pieniądze wydane na promocję miasta nie przynoszą oczekiwanych efektów. Wyjazdy Pana Stachowicza z grupą samorządowców do Chin i Kongo w efekcie końcowym miały rangę prywatnej wycieczki krajobrazowo-zapoznawczej.

Ogłoszenie przez Prezydenta Starogardu Gdańskiego jako sukcesu, że co roku z wigilijnego stołu organizowanego przez MOPS dla biednych korzysta więcej starogardzian, świadczy o powiększających się obszarach biedy w mieście. W roku 2009 liczba korzystających z starogardzkiego wigilijnego stołu, organizowanego przez MOPS, wynosiła 1000 osób, czyli tyle, ile w Gdańsku.

Pozyskiwanie pieniędzy ze sprzedaży gruntów i nieruchomości w ramach przetargów jest śladowe w porównaniu z możliwościami Starogardu Gdańskiego.

Mnóstwo energii postkomuniści poświecili na pozoranctwo pracy, wycieczki, niefrasobliwość i niecelowość w wydawaniu publicznych pieniędzy.

Starogard Gdański jest ostatnim miastem w Polsce, w którym najwyższe funkcje w mieście pełnią autentyczni aktywni postkomuniści z lat osiemdziesiątych. Jednoznacznie negatywna ocena prezydentury Stachowicza osób z mojego otoczenia i środowiska daje mi odwagę i uzasadnia moją kandydaturę na urząd Prezydenta Starogardu Gdańskiego.

Radny niezależny Ryszard Gajda




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz