sobota, 19 września 2009

Z Policji - okradł zaparkowanego TIR-a, za kierownicą mitsubishi z prawie 3,5 promilami

18.09.2009. Starogard Gdański - okradł zaparkowanego TIR-a i trafił do aresztu


Dzisiaj nad ranem policjanci ze Starogardu Gdańskiego zatrzymali mężczyznę, który okradł naczepę parkującego TIR-a. 18-latek rozciął plandekę naczepy i ukradł części zamienne do ciągników i maszyn rolniczych o wartości prawie 2,5 tys. zł. Niebawem mężczyzna stanie przed sądem. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.



Kilka minut po godzinie 2.00 dyżurny skierował patrol na ulicę Zblewską, gdzie na jednym z parkingów okradziono naczepę samochodu ciężarowego. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że złodziej za pomocą ostrego narzędzia rozciął plandekę, a następnie ukradł części zamienne do ciągników i maszyn rolniczych warte prawie 2,5 tys. zł. Do kradzieży tej doszło w czasie, gdy kierowca ciężarówki odpoczywał w szoferce.

Dzięki natychmiastowej reakcji miejscowych funkcjonariuszy już po kilku minutach złodzieja zatrzymano. 18-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego nie uciekł daleko. Został zatrzymany nieopodal miejsca zdarzenia w czasie, gdy leżał w krzakach przy skradzionych częściach zamiennych. Policjanci odzyskali skradziony towar.

W chwili zatrzymania mężczyzna miał przy sobie brzeszczot oraz nóż. Przedmioty te zostały zabezpieczone, a zatrzymany resztę nocy spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj 18-latek usłyszy zarzut kradzieży. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

W tym tygodniu mieszkaniec powiatu starogardzkiego "odwiedził" policyjny areszt po raz drugi. Po zatrzymaniu w innej sprawie i opuszczeniu aresztu, mężczyzna jeszcze tej samej doby wrócił tam ponownie.

Prawie 3,5 promila za kierownicą terenowego mitsubishi





Wczoraj wieczorem policjanci ze Zblewa zatrzymali kierowcę terenowego mitsubishi, który miał w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a jak się później okazało nie posiadał wymaganych przepisami dokumentów. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj przed godz. 22.00 policjanci patrolujący ulice Pinczyna, zauważyli jadący "wężykiem" w kierunku Zblewa samochód terenowy. Jego kierowca miał wyraźne problemy z opanowaniem pojazdu. Gdy policjanci próbowali zatrzymać to auto do kontroli drogowej, jego kierowca zignorował dawane polecenia funkcjonariuszy i po pewnym czasie gwałtownie skręcił w lewo wjeżdżając na prywatną posesję.

Podczas badania alkomatem okazało się, że kierujący terenówką 33-latek ma w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu. Mężczyzna nie posiadał przy sobie prawa jazdy oraz żadnych dokumentów od samochodu. Funkcjonariusze zabezpieczyli pojazd na parkingu policyjnym.

Niebawem mężczyzna stanie przed sądem, gdzie odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za brak wymaganych podczas kontroli dokumentów oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej.



mł. asp. Marcin Kunka




mł. asp. Marcin Kunka











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz