Reporterami są wszyscy pozostali, z tym że jedna osoba dokumentuje lustrzaną przebieg warsztatów, a druga robi notatki i jeszcze w tym samym dniu ma wysłać do redakcji - w tym przypadku Kuriera Zblewskiego - tekst. Konferencje w Kleszczewie Kościerskim wypadły bardzo dobrze. Wykonano 365 zdjęć (i weź tu teraz wybieraj!), a relacje pierwsi zdali Michał Kuziemski i Marika Mindziul.
Relacja Mariki Mindziul (kl. I gmin.)
(...) Przepraszam, że nie zapisałam niektórych nazw gazet wymyślonych przez Pana i moich kolegów. Jako że ich nie pamiętam, przytoczę własne tytuły. Mam nadzieję, że odnajdzie się Pan w moich notatkach.
Czy dzieci są niedożywione?
Tadeusz Majewski, Fakt: - Jak często korzysta pani ze stołówki? Jakie dania są tam podawane? Co lubi pani jeść?
Katarzyna Moszczyńska: - Ze stołówki korzystam w dni powszednie od poniedziałku do piątku. Dania są na zmianę: raz zupa, raz dane mięsne. Najbardziej smakują mi dania mięsne.
Patryk Buczkowski, Gazeta Wyborcza: - Z jakich - według pani - powodów dzieci nie lubią jeść?
Katarzyna Moszczyńska: - Wydaje mi się, że to przez to, że coś im nie smakuje albo jedzą coś innego pomiędzy posiłkami.
Aleksander Celarek, Dziennik Bałtycki: - Jakie są przyczyny niedożywienia?
Katarzyna Moszczyńska: - Najczęściej to niechęć do jedzenia lub brak czasu.
Oskar Jurczyk, Kociewie: - Czy istnieją pomoce dla osób uboższych?
Katarzyna Moszczyńska: - Gmina na pewno im pomaga. Oferuje posiłki i stara się zapobiec temu problemowi.
Patryk Buczkowski: - To dzieci nie jedzą głównie z powodów finansowych?
Katarzyna Moszczyńska: - Myślę, że to także jeden z powodów.
Tadeusz Majewski - Ile kosztuje obiad szkolny w skali miesiąca?
Katarzyna Moszczyńska: - 2 złote. Więc na miesiąc będzie to ok. 35-40 zł.
Tadeusz Majewski: - Orientuje się pani, ile kosztuje obiad dla 5-6 osób w domu?
Katarzyna Moszczyńska: - Około 15-20 zł, zależy jakie danie.
Tadeusz Majewski: - A w restauracji?
Katarzyna Moszczyńska: - Około 100 zł na rodzinę.
Tadeusz Majewski: - Więc dlaczego część klasy nie korzysta ze szkolnych obiadów?
Katarzyna Moszczyńska: - Możliwe, że ich rodzice uważają, że robią lepsze obiady albo że domowe obiady są bardziej wartościowe.
Tadeusz Majewski: - Spotyka pani w klasie, szerzej, szkole, osoby niedożywione, głodne?
Katarzyna Moszczyńska: - Nie, raczej nie. Myśle, że dzieci w szkole nie są głodne.
Aleksander Celarek: - Czy niedożywienie ma związek z brakiem finansów?
Katarzyna Moszczyńska: - Na pewno, chociaż jeśli się chce, to można ugotować coś smacznego bardzo tanio.
Aleksander Celarek: - Dlaczego ludzie nie chcą korzystać z pomocy?
Katarzyna Moszczyńska: - Ludzie nie chcą pomocy, gdyż uważają to za poniżenie.
Problem II - Czy dzieci lubią sport?
Oskar Jurczyk, Bravo Sport: - Czy dzieci chętnie uprawiają sporty, czy raczej migają się od tego?
Szymon Sikora: - Myślę, że wolą spędzać czas przed komputerem aniżeli wyjść na świeże powietrze.
Oktawian Czaplewski, Sport: - Dlaczego niektórzy na zajęciach wychowania fizycznego nie chcą ćwiczyć?
Szymon Sikora: - Uważam, że nie chcą się przemęczać albo chcą zwrócić uwagę na siebie.
Patryk Buczkowski, TVN: Czy dzieci wolą siedzieć przed komputerem, czy wchodzić na podwórko?
Szymon Sikora: - Wolą pograć na komputerze.
Aleksander Celarek: - Czy rodzice powinni swoim dzieciom ograniczać tzw. "czas komputerowy"?
Szymon Sikora" - Myślę, że tak.
Tadeusz Majewski, World of sport: - Co pan uprawiai ile godzin tygodniowo?
Szymon Sikora: - Uprawiam piłkę nożną. Ok. 8-9 godzin.
Tadeusz Majewski: - Czy chce pan uprawiać ten sport zawodowo?
Szymon Sikora - Nie wiem. Nigdy nad tym nie myślałem.
Oskar Jurczyk, Bravo Sport: - Czy uczniowie zniechęcają się do sportu przez strach?
Szymon Sikora - Nie, myślę, że nie.
Patryk Buczkowski, TVN: - Opłaca się budować stadiony i boiska wielofunkcyjne?
Szymon Sikora: - Oczywiście, że tak. Są bardzo przydatne.
Oktawian Czaplewski, Telewizja Polsat: - Ile osób korzysta z boiska wielofunkcyjnego przy naszej szkole?
Symon Sikora: - Około 25.
Tadeusz Majewski - Jakie dyscypliny uprawiają młodzi?
Szymon Sikora - Piłkę nożną, siatkówkę, biegi.
Tadeusz Majewski: - Chciałby pan uprawiać coś innego?
Szymon Sikora: - Tak, byłyby to biegi.
Tadeusz Majewski: - Czy widzi pan na ulicy ludzi, którzy coś trenują?
Szymon Sikora: - Tak, starsze osoby trenują u nas nordic walking. Około 10 osób.
Oskar Jurczyk, Bravo Sport: - Dlaczego ludzie chcą uprawiać sport?
Szymon Sikora: - Myślę, że młodzi chcą trenować, by być mistrzami, a dorośli robią to dla przyjemności.
Patryk Buczowski - Jakie sporty są nadrzędne, a jakie podrzędne?
Szymon Sikora: - Nadrzędne - piłka nożna, biegi. Podrzędne - uni-hokej, siatkówka.
Problem III - Czy ludzie chętnie odwiedzają Kleszczewo?
Patryk Buczkowski, Dar Kociewia: - Dlaczego Kleszczewo nie jest turystyczną atrakcją?
Oliwia Boczarska: - Dlatego, że jest to mniejsza miejscowość i ludzie po prostu ją omijają.
Szymon Rekowski: - Czy warto przyjeżdżać to na dłuższy czas?
Oliwia Boczarska: - Myślę, że tak. Dłuższy czas pozwoli na lepsze poznanie tej wioski.
Tadeusz Majewski: - Gdzie zaprowadziłaby pani swoją przyjaciółkę? Co by jej pani pokazała?
Oliwia Boczarska: - Na pewno nasze jezioro, boisko i kościół.
Oktawian Czaplewski: - Czy warto tutaj mieszkać?
Oliwia Boczarska: - To zależy raczej od gustu. Dla ludzi z miasta raczej nie.
Oskar Jurczyk: - Czy któraś ze sławnych gwiazd mogłaby nakręcić tutaj klip? Czy byłoby to skuteczne dla jej spopularyzowania?
Oliwia Boczarska: - Myślę, że byłaby to jakaś nowość i że owszem, podniosłoby to popularność.
Tadeusz Majewski: - Co może być atrakcją Kleszczewa?
Oliwia Boczarska - Pewnie boisko i jezioro.
Oskar Jurczyk: - Czy spędziłaby pani tu wakacje?
Oliwia Boczarska: - Tak, bardzo chętnie, aby poznać to miejsce.
Aleksander Celarek: - Czy ośrodek wypoczynkowy byłby tu atrakcją?
Oliwia Boczarska: - Na pewno, jeśli byłaby możliwość zbudowania go. Dzięki temu wiele osób odwiedzałoby naszą miejscowość.
Notowała Marika Mindziul
Fotograf: Szymon Rekowski
Relacja Michała Kuziemskiego kl II gim
Czy jesteśmy niedożywieni?
Minister żywienia - Paweł Priifer 16 lat, Kleszczewo Kościerskie
- Ile razy korzysta pan z stołówki szkolnej?
- Trzy razy w tygodniu.
- A dlaczego nie codziennie?
- Wykupuję obiad tylko wtedy, gdy jest.
- Czy jedzenie jest pana pasją?
- Tak, ponieważ jest dobre.
- Co panu najbardziej smakuje?
- Ziemniaki ze śledziem w śmietanie.
- A jakie danie zajmuje drugie miejsce?
- Filet z kurczaka.
- A co by pan chciał poza jadłospisem?
- Wszystko jest dobrze, chociaż częściej mogłyby być ziemniaki niż zupy.
- Jak dzieci traktują jedzenie, które dostają w szkole?
- Mleko wyrzucają, warzywa zjadają lub dają starszym, a obiadu najczęściej jedzą tylko połowę.
- Ile kosztuje jeden obiad w szkole?
- Dwa złote za jeden, można też dostać dokładki.
- Ile osób z tej klasy je obiady w szkole?
- 14 osób z 27-osobowej klasy.
- A dlaczego połowa nie je w szkole?
- Ponieważ przynoszą do szkoły własne drugie śniadanie, a obiad jedzą w domu.
- A ile kosztuje obiad w restauracji?
- 8 zł w Skarszewach.
- A jakie danie jest najczęściej wykupywane przez uczniów?
- Najczęściej wykupywany jest ryż z musem truskawkowym.
- Czy w Kleszczewie jest problem z niedożywieniem dzieci w szkołach?
- Nie, nie ma.
Czy nie lubimy uprawiać sportu?
Minister sportu - Dominik Porazik 14 lat, Kleszczewo Kościerskie
- Jakie sporty najczęściej pan uprawia?
- Najczęściej gram w piłkę nożną. Wcześniej zajmowałem się także biegami długodystansowymi.
- Ile godzin ćwiczy pan w tygodniu poza wuefem?
- Około 10 - 12 godz.
- Czy sport jest pana pasją i dlaczego?
- Jest moją pasją, gdyż przynosi wiele emocji, w człowieku tworzy się chęć samodyscypliny, uczy się wygrywać i przygrywać. Trzeba mieć mocną psychikę, ponieważ wiele osób załamuje się po przegranej.
- Co nam daje sport?
- Poprawia nam siłę fizyczną i psychiczną, mentalność. Daje nam radość z wygrywania i własną radość, która jest motorem napędzającym do uprawiania sportu. Dodatkowo podczas uprawiania sportu wydzielają się endorfiny czyli hormony szczęścia.
- Jaki sport jest najczęściej uprawiany wśród młodzieży i dlaczego?
- Najczęściej jest to piłka nożna i biegi, ponieważ są najłatwiejsze w uprawianiu.
- Dlaczego młodzież nie ma chęci do uprawiania sportu?
- Wiele osób spędza dzień przed telewizorem czy komputerem. Wszystko im łatwo przychodzi, grają np. w "Fifę" i są zadowoleni ze swoich wygranych. Na wsi są też osoby, które muszą pomagać swoim rodzicom np. przy gospodarstwie, ale w mieście po powrocie do domu siedzą młodzi cały dzień przed komputerem.
- A jaka część klasy uprawia sport poza wuefem?
- Ponad połowa klasy.
- Bardzo dobry wynik. A co z pisaniem "lewych" zwolnień?
- U nas nie ma takiego problemu.
- Jakie jeszcze są dyscypliny uprawiane w Kleszczewie?
- Dziewczyny grają w siatkówkę, chłopacy czasami oprócz piłki nożnej grają w koszykówkę i piłkę ręczną.
- Czy uważa pan, że pani minister Mucha ma rację w sprawie nieuprawiania sportów przez społeczeństwo?
- Patrząc na Kleszczewo i okolice powiem szczerze - nie.
Czy warto przyjeżdżać do Kleszczewa Kościerskiego?
Miejscowy polityk - Łukasz Szatkowski 14 lat, Kleszczewo Kościerskie
- Jakie metody polityczne pan zastosował, by zostać gospodarzem klasy?
- Szczerze mówiąc, nie wiem. Po prostu jestem lubiany i miły w wielu sytuacjach, nie mam też z nikim konfliktów.
- Czy Kleszczewo jest warte odwiedzenia?
- Tak, jest. Warto zobaczyć Jezioro Kleszczewskie, daniele albo PGR.
- Co pan myśli o wywożeniu śmieci nad jezioro?
- Najczęściej bywam tam latem i śmieci są wyrzucane pojedynczo przez ludzi. Później wszystko się tak gromadzi.
- Co charakteryzuje ludzi w Kleszczewie?
- Myślę, że duża uprzejmość i to, że duża część ludzi uprawia sport.
- Co pan by zmienił w Kleszczewie?
- Raczej nic bym nie zmieniał, bo wszystko jest dobrze.
- Czy PGR byłoby miejscem godnym odwiedzenia?
- Wszystko jest odnowione, więc myślę, że tak.
Michał Kuziemski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz